„Pocę się, trzęsę, denerwuję się i odczuwam ból, choć z czasem nauczyłem się rozpoznawać sygnały ostrzegawcze i uspokajać na tyle, żeby sprawnie funkcjonować na przykład w supermarkecie czy w innym miejscu publicznym. Myślałem, że uda mi się ukryć lęk za alkoholem i narkotykami, ale ten pomysł to już przeszłość. Lęki towarzyszą mi wszędzie i czasem są tak silne, że sprawiają mi fizyczny ból - głowa mi pęka i nie mogę spać. Jeszce trudniej wyjaśnić, jak działają moje zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, ale też spróbuję”. [s.18]
„[…] przyroda i obserwacja ptaków mogą być źródłem stabilności. W życiu osoby zmagającej się na co dzień z problemami ze zdrowiem psychicznym tego rodzaju stałe zjawiska mają szanse stać się punktem zaczepienia w teraźniejszości i podstawą funkcjonowania. Poświęć trochę czasu, żeby rauważyćdrobne przyjemności wokół siebie, zwłaszcza w kontekście ptasiej społeczności w twoim ogrodzie. Przywitaj się z bezczelnym kosem, który przekrzywiając łebek szuka na trawniku robaków. Polub charakternego rudzika, który wyśpiewuje z każdego dostępnego miejsca i patrzy ci na ręce, kiedy przekopujesz rabaty. Zauważ to wszystko”. [s.44]
„Przeszedłem swoją zwyczajową trasą i poczułem spokój, ale nie zauważyłem zbyt wielu ptaków. A potem w rogu wrzosowiska, tuż przy padoku, pojawił się drozd. Poruszał się wzdłuż ogrodzenia i chyba niósł materiał do budowy gniazda. Zastanawiałem się, gdzie mogłoby się ono znajdować. Odwrócił się w moją stronę i stanął czujnie wpatrzony prosto we mnie, jakby pilnował całego wzgórza”. [s.133]
„PIęć kroków do dobrego samopoczucia stworzył brytyjski think tank New Economics Fundation (NEF), a koncepcję tę poparła również organizacja Mind. Stanowi ona owoc rządowego projektu Foresight, którego celem było zbadanie samopoczucia Brytyjczyków i wyciągnięcie wniosków na kolejne lata. Wyniki badań zrozumiałe były jednak tylko dla specjalistów, zadaniem NEF było więc przekazanie ich szerszej publiczności w przystępnej formie - tak właśnie powstało pięć kroków do dobrego samopoczucia. Są one następujące: dbaj o więzi z innymi ludźmi, zwracaj uwagę na „tu i teraz”, dawaj siebie innym, nieustannie się ucz, bądź aktywny fizycznie.Jestem pewien, że żaden obserwator ptaków, który zapoznał się z tą koncepcją, nie może zakwestionować, jak doskonale współgra ona z naszą pasją”. [s.36]
„Początkowo nie chciałem przyjmować leków, przede wszystkim z powodu negatywnych stereotypów związanych z antydepresantami. Chciałem wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie psychiczne i pracować nad nim własnymi siłami. Wtedy zdałem sobie sprawę, że muszę natychmiast coś zmienić, żeby w ogóle zapanować nad swoimi myślami. Po długim wahaniu zacząłem więc zażywać niewielką dawkę sertaliny, która miała „nieco poprawić” moje samopoczucie”. [s.20]
„Garstka ptaków w ciągu kilku sekund urosła do ogromnych rozmiarów. Przed naszymi oczami rozlała się powódź wędrownych ptaków - białorzytek, piecuszków i muchołówek żałobnych. Ukrywały się pod każdym kawałkiem gałęzi czy krzaka, który znalazły. Lornetki były bezużyteczne w potokach deszczu, ale do zachłyśnięcia się tym niesamowitym spektaklem wystarczyły oczy i umysł.Takie chwile nie wymagają zbyt wielu słów. Rozejrzałem się szybko na boki i na twarzach moich towarzyszy taki sam zachwyt, jaki malował się na mojej”. [s.175]
Moja ocena:
Po dogoterapii i hipoterapii nadszedł czas na ptakoterapię! Zdarzyło ci się obserwować ptasią mamę uczącą swoje pisklę latać? A może przystanęłaś w drodze do pracy, by posłuchać, jak śpiewają ptak...
Współczesne podejście do chorób psychicznych, takich jak depresja, bardzo dobrze obrazuje wstęp do tej książki. Wstęp, który mną wstrząsnął ze względu na swoją trafność i który pozwalam sobie wobec t...
Zanim przeczytałam „Psychologię wojny” Leo Murray, za najlepszą książkę o psychologii wojny i zabijania uważałam „On killing” płk. Dave’a Grossmana. Po przeczytaniu ksią...
Recenzja książki Psychologia wojny„[…] spokojna pewność siebie, wsparta u Porschego ogromną wiedzą w zajmujących go dziedzinach i rozległymi zainteresowaniami, wielu urzekała. Dzięki temu łatwo znajdo...
Recenzja książki Ferdinand Porsche#współpracabarterowa #wydawnictwomieta 💜💗💜Wyobraźcie sobie, że jesteście autorami poczytnych książek fantasy i nagle Wa...
Recenzja książki DaliaTajemnicza postać w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym wzbudza niepokój. Kim jest? Skąd pochodzi? Okładka powieśc...
Recenzja książki Grzebielec"Miłość to coś więcej niż tylko emocja. To złożone połączenie chemii, biologii, psychologii i kultury. To część ludzkie...
Recenzja książki Świąteczna mozaika