Hegemon Apopi. Córa lasu recenzja

Za co kocham literaturę fantasy...? Myślę, że przede wszystkim za możliwość spełniania dziecięcych marzeń o podróżach do lepszych, piękniejszych i wspanialszych światów, które to ukazują nam autorzy na kartach swoich książek. Dlatego też z tym większą przyjemnością chcę wam opowiedzieć o takiej pozycji - znakomitej powieści Justyny Komudy pt. "Córka lasu. Hegemon Apopi", która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa BookEdit.

Główną bohaterką książki jest Apopi - młoda dziewczyna, studentka i zarazem barmanka w klubie. To właśnie w tym miejscu poznaje ona pewnego wieczoru tajemniczego mężczyznę w kapturze, który to chwilę potem... przebija jej serce sztyletem. Dziewczyna budzi się następnego ranka, ale nie w naszym świecie, a w magicznej krainie elfów i ludzi, gdzie ci pierwsi są panami, a ci drudzy niewolnikami... Co więcej, Apopi otrzymuje tytuł przynależny tylko elfim władcom...

Justyna Komuda oddała w nasze ręce niezwykle klimatyczną, intrygującą i porywającą powieść fantasy. Powieść, która zabiera nas swoimi stronami do świata elfów i ludzi, który jest miejscem tyleż pięknym oraz magicznym, co i przerażającym swoją bezwzględnością. I mamy tu wielką tajemnicę, misternie budowaną intrygę, barwne postacie oraz wspaniałe emocje - począwszy od zachwytu, poprzez radość i uśmiech, a kończąc na szczypcie autentycznej grozy. I jest to niewątpliwie bardzo udany, literacki debiut tej młodej autorki.

Fabułę powieści tworzy pierwszoosobowa relacja głównej bohaterki - Apopi, która ukazuje nam swoją zwyczajną codzienność, przedstawia okoliczności spotkania z tajemniczym młodzieńcem, jak i wreszcie opisuje swoją dramatyczną chwilę śmierci. A potem..., a potem jest już nowy świat, próba jego zrozumienia i odnalezienia się w nim, jak i wreszcie cała seria niezwykłych przygód, w których przyjdzie Apopi walczyć o życie, swoje drugie życie. To tętniąca akcją, inteligentna i tajemnicza relacja, która wieńczy mocny i obiecujący wiele na ciąg dalszy, finał.

Wielkim plusem i siłą tej opowieści jest z pewnością postać głównej bohaterki – Apopi. To niezwykle odważna, inteligentna i rozsądna dziewczyna, której oto życie zmienia się nagle o 180 stopni, jeśli można w ogóle tak powiedzieć o śmierci i powstaniu z martwych w zupełnie innym świecie. Jej zachowania są naturalne, podejmowane decyzje wydają się być tymi najlogiczniejszymi, jak i również możemy śmiało uwierzyć w tę bohaterkę. Ważne jest to, że wiemy o niej, niezwykłym miejscu w jakim się znalazła i jej przeznaczaniu dokładnie tyle samo, co ona, dzięki czemu obdarzamy Apopi sympatią i zrozumieniem już od pierwszych chwil.

Niezwykłym jest również świat tej książki, a dokładnie rzecz biorąc miejsce, do którego trafia bohaterka po swojej śmierci. To kraina Elfów i ludzi, gdzie zgodnie z poruszaną powyżej kwestią to ci pierwsi są tu panami i władcami. Co ciekawe, nie jest to jednak piękny baśniowy świat, a miejsce wypełnione kłamstwami, intrygami, chorymi żądzami i brudną polityką, nie mówiąc o przedziwnych prawach i obyczajach, które to bardzo szybko przyjdzie poznać Apopi za sprawą pewnej uroczystej ceremonii. To ciekawa, zaskakująca i w dużym stopniu odkrywcza rzeczywistość, która w mej ocenie nie przypomina sobą żadnej innej na polu literackiego fantasy. I w tym względzie należą się niewątpliwie wielkie słowa uznania pod adresem autorki.

Wielka przygoda, szczypta grozy, porcja dobrego i nierzadko czarnego humoru, jak i coś na wzór specyficznego, miłosnego wątku – wszystko to wypełnia sobą strony tej książki, która porywa i oczarowuje czytelnika już od pierwszych chwil. Efektem jest przyjemna, klimatyczna i emocjonująca lektura, która trzyma nas w napięciu do samego finału. Finału, który zresztą zapowiada sobą równie barwną, jeśli nie jeszcze efektowniejszą, kontynuację. Myślę też, że tytuł ten usatysfakcjonuje sobą nawet najbardziej wymagającego miłośnika fantasy.

Powieść Justyny Komudy pt. "Córka lasu. Hegemon Apopi", to znakomita odsłona baśniowego fantasy dla młodego i dorosłego odbiorcy – z pewnością jednak nie dla najmłodszych. To barwna fabuła, nietuzinkowi bohaterowie, tajemnicze miejsce akcji i emocje, które udzielają się nam z wielką siłą. Z tych wszystkich względów oceniam tę książkę bardzo wysoko, jak i też gorąco zachęcam was do sięgnięcia po nią. Polecam.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.