Znachor recenzja

„Jestem sługą lodu, głosem sumienia zmienionym w krzyk sprawiedliwości”, czyli debiut Michała Śmielaka.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-04-13
Skomentuj
6 Polubień
Znachor to debiut literacki Michała Śmielaka, który na lubimyczytać cieszy się naprawdę dobrymi opiniami (praktycznie oceny nie schodzą poniżej 7/10 gwiazdek). Byłam szalenie ciekawa tej książki, ponieważ już sam opis mnie zaintrygował. Liczyłam na dobry, niebanalny kryminał, od którego nie będę mogła się oderwać. Czy tak się stało?

Łowca. Sędzia. Kat.

Czy można oddać sprawiedliwość w ręce jednej osoby?

Czy krzywdę można naprawić zbrodnią?

Na terenie całego kraju w tajemniczych okolicznościach umierają uzdrowiciele, znachorzy i cudotwórcy. Czy to okrutny morderca obrał ich sobie za cel, czy - jak twierdzi policja - to seria niefortunnych zbiegów okoliczności?

Zabójca podobno wyszukuje ofiary tylko spośród znanych uzdrowicieli i rozprawia się z nimi za pomocą metod z czasów polowań na czarownice. Jeśli nikt mu nie przeszkodzi, w Polsce zapłoną stosy.

Krzysiek ma dwadzieścia lat i diagnozę dającą mu sześć miesięcy życia. Chwytając się ostatniej deski ratunku, trafia na terapię do Jakuba, tajemniczego uzdrowiciela. Wspólnie z prowincjonalnym policjantem będą musieli stawić czoło mordercy.

Rozpoczyna się wyścig z czasem i śmiercią. Wyścig, w którym każdy oszukuje.

Nie do końca. Początek strasznie mnie wymęczył, nim poczułam, że historia wreszcie zaczyna mnie ciekawić. Akcja rozkręca się dosyć mozolnie. Autor ma tendencję do pisania rozbudowanych opisów, które w niektórych momentach są zbędne i właściwie, gdybyśmy je wycięli, nie stracilibyśmy nic z fabuły. Czytając wiele pozytywnych opinii, nastawiałam się na świetny kryminał i może głównie dlatego trochę się rozczarowałam.

Znalazło się tutaj kilka rzeczy, które nie przypadły mi do gustu. Po pierwsze: policja. Już jestem przyzwyczajona, że zazwyczaj w książkach jest ona bezradna, ale tutaj jeszcze mamy samych niezbyt inteligentnych policjantów, przez co oczywiście nasi główni bohaterowie będą radzić sobie dużo lepiej od nich w rozwiązywaniu sprawy. Po drugie: bohaterowie ciągle piją, a jak nie piją, to gadają o piciu i prowadzą rozmowy o egzystencji. O ile jeszcze mogą zrozumieć Krzyśka, który jest śmiertelnie chory i załamany, tak reszta w takim natężeniu może denerwować. Po trzecie: sytuacje, które raczej nie miałyby miejsca w rzeczywistości, ale książki rządzą się swoimi prawami, dlatego jestem w stanie to pominąć.

Fani historycznych ciekawostek na pewno ucieszą się, ponieważ w książce występuje ich dużo. Urozmaica to fabułę i zostało ciekawie przedstawione (oraz można się czegoś dowiedzieć). Znachor to książka, która miała potencjał i myślę, że autor nie do końca go wykorzystał. Myślę też, że Michał Śmielak ma szansę na wybicie się na rynku naszych rodzinnych kryminałów, szczególnie patrząc na to, że Znachor zdobywa same pozytywne opinie. Jestem ciekawa jego kolejnych książek i na pewno po nie sięgnę, dlatego, że autor mnie intryguje.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znachor
Znachor
Michał Śmielak
7.7/10
Cykl: Inkwizytor, tom 1

Łowca. Sędzia. Kat. Czy można oddać sprawiedliwość w ręce jednej osoby? Czy krzywdę można naprawić zbrodnią? Na terenie całego kraju w tajemniczych okolicznościach umierają uzdrowiciele, znachorzy...

Komentarze
Znachor
Znachor
Michał Śmielak
7.7/10
Cykl: Inkwizytor, tom 1
Łowca. Sędzia. Kat. Czy można oddać sprawiedliwość w ręce jednej osoby? Czy krzywdę można naprawić zbrodnią? Na terenie całego kraju w tajemniczych okolicznościach umierają uzdrowiciele, znachorzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michał Śmielak to autor kryminałów mieszkający w Sandomierzu. Autor dziesięciu książek (oraz dwóch napisanych wspólnie z innymi autorami) zadebiutował w 2021 roku. Od tamtej pory eksploruje literacko...

@Marcela @Marcela

Szamani, szarlatani, znachorzy. Istnieli niemal od początków cywilizacji i od początku wzbudzali mieszane uczucia. Dla jednych są przewodnikami, ucieleśnieniem jakiegoś bóstwa, niezbadanej materii, a...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rój
„Nie sposób przecież żyć, gdy się choruje na umieranie”, czyli ból i cierpnie.

Weronika Mathia to dosyć nowe nazwisko w świcie kryminałów. Autorka ma na swoim koncie już trzy książki (wszystkie już za mną). Zachwyciła mnie swoim świetnym debiutem l...

Recenzja książki Rój
Profesorka
„Uwielbiam patrzeć na absolutne przerażenie na ich twarzach. Po tym poznaję, że wreszcie rozumieją, wreszcie dostrzegają moją prawdziwą naturę”, czyli mordercza profesorka, wymierzająca sprawiedliwość.

Profesorka to pierwsza książka Layne Fargo (pomijając opowiadanie w antologii W tych szacownych murach) wydana w Polsce. Kusi swoim oryginalnym opisem, który zwiastuje c...

Recenzja książki Profesorka

Nowe recenzje

Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl