Sen o Jerozolimie recenzja

„… jedyną kolebką tego, co nadzwyczajne, jest zwyczajność”

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2024-05-08
Skomentuj
10 Polubień
Sylwetki autora nie trzeba zapewne przedstawiać. Wiemy, z jakimi emocjami możemy się mierzyć przy jego twórczości. Czym może nas zaskoczyć i czy potrafi być nieprzewidywalny? Ciekawe, gdzie tym razem nas zabierze i czym skończy się ta wspólna wyprawa? Ja już wiem, właśnie z niej przed chwilą wróciłam. Ciałem jestem w domu, ale wrażeniami nadal pozostałam w Ziemi Świętej …
Eric-Emmanuel Schmitt zabiera nas w bardzo osobistą i intymną podróż śladami Jezusa. Wędrujemy przez miejsca, w których narodziło się chrześcijaństwo. Odwiedzamy Betlejem, Nazaret, aż docieramy do Jerozolimy – punktu kulminacyjnego. A zważając, że autor to znakomity i otwarty na przeżycia filozof, będziemy się pławić w oceanie zagadnień i przemyśleń filozoficznych, nie pozbawionych emocji. Przeciwnie, one się silnie udzielają autorowi, czego jesteśmy w pewnych chwilach naocznymi świadkami. Niespotykane, że aż tak mocno pewne sytuacje wstrząsną autorem, odbiją taki ślad i piętno na jego psychice. Ale taka głęboka radość i nagroda może spotkać tylko wybranych, do których niewątpliwe autor należy. Trzeba zasłużyć sobie na takie emocje, na taką intymną i osobistą chwilę …
„Nagle w mojej wyobraźni zwracasz się do mnie, Jezu, i pytasz mnie: A czy ty pomożesz mi nieść mój krzyż?”. Co mogę Ci odpowiedzieć? Pytanie całego mojego życia …”
Rodzina autora, jak i sam autor nie ukrywali, że są ateistami. Daleko im było do okazywania wiary, do bycia blisko Pana. Jednak chwila, jeden nieoczekiwany moment zmienia postrzeganie autora i daje mu pretekst do rewizji swoich poglądów. Zmienia postrzeganie znaków wiary, stara się je interpretować po nowemu i we właściwy sobie sposób. Delikatnie nam wyjaśnia znaczenie faktów i znaków zawartych w Ewangelii, wskazuje drogę, ale robi to bardzo miękko, bez jakiejkolwiek nachalności. Zobaczcie, spróbujcie i sami zinterpretujcie, jesteście wolni i niczym nie ograniczeni. Jaj tylko pokazuję wam, na co warto zwrócić uwagę. Takie jest podejście Schmitta do sprawy wiary …
„… jedyną kolebką tego, co nadzwyczajne, jest zwyczajność”
Ta książka jest pełna refleksyjnych myśli, twierdzeń i spostrzeżeń. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Jestem przekonana, że nasze wyobrażenie o początkach chrześcijaństwa nabierze innego wymiaru, zostanie odebranie w innej perspektywie. Będzie mocne i głębokie, bo raczej po takiej podróży nie może być inne. Nie trzeba wiele, aby dotknąć, poczuć, zasmakować dar, jakim jest możliwość stąpania po śladach Jezusa, cieszenia wzroku miejscami, w których był, nauczał i umarł. Bardzo wrażliwa lektura, docierająca do każdego zakątka naszej duszy, ociera się o miejsca bardzo delikatne i wybudzone z marazmu.
„Sen jest stanem, który nie ma teraźniejszości. Spostrzegamy go w chwili, gdy się kończy”
Niezwłocznie po powrocie z tej duchowej pielgrzymki pojawiają i mnożą się pytania. Czym dla mnie jest wiara? Czy miałam świadomość, jak Jezus cierpiał, abym ja była wolna i szczęśliwa? Czy wiem, jak się dla mnie poświęcił? Dawno nie zadawałam sobie tak odważnych i trudnych pytań. Może nie miałam odwagi, bałam się swoich odpowiedzi? Trudno mi jednoznacznie się do tego odnieść.
Ale teraz moja świadomość wzrosła, moje wyobrażenie o kolebce mojej wiary nabrało realnych i namacalnych kształtów. Jestem bogatsza o przeżycia i wiedzę, o pewność, że On jest obok. Zawsze, w każdej chwili, czy to radości czy smutku. Czuję Jego obecność. Jestem bezpieczniejsza. I nigdy nie jestem sama.
Znakomita, mądra i wrażliwa lektura. Zarówno dla wierzących, jak i dla tych, którzy się boją kochać Pana. Na miłość nigdy nie jest za późno, może warto spróbować. Przekonajcie się, jak wiele możecie zyskać … Niewyobrażalnie wiele …

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-08
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen o Jerozolimie
Sen o Jerozolimie
Éric-Emmanuel Schmitt
8.2/10

Po co jechać do Jerozolimy? Dopiero podróż daje odpowiedź. By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi. By zrozumieć, że za symboliką miejsc wyznaczający...

Komentarze
Sen o Jerozolimie
Sen o Jerozolimie
Éric-Emmanuel Schmitt
8.2/10
Po co jechać do Jerozolimy? Dopiero podróż daje odpowiedź. By zderzyć własne wyobrażenia z surową materią historii i spalonej słońcem ziemi. By zrozumieć, że za symboliką miejsc wyznaczający...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Sen o Jerozolimie" to niezwykle intymny zapis podróży, która dla autora stała się nie tylko fizycznym przemieszczaniem się po Ziemi Świętej, ale także głębokim doświadczeniem duchowym. Éric-Emmanuel...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Sztuka musi być obecna wszędzie, dla każdego, bo jest manifestacją wolności. s.106. Uwielbiam książki Erica-Emmanuela Schmitta od lat, od czasu, gdy w szkole przeczytałam po raz pierwszy Oska...

@Possi @Possi

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Londyn od kuchni, czyli co o nim jeszcze nie wiecie ...

Maciej Woroch dla wielu z nas to osoba znana ze szklanego ekranu. Jest korespondentem Faktów TVN w Londynie. Od lat mieszka w mieście, do którego zaprosił nas w swoim re...

Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Nikt nie może wiedzieć
Prawda nas wyzwoli...

Jak silne są więzi rodzinne można się przekonać na przykładzie sióstr, bohaterek powieści Kate Alice Marshall Nikt nie może wiedzieć. Łącząca je siła jest nierozerwalna ...

Recenzja książki Nikt nie może wiedzieć

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl