Sensoryka Demonów recenzja

„Sensoryka Demonów” jest to drugi tom z serii Rozszczelnianie autorstwa Pauli Uzarek.

Ponownie wracamy do historii różowowłosej wiedźmy Sary, która co rusz wpada w kolejne tarapaty, a na dodatek ktoś nieustannie knuje jak ją unicestwić. Wydarzenia przybierają coraz bardziej zaskakujący obrót. Zamiast odpowiedzi po skończeniu lektury mam o wiele więcej pytań niż miałam wcześniej. Wciąż niewiele wiadomo o tym, o co do końca chodzi antagoniście i kim jest ona lub oni. Komu Sara powinna ufać, a komu nie? Do tego zjawia się bohater, który wcześniej był uważany za zmarłego. Co jeszcze może się zdarzyć?

Autorka stanęła na wysokości zadania i stworzyła bardzo dobrą, wciągającą kontynuację „Kursu opieki nad duszami”, która trzyma nie tylko w napięciu czytelnika, ale także poziom swojego poprzednika. Początkowo czułam się trochę zawiedziona po skończeniu audiobooka, bo liczyłam na jakieś rozwiązanie, jakąś odpowiedź, ale po dłuższych przemyśleniach rozumiem zamysł autorki i już nie mogę się doczekać finałowego tomu, który z pewnością wszystko wyjaśni. Zamierzam również wrócić do 1 tomu, aby spróbować połączyć fakty oraz ponownie przeżyć tę historię, bo czuję niedosyt i potrzebuję więcej. Słuchałam audiobooka, którego czyta Kamila Brodacka, której wykonanie idealnie pasuje do tej historii.

Fabuła została poprowadzona w sposób interesujący, akcja jest wartka, cały czas coś się dzieje. „Sensoryka Demonów” skupia się na przybliżeniu postaci demonów, ale także innych bytów. Wśród bohaterów pojawia się księżycowy pies, który krok w krok towarzyszy głównej bohaterce. Brakowało mi małej myszki, która w poprzednim tomie prowadziła Sarę w różne ciekawe miejsca.

Bohaterowie zostali wykreowani należycie. Jestem ogromną fanką Sary, która nie tylko co chwilę wpada w kłopoty, ale również jest spontaniczna, szalona i sympatyczna. Widać jednak, że przechodzi przemianę, zaczyna do niej docierać, że jest wiedźmą, że może działać i podejmować własne decyzje. Musi także zmierzyć się z własnym dziedzictwem. Zjawia się także nowy bohater, co do którego mam mieszane uczucia. Zaskakuje mnie fakt, iż był on w stanie przewidzieć, gdzie znajduje się dziewczyna, żeby odpowiednio ostrzec ją przed niebezpieczeństwem. Było to dla mnie dziwne. Skąd on o tym wiedział? Jednakże z drugiej strony nie narzucał nic Sarze, pozwalał jej samodzielnie decydować, wspierał ją w jej działaniach i decyzjach, podczas gdy Meinard wciąż chciał, aby Sara była posłuszna i nie podejmowała żadnych działań bez jego zgody, bo tak będzie lepiej. Przez co zmalała moja sympatia do Meinarda. Szkoda, bo był poprzednio moim ulubionym bohaterem zaraz po Sarze. Brakowało mi również Bazylego, który znika w nagłych okolicznościach. Nikt nie wie co się stało z rektorem. Pojawia się także tajemniczy Wielebyt. Kim jest? Czy jego intencje są szczere?

Autorka interesująco ukazała wątek demonów, pęknięcia roszczelnienia między światami oraz wątek magicznego lustra. Mimo wszystko brakowało mi większego wyjaśnienia, podpowiedzi, czegoś co by mogło mnie naprowadzić na to, o co tak naprawdę tutaj chodzi. W serii „Ślady dusz” Pauli Uzarek nie przeszkadzało mi ciągłe napięcie, wolne tempo rozwiązywania poszczególnych wątków, jednak w serii z Sarą w roli głównej chciałabym więcej stron, podpowiedzi, szybsze tempo rozwiązywania poszczególnych wydarzeń, lecz rozumiem zamysł autorki, dlatego (nie)cierpliwie poczekam na kolejny tom, który z pewnością odpowie na wszystkie pytania, chyba że autorka planuje więcej niż 3 tomy. Wątek romansowy schodzi na dalszy plan co totalnie mi nie przeszkadza. Interesuje mnie jednak jak zostanie poprowadzony w kolejnej części.

Reasumując „Sensoryka demonów” Pauli Uzarek to udana kontynuacja „Kursu opieki nad duszami”, w której nie brakuje intrygujących bohaterów, magii, demonów, sekretów, intryg czy innych wyzwań, przed którymi będą musieli stanąć bohaterowie. Moim zdaniem książka mogłaby zostać bardziej rozbudowana, odpowiedzieć na więcej pytań, ale z drugiej strony jestem pewna, że kolejny tom da to i wiele więcej, bo znając poprzednie książki autorki jestem w stanie jej zaufać. „Różdżkarstwo dla opornych”, czyli tom 3 zapowiada się interesująco. Zima, Lodowa Pani, nowy rektor i wiele więcej. Także już nie mogę się doczekać. Ode mnie drugi tom serii Rozszczelnienie po namyśle otrzymuje ocenę 7/10. Jest to dobry drugi tom, który wzbudza apetyt na więcej! Zdecydowanie mogę wam polecić zapoznanie się z tą serią, jeśli lubicie takie klimaty jak: wiedźmy, słowiańskie wierzenia, demony, intrygi, nietypowe wątki romansowe, zajęcia z opieki nad duszami (1 tom) lub demonologii (2 tom), to ta seria jest dla Was.