Dobrani recenzja

Do sięgnięcia po tę książkę zachęciło mnie to, że jest ona podobna do trylogii Suzanne Collins(Igrzyska śmierci, W pierścieniu ognia, Kosogłos). Moim zdaniem podobieństwo jest minimalne,a pani Condie stworzyła w książce nową rzeczywistość. Nie jest ona barwna, jakby się mogło wydawać.
Idealny świat, idealne sposoby na wyeliminowanie problemów, można powiedzieć społeczeństwo idealne. Nic bardziej mylnego!

Bohaterowie żyją w świecie, gdzie nie ma miejsca na przypadki. Życie określają bardzo rygorystyczne reguły. Ich życie jest jedną wielką rutyną.

Główną bohaterką jest młoda dziewczyna Cassia. W jej idealnym świecie to system decyduje o tym z kim spędzi resztę życia. Każdej dziewczynie dobrany jest chłopak, jednak Cassia zostaje wybranką dwóch chłopaków. Mimo, że to, szybko zresztą naprawiona, pomyłka dziewczyna nie może zapomnieć o chłopaku, który nigdy nie mógł być dla niej wybrany.
Dziewczyna jest rozdarta pomiędzy dobranym, którego kocha i dobranym przez pomyłkę którego...też kocha. A w tle idealne społeczeństwo. Normy przez nie przyjęte, nie raz były dla mnie po prostu nie do uwierzenia.

Cassia jest rozdarta nie tylko pomiędzy dwoma wybrankami. Jest także rozdarta pomiędzy kłamstwem a prawdą, posłuszeństwem a buntem, niewolą a wolnością.

Książka "Dobrani" skłoniła mnie do refleksji jak naprawdę cenna jest wolność, którą posiadamy. Mimo, że pewnie aż tak "idealne społeczeństwo" w rzeczywistości nie istnieje, to w wielu krajach tej wolności nie ma. Powinniśmy docenić, że społeczeństwo nie układa nam życia co do minuty, możemy sami podejmować decyzje a każdy dzień może wyglądać zupełnie inaczej.
Mimo tego, że przedstawiłam tę książkę trochę dramatycznie to "Dobrani" to przede wszystkim bardzo dobra powieść dla młodzieży.
A ja czekam na dalsze losy Cassi...