Wampir z Warszawy recenzja

Jak to kiedyś w Warszawie bywało

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2021-04-22
2 komentarze
16 Polubień
Wstyd się przyznać, mam nadzieję, że pan Jarosław mi wybaczy, ale to dopiero druga książka wspaniałego publicysty, znakomitego pisarza, ale też bardzo dobrego "detektywa", który w swoich kilku książkach przeprowadza własne śledztwo, by poznać prawdę, zweryfikować postępowanie Milicji Obywatelskiej i śledczych. Po Rzeźniku z Niebuszewa (o którym można przeczytać TUTAJ), czas na kolejną pasjonującą lekturę pt. Wampir z Warszawy.

Stolica Polski, Warszawa, lata 50. ubiegłego stulecia. Po tragicznym czasie II wojny światowej miasto rodzi się na nowo. Ze zgliszcz, rumowisk, które pozostawili po sobie hitlerowscy okupanci, Warszawa pragnie wrócić do życia. A to niestety jest bardzo długi proces. Brak wszystkiego, począwszy od mieszkań, poprzez brak pracy i perspektyw, daje się we znaki sporej rzeszy ludzi. To powoduje różnego rodzaju problemy. Przemoc, gwałty, kradzieże na nieoświetlonych ulicach prawobrzeżnych dzielnic Warszawy: Targówka, Gocławka, Grochowa czy pobliskiego Anina, budzi grozę wśród ludzi.

Dlaczego zdecydowałem się przeczytać taką książkę? Zapewne fakt, że w początku lat 80. ubiegłego wieku mieszkałem w niedalekiej odległości od wspomnianych dzielnic, na Zaciszu. Stamtąd rzut beretem na Targową i sławny Bazar Różyckiego. Ba! Ja na tym bazarze raz sprzedawałem flagę amerykańską, którą dostałem z USA, i nawet udało mi się wytargować niezłą sumkę, ponieważ za kilka dni miał pojawić się prezydent USA w Polsce. Dokładnej daty nie pamiętam i nie przypominam sobie, o którego chodziło. O tytułowym Wampirze z Warszawy raczej wcześniej nie słyszałem. Dopiero reporterskie śledztwo Jarosława Molendy, pozwoliło mi poznać to, co wydarzyło się na w 1950 roku. Dodam, że na świecie nie było jeszcze mojej mamy, a tata miał niespełna dwa lata.

Kim był Wampir z Warszawy? Z czego "zasłynął"? Co przeżyli warszawiacy przez 60 dni, zanim ujęto człowieka, który dokonał kilku tragicznych zbrodni? Autor przeprowadził bardzo rzetelne śledztwo. Odkrył karty, dając czytelnikowi dużą wiedzę na temat tego, co się wtedy wydarzyło. Opisy milicyjne pokazują w sposób drastyczny, jak zostały popełnione zbrodnie. Są też zeznania oskarżonego, który opisuje krok po kroku, to co zrobił kobietom, zaspakajając swoje żądze, Dodatkowo poznajemy starą Warszawę z czarnobiałych fotografii, wiele interesujących dokumentów ze śledztwa oraz samo zdjęcie seryjnego mordercy. Spójrzcie na okładkę. Prawda, że na sam widok można się przerazić?


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-22
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wampir z Warszawy
Wampir z Warszawy
Jarosław Molenda
5.6/10

Jarosław Molenda przeprowadza swojego rodzaju dziennikarskie śledztwo, tworząc kryminalny reportaż – z drastycznymi opisami zbrodni, z zachowanym językiem milicyjnych raportów, z realiami Warszawy wc...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 3 lata temu
Zgadza się, sama okładka przeraża. Ale dla starych, czarno-białych fotografii Warszawy sięgnę po ten tytuł.
× 2
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Powinni z tego zrobić jakiś "True-Crime" na netflixa!
× 2
Wampir z Warszawy
Wampir z Warszawy
Jarosław Molenda
5.6/10
Jarosław Molenda przeprowadza swojego rodzaju dziennikarskie śledztwo, tworząc kryminalny reportaż – z drastycznymi opisami zbrodni, z zachowanym językiem milicyjnych raportów, z realiami Warszawy wc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przypominam Wam coraz częściej o mojej fascynacji prawdziwymi historiami kryminalnymi. Zaczęłam sięgać po reportaże o tej tematyce i choć daleko mi do eksperta w tej dziedzinie, to mam już swoje ocze...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Warszawa. 1950 rok. Wszędzie brud. Jeszcze czuć opadający kurz po wojnie. Miasto powoli podnosi się z gruzów. Pył niesiony przez wiatr wiruje wśród ruin i rozbiórek. Nieoświetlone dzielnice ...

@ksiazkadokawy @ksiazkadokawy

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Gra o serce
Gra o serce
@CzarnaLenoczka:

Kiedy miłość uderza znienacka niemal nie sposób się przed nią obronić. Shy rażony miłosnym piorunem podczas lekcji mate...

Recenzja książki Gra o serce
Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka
@asach1:

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z ...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka
The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Mirka:

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesię...

Recenzja książki The Devil's toy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl