Houston, mamy problem recenzja

"Houston, mamy problem" i to nieziemski

Autor: @Potania ·2 minuty
2012-12-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Katarzyna Grochola jest najpopularniejszą autorką polskiej literatury obyczajowej. Każda jej książka zyskuje miano bestsellera, na który w zupełności zasługuje. Każda książka porusza problem miłości, rozczarowania i przyjaźni, lecz każda opowiada zupełnie inną historię, z innego punktu widzenia.

"Houston, mamy problem." to najnowsza powieść Katarzyny Grocholi i tymi światowymi słowami mogłabym zacząć recenzje, bo mam nieziemski problem z określeniem, co w tej książce jest dobrego, a co niezupełnie.

Głównym bohaterem książki jest Jeremiasz, którego poznajemy nie tyle na zakręci, co nad przepaścią własnego życia. Operator filmowy, któremu życie z każdą stroną książki komplikuje się jeszcze bardziej, a jedyne, co ma wspólnego z filmem w obecnym czasie to serwisowanie telewizorów i zakładanie kablówki, coby spłacić zaciągnięty kredyt. O kobietach wie wszystko - jak każdy facet.
Kończy swój 4-letni związek, "bo tak wypadało" w świetle wydarzeń. Prócz Marty(byłej narzeczonej) w życiu Jeremiasza pojawia się mnóstwo kobiet od nadopiekuńczej matki po jedenastoletnią sąsiadkę, z którą niechcący nawiązał kontakt.

Niestety książka początkowo nie wciąga, a raczej zniechęca, a tego się nie spodziewałam w ogóle.
Jeremiasz jest, ale prócz tego, że jest przez 600 stron nie można o nim nic więcej powiedzieć. Myśli jak facet, co znaczy, że kieruje się logicznym myśleniem bez wchodzenia w szczegóły, dodatkowo czasem szybciej działa niż myśli, co prowadzi do wielu jego życiowych nieszczęść.
Dla mnie minus stanowi wątek kościoła, poprzez niezrozumienie przeze mnie jego znaczenia w powieści. Jeremiasz nie został nakreślony w żaden sposób, który by wskazywał jego poglądy religijne, a jednak udaje się do kościoła, rozmawia księdzem twierdząc, że "przypadkowo". Zupełnie nie rozumiem tego zabiegu, choć mam kilka pomysłów na rozwiązanie tej zagadki, mimo to żadne z wytłumaczeń owego wątku do mnie nie przemawia.
Książka kończy się i właściwie nie wiadomo, co dalej. Nie wiadomo, czy za mało, czy za dużo stron. Potrzebnie, czy niepotrzebnie? Odczuwam niedosyt związany z zbyt małą ilością informacji jak na 600 stron oraz przesyt ogólnością.
Plus to z pewnością lekki styl, którym dysponuje Grochola oraz wątki niepozbawione sarkazmu czy też ironii. Humor w powieści jest zrównoważony, co powoduje, że nie ma sytuacji, w której zalewalibyśmy się łzami ze śmiechu i zarazem brak czegoś "czerstwego".

Niestety żaden fragment, czy też zdanie nie zapadło mi w pamięć po przeczytaniu powieści, ani takowego w książce nie zaznaczyłam. Po przeczytaniu tej powieści w mojej głowie wciąż pozostaje wiele znaków zapytania, na które nie bardzo jest jak odpowiedzieć. Jeśli ktoś lubi "Bridget Jones" i książki w tym stylu to z pewnością "Houston, mamy problem" zostanie pochłonięty przez niego w parę godzin z zachwytem bez żadnego problemu.

Muszę przyznać, że Pani Grochola, chyba zmówiła się z Panią Kalicińską, ponieważ obie "jadą" ostatnim czasem na podobnym patencie. Najpierw "Makatka" Grocholi w duecie z córką, zestawiona z "Ireną" duetu Kalicińska&Grabowska. Teraz Grochola serwuje swoim czytelnikom "Houstona", a wcześniej Kalicińska "Zwyczajnego Faceta", na szczęście nasze [czytelników] i obu pisarek powieści choć układane na podobnym patencie ostatecznie "wyglądają" zupełnie inaczej i zbierają zupełnie inne opinie.
O ile "Makatka" została przyjęta ciepło, tak "Irena", wielu czytelnikom nie przypadła do gustu. "Zwyczajny facet" okazał się strzałem w dziesiątkę i powiększył grono fanów pisarki, a po drugiej stronie "Houston", który jest jeszcze zbyt młodym dziełem, by określić jego pozycje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Houston, mamy problem
2 wydania
Houston, mamy problem
Katarzyna Grochola
7.5/10

Katarzyna Grochola zmienia front! Czytelnicy z pewnością będą zaskoczeni, gdyż bestsellerowa pisarska bohaterem swej najnowszej książki uczyniła… mężczyznę! Szykuje się pełna przygód, zaskakująca powi...

Komentarze
Houston, mamy problem
2 wydania
Houston, mamy problem
Katarzyna Grochola
7.5/10
Katarzyna Grochola zmienia front! Czytelnicy z pewnością będą zaskoczeni, gdyż bestsellerowa pisarska bohaterem swej najnowszej książki uczyniła… mężczyznę! Szykuje się pełna przygód, zaskakująca powi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba każdy z nas zna Katarzynę Grocholę. Jej dorobek, jako pisarki jest imponujący, co roku wydaję nową książkę, która zaraz rozchodzi się niczym świeże bułeczki. Setki egzemplarzy sprzedanych książe...

@GabaOkey @GabaOkey

Wiem, że obiecywałam, że mój blog będzie typowo filmowy, ale ta książka zasługuje na reklamę tutaj. Grochola niejako związana jest z kinem, bo zekranizowano przecież jej dwa dziełka : ' Ja wam pokażę ...

@Atacama9006 @Atacama9006

Pozostałe recenzje @Potania

To niemożliwe
Niemożliwe

Nazwisko Danielle Steel nie powinno być nikomu obce, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej dorobek ponad osiemdziesięciu książek, wydanych w 47 krajach, których łącza sprzedaż p...

Recenzja książki To niemożliwe
Trochę większy poniedziałek
Och Poniedziałku

Katarzyna Grochola jest bezapelacyjnie najpopularniejszą autorką polskiej literatury obyczajowej. Każda z jej książek zyskuje miano bestsellera, na który w pełni zasługuj...

Recenzja książki Trochę większy poniedziałek

Nowe recenzje

Skradziona młodość
Skradziona młodość
@mikka138:

Pisanie o historii i o osobach, które przez wojnę przeszły piekło na ziemi nigdy nie jest łatwe i przyjemne. Mimo, że l...

Recenzja książki Skradziona młodość
Trzy siostry. Burza
Za dużo zaskoczeń
@paulina0944:

W Koniecpolska się dzieje. Siostry dalej walczą, by wszystko wyremontować. Jednak w tym miejscu ludziom los nie sprzyja...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
Licencja na czarowanie
Genialny debiut
@paulina0944:

Arleta bardzo chciałaby żeby wreszcie dopisało jej szczęście. Na jej nieszczęście od zawsze towarzyszy jej pech. Ucieka...

Recenzja książki Licencja na czarowanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl