Bez lęku recenzja

Inność jest sporym plusem tej książki

Autor: @kobiecakawiarnia ·2 minuty
2021-03-30
Skomentuj
1 Polubienie
O tym, że Mia Sheridan pisze świetne, chwytające za serce i pełne przesłania książki już wiedziałam, ale jej największa powieść „Bez lęku” to zdecydowanie jest coś innego niż to, co czytałam do tej pory. Na całe szczęście ta inność jest sporym plusem tej książki, dzięki czemu czytało się ją naprawdę przyjemnie i tak naprawdę nie wiem, kiedy przeleciało mi tych kilka godzin lektury, w trakcie której zapoznawałam się z losami Holdena i Lily.

Zacznijmy od tego, że ta historia wciąga od samego początku, kiedy poznajemy głównego bohatera, którym jest właśnie Holden. Chłopak jest gwiazdą futbolu, życie mocno go doświadczyło i sprawiło, że postanowił zaszyć się w domku letniskowym swojego znajomego, by doprowadzić się do porządku. Demony przeszłości, uzależnienie i chęć odnalezienia lepszego jutra, to motyw przewodni dla codzienności Holdena. Nie inaczej ma się sprawa z Lily. Tajemniczą dziewczyną, którą napotyka na swojej drodze pośrodku niczego. Początkowo Holden bierze ją za wytwór własnej wyobraźni, ale czy aby na pewno tym właśnie jest Lily? O tym przekonujemy się z biegiem czasu, a wcześniej mamy przyjemność obserwować, jak między tą dwójką nawiązuje się relacja, która z biegiem czasu nabiera rozpędu.

Chemia między bohaterami została przedstawiona w idealny sposób. Co najważniejsze kręci się ona wokół naprawdę ciężkich tematów co jedynie nadaje jej autentyczności. Uczucia budowane na kłamstwie, sekretach i licznych obawach, to jest coś z czym Mia Sheridan poradziła sobie świetnie. Jeśli chodzi o uzależnienie Holdena, to tutaj również zostało ono przedstawione w bardzo dokładny sposób. Autorka nie zrobiła z tego fabularnego tła, ale istotną część całej historii, w skutek czego możemy poczytać nie tylko o tym, co czuł chłopak gdy dopadał go głód, ale również co czuł i jak zachowywał się w chwilach, w których próbował zerwać z uzależnieniem i zmagał się z objawami odstawienia, co doskonale widzimy na przestrzeni kolejnych stron, że nie jest dla niego niczym łatwym.

Ogólnie rzecz biorąc sami bohaterowie też są super. Nie jestem jednak zaskoczona, bo Mia Sheridan tworzy ich w taki sposób, że nie tylko mają charakter, ale również duszę. To samo tyczy się klimatu książki. Każdy kolejny rozdział trzyma w napięciu oraz rodzi wiele przemyśleń i pytań, na które czym prędzej chce się uzyskać odpowiedzi. Najważniejszy w tym wszystkim jest zwrot akcji. Taki, który całkowicie zmienia postrzeganie tej historii przez czytelnika i sprawia, że kilka stron trzeba przeczytać raz jeszcze, by utwierdzić się w przekonaniu, że naprawdę wszystko potoczyło się w ten sposób. Jest to zaskakujące, a „Bez lęku” finalnie jest taką książką, która mimo happy endu, nie wzbudza jakiejś wielkiej radości. Wbrew pozorom pozostawia jakieś uczucie smutku i pokazuje, że nie zawsze wszystko jest takim, jakim nam się wydaje. Jedyne co mi pozostaje, to gorąco polecić ten tytuł.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez lęku
Bez lęku
Mia Sheridan
7.2/10

Miłość odnajdzie cię nawet w najgłębszym mroku. Sport był dla Holdena Scotta całym światem. Odnosił wielkie sukcesy, kibice go podziwiali i nie było kobiety, która by mu się oparła. Stracił wszystko,...

Komentarze
Bez lęku
Bez lęku
Mia Sheridan
7.2/10
Miłość odnajdzie cię nawet w najgłębszym mroku. Sport był dla Holdena Scotta całym światem. Odnosił wielkie sukcesy, kibice go podziwiali i nie było kobiety, która by mu się oparła. Stracił wszystko,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ja się tak nie bawię! Próbuję cię zrozumieć książko, ale nie mogę. Nie wiem, w jakim wymiarze się zakończyłaś. W jakiej rzeczywistości się zatrzymałaś? Gdzie ja się zgubiłam? Pozostawiłaś mnie w dzi...

@w_swiecie_ksiazek @w_swiecie_ksiazek

Na "Bez lęku" Mii Sheridan trafiłam przypadkiem, a że "Bez winy" tej samej autorki bardzo mi się podobało, postanowiłam zapoznać się i z tą historią. I powiem wam: "Wooow". Miłość odnajdzie cię na...

@bookjedenwie @bookjedenwie

Pozostałe recenzje @kobiecakawiarnia

Zaopiekuj się mną
Porusza ważne kwestie jakimi jest choroba, strata, śmierć i próba zaczęcia życia od nowa

Na wstępie przede wszystkim chcę podziękować serwisowi nakanapie.pl za możliwość poznania kolejnej świetnej książki, w ramach współpracy z klubem recenzenta. Kiedy przeg...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Mój przyjaciel gangster
Książka jest doskonałym debiutem

„Mój przyjaciel gangster” rzucił mi się w oczy w serwisie nakanapie.pl i od razu przykuł moją uwagę, bo sam opis obiecuje nam dobry kryminał pomieszany z thrillerem, nad...

Recenzja książki Mój przyjaciel gangster

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl