Po przeczytaniu pierwszego tomu "Serii z Aktami" czułam pewien niedosyt, ponieważ autorka ucięła historię w takim momencie, że naprawdę zaczęłam rozumieć, dlaczego większość moich znajomych wstrzymuje się z czytaniem serii do momentu, aż zostaną wydane wszystkie ich części. Byłam bardzo ciekawa, jak historia Judyty Breszki i Piotra Kosteckiego potoczy się dalej, więc gdy tylko kontynuacja ich losów pojawiła się na rynku wydawniczym, od razu wpadła w moje ręce.
W tej części Judyta decyduje się pomóc przyrodniemu bratu, wkraczając tym samym na zupełnie nieznany sobie teren. Czy prawniczce uda się zdemaskować biznesmena, który wykorzystuje swoje legalne interesy, by zatuszować swoją działalność w półświatku? Tego Wam nie zdradzę, ale mogę powiedzieć, że w życiu Judyty zdecydowanie będzie się działo! Oprócz swoich stałych obowiązków wynikających z jej pracy kobieta nadal angażuje się w sprawę męża swojej kuzynki, co wiąże się z częstymi wyjazdami do Gdańska i kontynuowaniem współpracy z Piotrem Kosteckim. Czy w tych okolicznościach Judyta będzie umiała zachować dystans i ograniczyć swoje kontakty z przystojnym mecenasem tylko do tych ściśle służbowych? Tego dowiecie się, czytając "Wniosek o wybaczenie", najnowszą książkę Natalii Sońskiej.
Muszę przyznać, że kontynuacja "Paragrafu na miłość" jest równie dobra, jak jej poprzedniczka. Autorka po raz kolejny zabiera nas w świetnie wykreowany prawniczy świat, pełen smaczków i spraw, które w rzeczywistości mogłyby znaleźć się na wokandzie. Oprócz kontynuacji sprawy Jurczyńskiego i poznania jej rozwiązania, Natalia Sońska postawiła przed parą prawników kolejną sprawę. Mogłoby się wydawać, że tym razem Judyta i Piotr będą stać po przeciwnych stronach barykady, ale czy aby na pewno? Tego nie będę zdradzać, ale mogę za to zapewnić, że sięgając po tę publikację, zdecydowanie nie będziecie się nudzić.
We "Wniosku o wybaczenie" duet Breszka i Kostecki oprócz mierzenia się ze swoimi nieraz uciążliwymi klientami, starają się, aby ich relacja pozostawała stricte służbowa, co okazuje się niezwykle ciężkie, mając na uwadze fakt, że w poprzedniej części ich relacja wkroczyła na bardziej prywatny i intymny poziom. Chociaż w dalszym ciągu widać emocję i uczucia, którymi zaczęli darzyć się już w "Paragrafie na miłość", oni przez większość książki krążą wokół siebie, niczym sępy czekające na kawałek mięsa. I muszę przyznać, że nieco mnie to irytowało i nawet kilkukrotnie miałam ochotę wejść do książki i potrząsnąć nimi, by przemówić im do rozsądku, ale na szczęście w którymś momencie poszli po rozum do głowy i przestali wzbraniać się przed tym, co do siebie czują.
Zatem z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że "Wniosek o wybaczenie" to bardzo dobra książka, którą wciąga już od pierwszych stron. Naprawdę przyjemnie było ponownie wkroczyć do świata Judyty i Piotra, nawet pomimo faktu, iż autorka ponownie zakończyła książkę, zostawiając czytelnika bez odpowiedzi na wiele pytań, dlatego z niecierpliwością będę wypatrywać premiery kolejnego tomu "Serii z Aktami".