W jednej z bogatych dzielnic w nadmorskiej rezydencji w Miami Beach, doszło do niewiarygodnej zbrodni. Młodzi ludzie w wieku nastu lat urządzili sobie imprezę, która skończyła się późno w nocy. Zmęczeni postanowili odpocząć i położyli się spać. Nie wiedzieli, że to ostatnia noc w ich życiu, bowiem do domu wkradli się mordercy, którzy sprawnymi, wyćwiczonymi ruchami, poderżnęli gardła prawie wszystkim w nim się znajdującym. Z kilkunastu osób, udało się przeżyć tylko czterem, w tym głównej bohaterce Chloe Marin. Napastnicy , którzy dokonali zbrodni, popełnili samobójstwo, zostawiając przy sobie list. Okazało się, że należeli oni do sekty, Kościoła Prawdziwych Ludzi. Pozostali członkowie tej sekty, wraz z jej największymi przedstawicielami, odcięli się twierdząc, że nie mają z tą zbrodnią nic wspólnego, a osoby, które jej dokonały działały na własną rękę i były niespełna rozumu. Po pewnym czasie Kościół prawdziwych Ludzi zawiesił swoją działalność.
Dziesięć lat później Chloe jest już dorosłą kobietą, której udało się otrząsnąć z tej tragedii. Przyjaźni się z Victorią, Jaredem i Bradem, którzy także przeżyli masakrę nastolatków. Razem tworzą zgraną paczkę i zawsze mogą na siebie liczyć. Ważną osobą w życiu głównej bohaterki jest także jej wuj Leo, który pomógł jej się podnieść po traumatycznych przeżyciach i skłonił do rozpoczęcia nowego życiu z podniesioną głową. Czuwa nad nią i jest dla niej jak ojciec.
Chloe z zawodu jest dyplomowaną psycholożką i prowadzi zajęcia terapeutyczne, ale ma także zdolności artystyczne, dzięki którym pomaga policji. Od niedawna pracuje także jako modelka dla Agencji Bryson, do której należy również Victoria. Pewnego dnia znika jedna z podopiecznych agencji, Collen. Wszyscy twierdzą, że dziewczyna uciekła z jakimś bogatym facetem, po to żeby narobić wokół siebie rozgłosu, dzięki któremu zyska na sławie, ale jest też teza, że stało jej się coś strasznego i nie żyje. Marin zaczyna prowadzić śledztwo.
Kolejnym bohaterem jest licencjonowany detektyw Luke Cane, który jest byłym policjantem. Jego także życie nie oszczędziło i również przeżył pewną tragedię, po której zdecydował się odejść z policji. Pewnego dnia zgłaszają się do niego rodzice jednej z modelek pracujących dla agencji Brysona, twierdząc, że ich córka znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie, po tym jak zniknęła Collen i że nie mogą się z nią skontaktować. Detektyw postanawia zająć się tajemniczą sprawą zniknięcia modelek i pod kamuflażem projektanta strojów kąpielowych wkracza do agencji, aby rozpocząć śledztwo.
Tam spotyka się z Chloe Marin, której szybko udaje się rozszyfrować prawdziwą tożsamość detektywa i tak zaczyna się ich wspólna przygoda. Razem zaczynają ze sobą współpracować i dojść prawdy, a przy okazji zakochują się w sobie i coraz bardziej do siebie zbliżają. Śledztwo zaczyna przybierać niespodziewane obroty, a życiu modelek, w tym Chloe grozi niebezpieczeństwo. Okazuje się, że sprawa ta ma wiele wspólnego z "masakrą nastolatków" sprzed dziesięciu lat.
"Instynkt mordercy" to książka przy której dobrze się bawiłam. Powieść ta jest połączeniem kryminału i romansu, co zapewnia wspaniałą rozrywkę. Bohaterowi byli ciekawi, akcja zwartka, a opisy sprawiały, że czułam się jakbym była w Miami. Czytając miałam także wrażenie, że oglądam amerykański film:)
Z początku nie byłam zachwycona tą pozycją, bo pierwszy i drugi rozdział nie przypadł mi do gustu i myślałam, że dalej będzie tylko gorzej, ale ku mojemu zaskoczeniu książka nabrała takiego obiegu spraw, że czytałam ją jednym tchem. Bardzo zaciekawił mnie wątek z sektą, który myślę, że jest największą zaletą tej książki. Jest jednak jeden duży minus, który obniżył moją ocenę, autorka ni z tego ni z owego wtrąciła do powieści wątek paranormalny, który według mnie kompletnie nie pasował i zniszczył całą historię. Mogło się obyć bez niego. Myślę, że zabieg ten był spowodowany brakiem pomysłu jak zakończyć śledztwo.
Co do zakończenia, całkowicie nie spodziewałam się, kto okaże się mordercą. To było dla mnie wielkim zaskoczeniem, jak i większość poszlak w książce. Podsumowując książka jest ciekawa, przyjemna i nieprzewidywalna:) Polecam!