Biuro M recenzja

Jak znaleźć miłość i nie zwariować

Autor: @gala26 ·2 minuty
2019-12-11
2 komentarze
10 Polubień
 Trochę zwiodły mnie pozytywne opinie czytelników i nazwiska autorów, których twórczość sobie cenię. Spodziewałam się rozrywki na wysokim poziomie, a z przykrością muszę stwierdzić, że bawiłam się raczej średnio i nie czuję się szczególnie usatysfakcjonowana lekturą „Biura M”, które podobno jest kontynuacją „ Pudełka z marzeniami”. Przyznaję, że nie czytałam, ale jeżeli było napisane w podobnym stylu to niewiele straciłam.

Myślałam, że jak zacznę, to nie będę mogła się oderwać od czytania a tymczasem robiłam to na raty. Początkowo byłam nawet zainteresowana tą historią, ale im dalej w las tym było coraz gorzej i czułam się, co raz bardziej znużona. Autorzy stworzyli grono dziwnych postaci, które postanowili umieścić w jednym miejscu akcji. Pracownicy biura matrymonialnego oraz jego klienci to zwariowana mieszanka, ale są na tyle charakterystyczni, że nie sposób ich pomylić. Barbara ukryta pod obszernymi burymi ciuchami, skrzywdzona przez byłych już nie wierzy w miłość, Jacek wieczny pechowiec, który nie może zagrzać miejsca w żadnym miejscu pracy, szefowa z piekła rodem, która okazała się w końcowym efekcie, co najwyżej groteskowa. Szalony zielarz udowadniający klientom, że wujek google nie zawsze ma rację i wróżka, która czyta w kartach przyszłość nie tę, co trzeba dopełniają reszty. Sama historia może jest nietypowa i dobrze wpisuje się w klimat komedii, ale nie jest ona specjalnie skomplikowana a wiele jej elementów gdzieś już było albo są banalnie proste i łatwe do przewidzenia. Dialogi nie na najwyższym poziomie, bo trudno mi sobie wyobrazić, aby, na co dzień ludzie rozmawiali z sobą w taki sposób siląc się cały czas na sarkazm i dowcipy rodem ze szkolnych zeszytów. Nie spodziewałam się aż tak przerysowanych postaci, odstających od rzeczywistości wydarzeń oraz niesamowitych zbiegów okoliczności. W istocie autorzy osiągnęli maksymalny poziom nieprawdopodobieństwa i absurdu. 

Całość okazała się totalnie nierealna i oderwana od rzeczywistości, miała śmieszyć a nudziła i nie zapewniła spektakularnych przeżyć. Po lekturze „ Biura M „ doszłam do wniosku, że pewne książki powinno czytać się tylko w wakacje, kiedy jesteśmy rozleniwieni, traktujemy wszystko na luzie i nie chce się nam zbytnio angażować mózgu. 

 Powieść można potraktować, jako przerywnik pomiędzy literaturą cięższego kalibru, ale w pamięci raczej na dłużej nie zagości. Zdecydowanie wolę twórczość autorów oddzielnie w teamie niestety nie przypadli mi do gustu. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-03
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biuro M
Biuro M
Magdalena Witkiewicz, Alek Rogoziński
7.2/10

On - życiowy pechowiec. Czego się nie tknie, zamienia w katastrofę. Na szczęście, zawsze może liczyć na pocieszenie w kobiecych ramionach. Ona - kiedyś całkiem ładna dziewczyna, dziś ukryta pod kilkom...

Komentarze
@Possi
@Possi · około 5 lat temu
Szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę, że Pudełko z marzeniami, ma jako kontynuację Biuro M. Lubię książki Pani Magdaleny i Pana Alka. Pudełko z marzeniami bardzo mi się podobało, mam w planach przeczytać je przed świętami. 
× 2
@gala26
@gala26 · około 5 lat temu
Może niezbyt dokładnie , to sprecyzowałam , chodzi raczej o miejsce akcji. Główni bohaterowie są inni , ale można spotkać osoby znane z Pudełka jak i też Pracowni dobrych myśli. Nie czytałam tamtych książek , a informację zaczerpnęłam z Bloga Wiolety Sadowskiej.  https://www.subiektywnieoksiazkach.pl 
Biuro M
Biuro M
Magdalena Witkiewicz, Alek Rogoziński
7.2/10
On - życiowy pechowiec. Czego się nie tknie, zamienia w katastrofę. Na szczęście, zawsze może liczyć na pocieszenie w kobiecych ramionach. Ona - kiedyś całkiem ładna dziewczyna, dziś ukryta pod kilkom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeszłośc Basi ma tylko jedno imię - Michał. Nie przyniosło jej ono szczęścia a jedynie złamane serce i trzy rozstania. Tak związała się z z trzema mężczyznami a każdy z nich nazywał się Michał i ni...

@emilusienka5 @emilusienka5

Książka „Biuro M” powstała przy współpracy dwóch znakomitych autorów, którzy już nie pierwszy raz tworzą razem. Magdalena Witkiewicz, której powieść „Czereśnie zawsze muszą być dwie” zwyciężyła w 20...

@ksiazkanaprezent @ksiazkanaprezent

Pozostałe recenzje @gala26

Smugi
𝗘𝗰𝗵𝗼 𝘇𝗯𝗿𝗼𝗱𝗻𝗶

Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...

Recenzja książki Smugi
Kim jesteś, Mikołaju?
𝗞𝗮ż𝗱𝘆 𝗺𝗼ż𝗲 𝗯𝘆ć Ś𝘄𝗶ę𝘁𝘆𝗺 𝗠𝗶𝗸𝗼ł𝗮𝗷𝗲𝗺

𝐾𝑖𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒ś, 𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗𝑢? to była niezwykła przygoda – autorka oczarowała mnie wzruszającą historią, która miejscami była pełna niewymuszonego humoru. To piękna, pełna refle...

Recenzja książki Kim jesteś, Mikołaju?

Nowe recenzje

Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Mistrzowie dedukcji – intelektualna uczta z zag...
@sylwiacegiela:

Książka „Murdle. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji. Tom 2 autorst...

Recenzja książki Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Podróż w świat nadprzyrodzony
Gdy szatan mówi "Nie ma Boga"
@aniabruchal89:

„Zło zawsze czai się blisko, na wyciągnięcie ręki. Nie sposób się z nim układać, oswajać go ani zmieniać. Kto wpatruj...

Recenzja książki Podróż w świat nadprzyrodzony
Boże Narodzenie w Pradze
Biuro Rzeczy Znalezionych na Dworcu Głównym w P...
@aga.kusi_po...:

Stoisz na Dworcu Głównym w Pradze, bagaż oddajesz do przechowalni i ruszasz tam, gdzie zawsze wszystko się zaczyna. Ser...

Recenzja książki Boże Narodzenie w Pradze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl