Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1 recenzja

Jedna z pierwszych mang, którą zaczęłam czytać...

Autor: @NataliaTw ·1 minuta
2024-02-04
1 komentarz
1 Polubienie
"Dziewczynka w Krainie Przeklętych" to manga, którą miałam z tyłu głowy już od jakiegoś czasu. Jednak bałam się po nią sięgać, bo obawiałam się, że nie przypadnie mi do gustu. Jednak ostatnio w końcu nadszedł ten czas, że odważyłam się sięgnąć po pierwszą część tej serii.
~*~
W pierwszej części serii poznajemy Sivę, która żyje w świecie podzielonym przez okrutną klątwę. Dziewczynka została porzucona w lesie zamieszkałym przez przeklęte istoty. Przed niechybną śmiercią ratuje ją tajemniczy rogaty mistrz, który bierze dziecko pod opiekę. Jednak czy długo będzie mógł chronić Sivę, jeżeli nawet jego dotyk może zarazić dziewczynkę złym czarem?




Jak wiecie zazwyczaj nie czytam mang. Jednak uwielbiam baśniowe historię praktycznie pod każdą postacią. Właśnie obietnica tego typu opowieści skłoniła mnie do sięgnięcia po wyżej wspomnianą opowieść. Kiedy zaczęłam ją czytać od razu poczułam vibe Czerwonego Kapturka, Pięknej i Bestii a także baśni o Królewnie Śnieżce. To sprawiło, że pokochałam tę historię, a przynajmniej jej pierwszy tom. Myślę, że na pewno będę chciała sięgnąć po kolejne części. Na szczęście jest ich trochę, zatem szybko mi się nie skończą.

Kolejną rzeczą, która uwiodła mnie w tej mandze jest to jak jest wydana. Poręczna wielkość, obwoluta, okładka i rysunki bardzo mi się spodobały; a Mistrz zmiękczył i roztopił moje serce.

"Dziewczynka w Krainie Przeklętych" to krótka historia o odrzuceniu, samotności oraz tęsknoty za bliskością. To także opowieść o tym, że to my - ludzie, bywamy największymi potworami. I mimo tego, że pewne motywy mogą się wydawać dość oklepane to sposób podania tej opowieści sprawił, że chcę się zagłębić w nią dalej. W każdym razie mam poczucie, że właśnie zaczęłam piękną literacką przygodę.

P. S. Długo nie mogłam przekonać się do anime i mang. Jednak w ramach poszerzania swojej strefy komfortu zaczęłam sięgać właśnie po mangi. "Dziewczynka w Krainie Przeklętych" okazała się być tą historią, która sprawiła, że zaciekawiłam się tymi komiksami. Co więcej - mam wrażenie, że wraz z sięgnięciem po tę publikację zaczęłam fascynującą i długą podróż.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1
Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1
"Nagabe"
8.4/10
Cykl: Dziewczynka w Krainie Przeklętych, tom 1
Seria: Exclusive

W świecie podzielonym przez okrutną klątwę mała dziewczynka imieniem Siva została porzucona w lesie zamieszkałym przez przeklęte istoty. Przed niechybną śmiercią ratuje ją tajemniczy rogaty mistrz, k...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 10 miesięcy temu
Po Twojej recenzji może też sięgnę.
× 1
@NataliaTw
@NataliaTw · 10 miesięcy temu
Cieszę się. :)
× 1
Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1
Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1
"Nagabe"
8.4/10
Cykl: Dziewczynka w Krainie Przeklętych, tom 1
Seria: Exclusive
W świecie podzielonym przez okrutną klątwę mała dziewczynka imieniem Siva została porzucona w lesie zamieszkałym przez przeklęte istoty. Przed niechybną śmiercią ratuje ją tajemniczy rogaty mistrz, k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zazwyczaj nie czytam mang. Nigdy nie potrafiłam przekonać sie do tej specyficznej kreski. Jednak zostałam uwiedziona okładką "Dziewczynki w krainie przeklętych" - mroczną, tajemniczą i wcale nie taką...

@Lorian @Lorian

Moja przygoda z mangami zaczęła się od "Green Blood". Fantastyczna historia, wspaniali bohaterowie, epickie rysunki. Potem był "Hideout". Tu było zdecydowanie mroczniej - szaleństwo dosłownie wyczuwa...

@Nigrum @Nigrum

Pozostałe recenzje @NataliaTw

Starucha
"Gołoborze. Starucha" - kilka słów o finale serii.

"Starucha. Gołoborze" to ostatnia część z serii o historii Nawojki i Wojciecha. W tej niesamowitej przesiąkniętej słowiańszczyzną historii odnajdziemy zarówno elementy s...

Recenzja książki Starucha
Złoty pył
Rozczarowujący "Złoty pył"

"Złoty pył" to wznowienie książki Jakuba Szamałka, która w pierwszym i drugim wydaniu miała tytuł, @Link. Czytałam tę książkę już w pierwszym jej wydaniu w okolicach jej...

Recenzja książki Złoty pył

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka