"Jeszcze raz" to debiutancka powieść Nathalie K. Flower, która swoją premierę miała 27.05. To niebanalny romans, który sprawi, że Twoje serce mocniej zabije!
Co więcej, to historia miłosna napisana z wyczuciem, bez nadmiernego epatowania nagością i seksem, czyli dokładnie taka, jak lubię.
"Kiedy szli na parkiet, Piotr przytrzymywał delikatnie rękę na jej plecach. To był rodzaj dotyku wywołujacy u niej wrażenie, jakby w powietrzu było za mało tlenu."
To sztuka, umieć opisać chemię między parą bohaterów bez wulgaryzmów i jednoznacznych określeń. Posługiwać się omówieniami i kreślić słowem obrazy w taki sposób, że to przyciąganie staje się wręcz namacalne i jest doskonale wyczuwalne przez odbiorcę tekstu.
Muszę przyznać, że autorka powieści "Jeszcze raz" doskonale tę sztukę opanowała. Od samego początku budowała napięcie, które sprawiało, że nie sposób było oderwać się od lektury tej książki, zanim nie przeczytało się jej do końca.
"(...) tym razem to nie będzie opowieść o księżniczce strzeżonej przez złą czarownice i książę nie przybędzie na rumaku, aby uwolnić damę z rąk wiedźmy. Adrianny nikt nie pilnował, a komnata była zabarykadowana od środka (...)"
Bohaterką powieści "Jeszcze raz" jest Adrianna, kobieta po przejściach, której trudno jest się otworzyć na inne doznania niż cierpienie. W odczuciu tej postaci jej świat skończył się tamtego feralnego dnia, gdy znane dotychczas życie runęło niczym domek z kart. Przypadkowe poznanie Piotra stopniowo wybudza Adriannę z marazmu, mimo uporczywego postanowienia bohaterki, że w jej życiu nie ma już miejsca na szczęście.
"Czekaj chwilę. Muszę coś znaleźć... Jest. Słownik języka polskiego. Znaczenie słowa <<niespodzianka>>. Mam. <<Prezent będący dla obdarowanego zaskoczeniem>>."
Piotr okazuje się fantastycznym mężczyzną, który na każdym kroku zaskakuje Adriannę. Widać, że bardzo mu zależy, gdyż stara się w każdy możliwy sposób zachęcić kobietę do siebie. Jest niezwykle pomysłowy, a co najważniejsze, nie zniechęca się mimo braku aprobaty ze strony dziewczyny. Od samego początku wydaje się doskonale ją rozumieć i swoim postępowaniem umożliwia jej zachowanie odpowiedniego dystansu, a jednocześnie stara się ją przyzwyczaić do swojej obecności, uzależnić od poczucia ciepła i bliskości.
"- No tak, słyszałeś, w centrum otworzyli nową knajpę. Życzę smacznego. Ja nie jestem głodna.
- Nie znam miasta, jeszcze się zgubię.
- Google Maks wprowadza na bieżąco wszelkie aktualizacje, wiec nie ma takiej możliwości. "
"Jeszcze raz" to powieść, która poruszyła najczulsze struny mojej duszy, przypomniała pierwsze lata miłości: to rodzące się uczucie, dbałość o każdy, najmniejszy nawet drobiazg dotyczący drugiej osoby. To również historia, w której niejednokrotnie można się zaśmiać w głos! Gry słowne między parą głównych bohaterów niejednokrotnie stają się powodem rozbawienia i śmiechu.
Ponadto, to opowieść o wielkich dramatach skrytych za codziennym życiem. Nie zdajemy sobie nawet sprawy, że czasem każdy dzień może stanowić dla kogoś walkę o siebie i lepsze jutro.
"Jeszcze raz" to świetny debiut, który z czystym sercem mogę polecić miłośnikom romansów, ale też i dramatów. To nie jest słodko-lukrowna historia bez morału, to powieść, z której możemy wiele wynieść. Napisana z ogromną dbałością o szczegóły, bez jakichkolwiek błędów, które można by wybaczyć debiutantce.
Jestem pod dużym wrażeniem tej historii i szczerze ją Wam polecam!
Moja ocena 9/10.