Tętniące serce recenzja

Kadry z życia

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-15
Skomentuj
4 Polubienia
 Selma Lagerlöf prezentuje, w sposób chronologiczny, życie Jana Andersona od momentu narodzin jego córki. Od chwili, gdy pierwszy raz wziął ją na ręce, stała się dla niego światłością opromieniowującą jego zwykły los, nic nieznaczącego chłopa. Tok powieści zaskoczył mnie nietypowym podziałem na krótkie - trudno to nazwać rozdziały - raczej kadry z życia rodziny uwzględniające rozwój córki Klary. Samo spojrzenie ojca na swoje dziecko odbieram jako zaślepienie miłością od pierwszego wejrzenia, czy dokładniej, wzięcia na ręce i poruszenia w ten sposób jego serca. W końcu to dzięki córce doznał prawdziwego uczucia miłości. Ale czy to źle patrzeć przez palce i obdarzać zaufaniem nasze dzieci? Przecież ta miłość jest wzajemna. 
 A gdy przychodzi moment, w którym Klara opuszcza rodzinny dom wyruszając w swą dorosłą podróż do miasta, by zarobić i móc spłacić rodzinne długi, i gdzie w oderwaniu od bliskich żyje przez długie lata, jej ojciec nie bacząc na różne doniesienia i plotki cały czas wierzy w nią, w swój jedyny skarb. Jan stworzył sobie ideał córki i w sumie nie ważne jaką była osobą, bo w jego oczach Klara jest tą, którą prezentuje się czytelnikowi. Nie ma ludzi idealnych. Dzieci bywają kochane, ale wciągu jednego dnia potrafimy je wielbić, by później mieć ich dość. Trudno jest nam przyjąć prawdę, szczególnie taką, która nie koresponduje z naszym widzeniem rzeczywistości. A w tym wypadku żal rozstania mąci w głowie mężczyźnie. Im dłużej nie ma Klary, w tym większą ułudę popada Jan.
 
 "Tętniące serce" to refleksyjna powieść, o głębokim uczuciu rodzica wobec dziecka, którą czyta się jak baśń, choć z trakcie lektury zaczyna się to zmieniać. Niepokoje bohatera silnie oddziałują na odbiorcę. To tak, gdy w słoneczny dzień zaczęłyby napływać szare chmury burzowe i niebo przeistacza świat z beztroskiego letniego przedpołudnia w zimne, szare i bezlitośnie mokre popołudnie. Tak samo tutaj zmienia się charakter powieści. I sam koniec, który staje się mocnym akcentem opowieści.
 
 Te krótkie migawki z życia, wypełniające "Tętniące serce", przywodzą mi na myśl swego rodzaju przypowieści. Momentami całkiem składnie zaprezentowana filozofia prostej egzystencji, innym razem jedynie nudne historie z dnia powszedniego chłopskiej rodziny. I taka była cała fabuła, fragmentarycznie prezentująca relacje panujące w społeczeństwie szwedzkim z końcem XIX wieku, opiewająca bezwarunkową ojcowską miłość, a wszystko to na przemian ciekawe i mało interesujące. I mimo iż to cienka książka i styl dość oszczędny, co tylko podkreśla jej lakoniczność, to osobiście jeszcze nieco bym ją przycięła, by historia toczyła się prostym torem, bez niepożądanych spadków. A ogólnie to bardzo ciekawie i wyjątkowo zaprezentowana miłość ojca do córki w literaturze. 

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tętniące serce
4 wydania
Tętniące serce
Selma Lagerlöf
7/10

Powieść "Tętniące serce" jest wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy, to temat. Książek o miłości macierzyńskiej jest wiele, tu głównym bohaterem jest miłość ojcowska. Przedstawiona z błyskotliwą wyobraź...

Komentarze
Tętniące serce
4 wydania
Tętniące serce
Selma Lagerlöf
7/10
Powieść "Tętniące serce" jest wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy, to temat. Książek o miłości macierzyńskiej jest wiele, tu głównym bohaterem jest miłość ojcowska. Przedstawiona z błyskotliwą wyobraź...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozpoczynając lekturę od razu wkroczyłam w ulubione klimaty, a tworzy je między innymi mistrzowski przekład Franciszka Mirandoli. Wiemy doskonale, jak wiele zależy od przekładu. Poza tym Selma Lagerl...

@Remma @Remma

Z twórczości Selmy Lagerlof znałam tylko piękną książkę dla dzieci "Cudowną podróż". Nie do końca byłam przekonana, że książka mająca już swoje lata, jest pisana zupełnie w innym stylu, innym językie...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Asamitt

Sztuka dawania prezentów
Podaruj chwile, ciesz sie wspólnymi momentami

"Sztuka dawania prezentów" to nie jedynie lekka historia przyprószona śniegiem dojrzewająca w klimatycznej końcówce roku. Szczęsna umożliwia czytelnikowi spojrzenie na p...

Recenzja książki Sztuka dawania prezentów
Dolna Wilda
Liryczność wg Pasewicza

Byłam szczególnie ciekawa Autora po odkryciu, iż jest jednym z tych, który został uhonorowany nagrodą Angelusa (2022r). Słyszałam o tej nagrodzie, wydawała się być mało...

Recenzja książki Dolna Wilda

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl