Przywróceni recenzja

Inwazja martwych

Autor: @cyrysia ·3 minuty
2013-11-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Takie jest przeznaczenie każdego człowieka i mimo wielu różnic nas dzielących, wszystkich czeka nieuchronna śmierć. Wyobraźcie sobie jednak, że w cudowny, nadprzyrodzony sposób martwi powracają do życia. Wreszcie ponownie możemy być z ukochaną osobą i cieszyć się jej obecnością. Wspaniała wizja, czyż nieprawda? Jason Mott, mieszkaniec południowo-wschodniej Karoliny Północnej, autor debiutanckiej książki ,,Przywróceni’’ uraczył nas właśnie taką fantazją. Postanowił zmierzyć się z ważnymi pytaniami o ludzką śmiertelność. Z jakim to wyszło rezultatem. Zanim się tego dowiemy przedstawię pokrótce konstrukcje fabuły.

15 sierpnia 1966 roku, Arcadia, małe spokojne miasteczko na amerykańskim Południu. Ten dzień na zawsze zapisał się w życiu Harolda i Lucille Hargrave'ów. Początkowo nic nie zapowiadało tragedii. Ich jedyny syn Jacob w dniu swoich ósmych urodzin bawił się znakomicie ze wszystkim gośćmi. Niestety po południu niezauważony przez opiekunów chłopiec wymknął się do sosnowego zagajnika, gdzie utonął w pobliskiej rzece. Osieroceni rodzice bardzo boleśnie przeżyli stratę ukochanego dziecka. Nawet upływający czas nie był w stanie wymazać z pamięci bolesnych wspomnień i zaleczyć rany. Nagle po pięćdziesięciu latach na progu ich domu pojawia się agent Martin Bellamy z Międzynarodowego Biura do spraw Przywróconych wraz z żywym Jacobem. Chłopiec wygląda i zachowuje się niemal identycznie, jak w dniu, kiedy widzieli go po raz ostatni. To nie koniec zaskakujących nowin. Okazuje się, że na całym świecie zmarli powracają na ziemię. Nikt nie potrafi racjonalnie wyjaśnić, dlaczego się tak dzieje i jak to się skończy. Reakcje "prawdziwie żyjących" są bardzo różnorodne. Jedni witają swoich bliskich z radością i euforią, drudzy są nieufni, zaś jeszcze inni odnoszą się wrogo wobec nowo przybyłych. W Arcadii zaczyna narastać atmosfera napięcia i chaosu. Liczba przywróconych rośnie w zastraszającym tempie. Co z tego dalej wyniknie? Czy to niewiarygodny cud a może zapowiedź zbliżającego się końca świata?

Powieść Jasona Motta na długo przed premierą wzbudziła gorące emocje wśród wielu krytyków. Aukcja, w której można było wygrać prawa do ekranizacji książki, była dość widowiskowa. Ostatecznie wygrała ją firma producencka Brada Pitta, Plan B, zaś stacja ABC Studios znana między innymi z takich hitów jak ,,Zagubieni’’ czy ,,Chirurdzy" zapowiedziała emisję serialu, który ukaże pod tytułem "Resurrection". W zaistniałej sytuacji oczekiwałam od lektury ,,Przywróconych’’ wielkich rewelacji, bynajmniej poczułam lekkie rozczarowanie. Na pewno na uznanie zasługuje niezwykle świeży, niekonwencjonalny pomysł na fabułę. Także jego sposób przedstawienia wypadł całkiem dobrze. Wiele osób cierpi z powodu straty bliskiej osoby marząc o tym, by znów ją zobaczyć. Autor stwarza taki scenariusz w swojej debiutanckiej powieści. Martwi ludzie wracają do życia, lecz nie w stylu zombie. Są zupełnie nietknięci przez mijający czas i zachowują się stosunkowo normalnie. Chcą wrócić do swojej ziemskiej egzystencji i dalej bez przeszkód funkcjonować w społeczeństwie. Niestety nie wszyscy entuzjastycznie reagują na ich widok. W rzeczywistości ludzi ogarnia niepokój. Czują się niepewnie. Nie wiedzą, co jest prawdą a co zwykłą ułudą. Przecież śmierć jest nieodwracalną częścią naszego życia, więc jak to możliwe, że można dostać drugą szansę? Świat stanął do góry nogami. Autor pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi, aby umożliwić czytelnikowi otwartą interpretację i kontemplacje na temat ludzkości, sensu życia, wiary, moralności, miłości czy odpowiedzialności.

