Dziecko Elizjum recenzja

Jeszcze lepsza niż poprzedni tom

Autor: @distracted_by_books ·2 minuty
2024-04-16
Skomentuj
1 Polubienie
Tak bardzo uwielbiam historie o aniołach. Opowieści o nich, to jeden z rodzaju fantastyki, który na zawsze będzie siedział głęboko w moim sercu.

"Dziecko Elizjum" to drugi tom serii "Aniołowie Elizjum". Pamiętam do dziś, jak bardzo spodobał mi się pierwszy, ale ten wprowadził te historie na jeszcze wyższy level.

Tym razem historia skupia się na Celeste, która od czterech lat spełnia się bardziej jako człowiek niż niebiańskia istota. Nowy Jork stał się jej domem, poznała ludzi, z którymi ma świetny kontakt. Co prawda, kosztowanie życia sprawiło, że utraciła coś cennego. Ubyło jej piór.
Sielanka kończy się w momencie, kiedy traci najbliższą sobie osobę, kobietę, która się nią zaopiekowała. To właśnie wtedy jej drogi ponownie krzyżują się z kimś, kogo nie darzy przyjemnymi uczuciami, najchętniej chciałaby, żeby się od niej odpiórkował... Serafin Asher (ale ja za nim tęskniłam!). Archanioł nie ma jednak tego w planach. Wręcz przeciwnie, jego namolność nie ma granic. Wszystko zmienia się, gdy Asher wyjawia Celeste swój największy sekret. Razem, ramię w ramię, będą dążyć do tego, aby ta skompletowała swoje skrzydła i mogła trafić do Elizjum.

Ponownie przepadłam dla stylu Autorki. Czytanie tej książki to czysta przyjemność również ze względu na jej przejrzystość. Mogłoby się wydawać, że łatwo jest pogubić się w świecie, który kreuje fantastyka, ale nic bardziej mylnego. Tu dokładnie wiadomo kto jest kim, ponieważ (oprócz dołączonego słowniczka) bohaterowie posługują się przy zwrotach również odnośnikiem do pozycji. To bardzo pomaga czytelnikowi.

Uwielbiam połączenie świata aniołów i ludzi, zwłaszcza gdy w tak ciekawy sposób została przedstawiona w nich walka o dusze, nawrócenie, walka ze złem.
Bardzo do gustu przypadła mi również fabuła dotyczaca bratnich, siostrzanych dusz oraz przeznaczonych drugich połówek. Odczuwałam ogromne emocje, kiedy mowa była o uczuciach. Asher zafascynował mnie już przy "Piórze", ale teraz wzniósł się na swoich skrzydłach na wyżyny, nie - najwyższe szczyty mojego uwielbienia.

Jego relacja z Celeste, z początku przypominająca tor przeszkód, które były niczym innym jak niechęcią bohaterki, zmieniała się na moich oczach w coś, z czym nie można walczyć. Anielska więź nabuzowa chemią to czysta gratka dla czytelniczego konesera.

Po drodze otrzymałam znakomite potyczki słowne pomiędzy dwiema niezłomnymi postaciami. Upór obojga powalał mnie na łopatki i tylko czekałam aż powyrywają sobie pióra albo wskoczą w swoje skrzydła.

To piękna opowieść o przeznaczonych sobie duszach. O wybaczaniu. O spełnianiu pragnień. O walce dotyczącej najważniejszych uczuć.

Tak ciężko było mi się oderwać od lektury, a kiedy już musiałam to zrobić, ciągle myślałam o tym, co wydarzy się dalej. Uważam, że to zawsze dobra rekomendacja, bo skoro coś tak bardzo zakorzenia się w naszych myślach, sprawia, że ciągle pamiętamy, całkowicie zawładnęło naszym umysłem, oznacza to, że musi być dobre. Takie właśnie było. Dlatego będę polecała, całą sobą.

Teraz pozostaje mi tylko niecierpliwie czekać na kolejny tom, zwłaszcza po takim fenomenalnym epilogu. Czuję w piórkach, że będzie się działo!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko Elizjum
Dziecko Elizjum
Olivia Wildenstein
9.3/10
Cykl: Aniołowie Elizjum, tom 2

Za dziewięćdziesiąt dwa dni opierzone wyrostki łączące mnie z moim ludem w końcu odpadną. Nie będę za wami tęsknić, drogie skrzydełka. Celeste spędziła ostatnie cztery lata, budując nowe życie po...

Komentarze
Dziecko Elizjum
Dziecko Elizjum
Olivia Wildenstein
9.3/10
Cykl: Aniołowie Elizjum, tom 2
Za dziewięćdziesiąt dwa dni opierzone wyrostki łączące mnie z moim ludem w końcu odpadną. Nie będę za wami tęsknić, drogie skrzydełka. Celeste spędziła ostatnie cztery lata, budując nowe życie po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Olivia Wildenstein potrafi z łatwością pogruchotać czytelnikowi serce. Czytając pierwszy tom cyklu Aniołowie Elizjum nie mogłam uwierzyć, że właśnie tak chce rozegrać tą historię. Nie chciałam tego r...

@snieznooka @snieznooka

„Co cię nie zniszczy, ukształtuje Cię na nowo. Pamiętaj o tym, Celeste. Pamiętaj, że ten sam ogień, który zmienia drewno w popiół, przekształca piasek w szkło”. Celeste cztery lata temu straciła w...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @distracted_by_books

Highway to Freedom
Ponownie skradła moje serce

Madison kocha swoje dzieci. Od ich narodzin spędzała z nimi każdą wolną chwilę. Początkowo brzmi to dobrze, ale nie jest tak kolorowo. Jej mąż pracuje, spędza większość ...

Recenzja książki Highway to Freedom
Soft and graceful
Weronika kupiła mnie ponownie

"Soft and graceful" opowiada o losach Grace Daft, którą mieliśmy okazję poznać już w dylogii SOFTEN. Mimo że jest to spin-off, który można czytać jako zupełnie oddzielną...

Recenzja książki Soft and graceful

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl