Igrzyska Śmierci recenzja

Igrzyska śmierci

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2013-03-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O książce napisano już wiele i do tego samych dobrych, powiedziałabym najlepszych słowach. Dlatego kiedy otrzymałam swój egzemplarz "Igrzysk śmierci" chciałam od razu zagłębić się w lekturze, niestety do głosu doszedł mój zdrowy rozsądek. Najpierw obowiązki później przyjemność i książka trafiła na półkę. Trochę trwało zanim na powrót po nią sięgnęłam a oczekiwanie na nią było przepełnione niecierpliwością...Teraz kiedy poznałam już treść "Igrzysk śmierci" żałuję, że tak szybko ją przeczytałam, że nie mogę już poznawać i smakować każdego słowa tej niesamowitej książki.

Niedaleka przyszłość, na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem. W jego centrum znajduje się Kapitol- miasto władzy i wszelkich bogactw, a dookoła niego usytuowanych jest dwanaście dystryktów, każdy odpowiedzialny za inną gałąź przemysłu. Dwunasty dystrykt uważany jest za najpodlejszy i najbiedniejszy. Praca ponad siły w kopalni, niebezpieczeństwo, wypadki, to chleb powszedni tego rejonu. Głód zagląda jego mieszkańcom w oczy każdego dnia i zbiera śmiertelne żniwo. To tutaj zamieszkuje Katniss Everdeen. Ta szesnastolatka spędza czas na nielegalnych polowaniach, poszukiwaniu żywności i dbaniu o młodszą siostrę Prim i matkę pogrążoną w depresji po śmierci ojca. Na jej barkach spoczywa utrzymanie rodziny przy życiu. Jedyną "rozrywką" są coroczne Głodowe Igrzyska. Jego uczestnikami są losowo wybrane osoby, po dwie z każdego dystryktu- jeden chłopak i jedna dziewczyna w wieku od dwunastu do osiemnastu lat. Ich celem jest pokonać przeciwników. Zwycięzca może być tylko jeden. Walka odbywa się na śmierć i życie, im bardziej krwawa, tym bardziej pożądana i chętniej oglądana...
Podczas 74 Igrzysk przyszłość i życie Katniss jest wystawione na najcięższą próbę...

Książka pochłonęła mnie już od pierwszego słowa i stałam się niedostępna dla otaczającego mnie świata. Nikt i nic nie mógł mnie wybić z transu w jaki zapadłam po ujęciu "Igrzyska śmierci" w rękę. Suzanne Collins zbudowała niepowtarzalną atmosferę, której częścią się czułam i spiętrzyła akcję w taki sposób, że na próżne były próby odłożenia książki na później. Już, od razu, natychmiast musiałam wiedzieć co działo się z bohaterami, jak udało im się przetrwać, czym jeszcze zaskoczą organizatorzy Igrzysk... Akcja jest szalenie dynamiczna, pędzi na złamanie karku, a nagłe jej zwroty wprowadzają wiele napięć, niepewności i zaciekawienia. Krwawe Igrzyska znane są nam już od czasów starożytnych i w książce Suzanne Collins zachowały swój brutalny, okrutny, agresywny i zwierzęcy wręcz charakter. Nowością dla mnie a jednocześnie ogromnym zaskoczeniem było dla mnie uwikłanie w walki dzieci i młodzież. Czas kiedy powinni żyć beztrosko, zbierać wszelkie doświadczenia i cieszyć się dobrymi emocjami są uwikłani w śmiertelną grę o własne przetrwanie. Okropne. Dwunastolatka zadająca lub przyjmująca śmierć...Równie okropne jest traktowanie Igrzysk jako rozrywki, oglądanie relacji na żywo na ogromnych telebimach czy w telewizji. Reality Show gdzie główną rolę odgrywa śmierć, im brutalniejsza tym większą zdobywa uwagę i uznanie.

Oprócz krwawych walk, rzezi, trupów i wszechobecnej śmierci, wyłania się obraz ludzi zniewolonych, bez szans na większe zmiany w tym zakresie. Kapitol i prezydent Snow rządzi Panem twardą ręką. Wszelkie niesubordynacje są surowo karane, duszone w zarodku. Ludziom zaczyna brakować nadziei na lepsze jutro, poddają się, szarzeją, zamierają.

W "Igrzyskach śmierci" znajdziemy cały wachlarz ciekawych osobowości i zachowań. Katniss z jednej strony silna, nieprzewidywalna, zaprawiona w walce z głodem, pełna uczuć wyższych jest jednocześnie bardzo naiwna, zbyt ufna. Jej postawa z jednej strony budzi mój szacunek a z drugiej strony momentami chciałam nią potrząsnąć by wreszcie przejrzała na oczy. Mimo wszystko wzbudziła we mnie sympatię, do końca w nią wierzyłam i kibicowałam z całych sił. W końcu to dopiero nastolatka i ma prawo popełniać błędy. Drugą postacią, co do której miałam mieszane uczucia to Peeta. Trudno mi było zdecydować się czy jego zachowanie jest fałszywe czy aż tak prostoduszne.
Suzanne Collins zdecydowała się na takę niejednoznaczną kreację swoich bohaterów. Każdy może okazać się tym złym ale i odkryć w sobie pokłady dobra. Lubię kiedy zachowania bohaterów są rozwojowe, kiedy ewoluują, kiedy w jednej chwili zdobywają lub tracą moją sympatię. Pod tym względem "Igrzyska śmierci" również mnie zachwyciły :)

Suzanne Collins urzekła mnie również niezwykle plastycznym językiem. Wszystko to co autorka chciała przekazać czytelnikowi "Zobaczyłam" na własne oczy a w mojej wyobraźni powstał niezwykły film. Teraz przyszedł czas aby zobaczyć ekranizację książki :)

"Igrzyska śmierci" Suzanne Collin bezsprzecznie zasługują na miano bestselleru. Gorąco polecam każdemu miłośnikowi słowa pisanego a w szczególności tym, którzy kochają antyutopie czy powieści dystopijne .

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Igrzyska Śmierci
9 wydań
Igrzyska Śmierci
Suzanne Collins
9.0/10

Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiorne...

Komentarze
Igrzyska Śmierci
9 wydań
Igrzyska Śmierci
Suzanne Collins
9.0/10
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiorne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Igrzyska śmierci" Suzanne Collins to wciągająca historia o walce o przetrwanie, która pokazuje jak zacięcie i podstępnie człowiek może postępować, by walczyć o swoje życie oraz jak pogrywać z dykta...

@Perlasbooks @Perlasbooks

"Igrzyska Śmierci" to pierwszy tom popularnej serii książek autorstwa Suzanne Collins. Ta opowieść osadzona w futurystycznym dystopijnym świecie wkrótce po premierze stała się bestsellerem i zdobyła ...

@danieldanielpojda @danieldanielpojda

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
© 2007 - 2024 nakanapie.pl