,,Przywróceni’’ czyta się bardzo dobrze, choć osobiście nie zapałałam do nich sympatią. Liczyłam na znacznie drastyczniejszy rozwój wydarzeń i bardziej efektowniejszą konfrontację pomiędzy Przywróconymi a Prawdziwie Żyjącymi. Również czuje niedosyt z powodu braku wyjaśnienia, skąd wróciły nieżyjące osoby i jak to się stało, że mimo upływu lat pozostali w swojej nienaruszonej cielesnej powłoce. Reszta jest bez zarzutu. Akcja płynnie brnie do przodu, niekiedy zaskakuje. Pod względem stylistycznym też ogólnie bardzo dobrze. Bohaterowie z perspektywy socjologicznej i psychologicznej zostali stworzeni naturalnie i wiarygodnie. Całość przeplata się z szeregiem mini opowieści, które odnoszą się do innych osób z kręgu Przywróconych, dzięki czemu historia nabiera tajemniczego wydźwięku. Z kolei zakończenie przynosi dramat, patos, radość oraz odkupienie.

Szukasz czegoś więcej niż przeciętny science fiction? W takim razie polecam interesującą powieść obyczajową z domieszką thrillera psychologicznego autorstwa Jasona Motta, dzięki której poznasz ogólne kwestie religijne dotyczące możliwego życia po śmierci oraz bardziej prozaiczne sprawy, jak wpływ zasobów związanych z prawdziwą eksplozją demograficzną. Ta książka roi się pytań, które jeszcze długo będziesz pamiętać po zakończeniu lektury. Zainteresowanych zapraszam do czytania.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przywróceni
2 wydania
Przywróceni
Jason Mott
8.5/10

Na całym świecie ci, których kiedyś kochano, a którzy odeszli na zawsze, w niepojęty sposób powracają na ziemię. Nie mają żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Są w wieku, w którym umarli, podczas gdy i...

Komentarze
Przywróceni
2 wydania
Przywróceni
Jason Mott
8.5/10
Na całym świecie ci, których kiedyś kochano, a którzy odeszli na zawsze, w niepojęty sposób powracają na ziemię. Nie mają żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Są w wieku, w którym umarli, podczas gdy i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwadzieścia lat po śmierci matki w głowie Jason’a Motta zrodził się pomysł na „Przywróconych”. Pewnej nocy, kilka tygodni po rocznicy śmierci mamy przyśniła mu się. Rozmawiał z nią swobodnie i kiedy s...

MA
@Ryszawa

Wszyscy pragniemy by nasi najbliżsi, którzy już odeszli, byli z powrotem z nami. Byśmy mogli z nimi porozmawiać i się do nich przytulić. Niestety, nie jest nam to dane i nic nie możemy na to poradzić....

@ciarolka @ciarolka

Pozostałe recenzje @cyrysia

Prawda nie krzywdzi
Prawda nie krzywdzi

Emil Szweda napisał kawał dobrego, intrygującego i wciągającego kryminału, po który może sięgnąć każdy bez względu na preferencje czy upodobania czytelnicze. Nie ma tu b...

Recenzja książki Prawda nie krzywdzi
Diabelski Hrabia
Diabelski Hrabia

Brak mi słów, żeby opisać, jak bardzo spodobała mi się ta książka. Jest szalenie urocza, ale nie przesłodzona. Za fasadą dobrego wychowania, wytwornych manier i sztywnyc...

Recenzja książki Diabelski Hrabia

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl