Dom na granicy recenzja

Historia o Kopciuszku, ale nie tym z bajki...

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2024-04-22
Skomentuj
32 Polubienia
Sięgnęłam po książkę "Dom na granicy" ze względu na nieco intrygujący tytuł, ale przede wszystkim z powodu... pięknej okładki. Tak, jestem niepoprawną sroką i przyciągają mnie różne ciekawe widoki, a już zwłaszcza uwielbiam takie domy na wzgórzach. Sama mieszkam tak na górce, ale wokół mojego domu rozbudowało się osiedle a na nieużytkach w dole wyrósł już dość wysoki lasek, który zasłonił niemal cały widok na miasteczko, ale także na jezioro..., ale za to ptaszki cudnie śpiewają.

"Czy w życiu każdego człowieka jest tak, że nie zauważa tego, co ma, i chciałby więcej i więcej? Czy to grzech, że wygodne życie wydaje się nam łatwiejsze i proste?"
"Dom na granicy", którego historię opowiedziała nam Anna Wojtkowska-Witala, to piękna historia nie tylko o miłości i poszukiwaniu szczęścia, ale przede wszystkim o rodzinie, o poświęceniu dla najbliższych, o zaufaniu i o samotności, o ludzkiej zawiści, o rezygnacji z marzeń i o trudnych wyborach. I chociaż autorka porusza w książce wiele trudnych tematów, to lektura jest lekka i daje dużo nadziei na lepsze jutro. Mogę dodać, że kilka wątków znam dobrze z własnego podwórka.

Ania Pola całe swoje życie miała jakby pod górkę, cicha i spokojna, szara myszka, na którą prawie nikt nie zwraca uwagi, jakby przezroczysta i niewidzialna dla innych...
Ania mieszka z matka i niepełnosprawnym bratem, jej starsza siostra wyjechała na studia i nie przyjeżdża do domu, jakby chciała się odciąć od skromnego życia rodziny. Ojciec Ani zostawił ich i wyjechał do Ameryki, matka ciężko pracuje żeby utrzymać trójkę dzieci i musi znaleźć jeszcze chociaż trochę sił i czasu żeby opiekować się synem. Ania kończy liceum, uczy się bardzo dobrze, bo marzy o studiach dziennikarskich. Pomaga również matce w opiece nad Ryszardem. Nie zamierza tak jak siostra uciec z domu, lecz ma zamiar pogodzić studia z dorywczą pracą i pomagać mamie. Wszystko układa się po jej myśli, ale gdy nagle matka oznajmia, że ma raka, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że nie może już na nikogo liczyć, tylko na siebie. Po śmierci matki, zawiesza studia, zaczyna pracę jako woźna w szkole i opiekuje się niepełnosprawnym bratem. To cały sens jej obecnego życia.

"Po śmierci matki Ania przez wiele lat niestrudzenie opiekowała się bratem. Początkowo było jej bardzo trudno, gdyż nie potrafiła znaleźć pracy, a renta Ryszarda wystarczała na niewiele."
Gdy brat Ani umiera, ona jakby straciła cały sens swojego życia. Pod presją siostry sprzedaje dom, żeby ją spłacić, i Ania wyprowadza się do maleńkiego mieszkania. Co prawda nie czuje się tu zbyt komfortowo, ale wie, że to jej własny kąt...
Odejście ojca, wypadek brata a później jego niepełnosprawność, choroba i śmierć matki, ucieczka siostry aż wreszcie śmierć brata... czy to nie zbyt dużo dla jednej osoby?
Nie widzi już dla siebie żadnej przyszłości, tylko samotną wegetację. Gdy jednak jej szefowa odchodzi na emeryturę, proponuje Ani żeby zajęła się jej nastoletnim wnukiem i zamieszkała na dwa miesiące w w jej domu. Dziewczyna zgadza się pomóc byłej dyrektorce. Okazuje się, że nie będzie w tym domu sama opiekować się wnukiem Emmy.
Ania nawet nie spodziewa się tego, jaki konsekwencje wynikną z tego.
Jak poradzi sobie Ania z nowymi obowiązkami? Co wydarzy się w domu na granicy? Czy uda się Ani zrealizować wreszcie swoje marzenia?

"To jest dom na granicy. W takim głupim położeniu wszystko jest głupie i każdy tu głupieje."

Jeżeli lubicie takie życiowe historie, nieco może romantyczne i baśniowe, to polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-21
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom na granicy
Dom na granicy
Anna Wojtkowska-Witala
8.2/10

Ania wiedzie skromne, zwyczajne życie. Kiedyś postanowiła poświęcić się rodzinie: zrezygnowała z wymarzonych studiów i wielkich planów, po to by zaopiekować się niepełnosprawnym bratem. Teraz, kilkan...

Komentarze
Dom na granicy
Dom na granicy
Anna Wojtkowska-Witala
8.2/10
Ania wiedzie skromne, zwyczajne życie. Kiedyś postanowiła poświęcić się rodzinie: zrezygnowała z wymarzonych studiów i wielkich planów, po to by zaopiekować się niepełnosprawnym bratem. Teraz, kilkan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dom na granicy" to moje drugie spotkanie z twórczością Autorki. Jakiś czas temu przeczytałam "Potknięcia miłości", które bardzo mi się podobały, więc tym chętniej sięgnęłam po najnowszą powieść spod...

@viki_zm @viki_zm

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś chciałabym opowiedzieć o książce, która mnie niezwykle oczarowała, i nie dlatego, że jest to mój patronat medialny, ale dlatego, że w historii Ani odnalazłam dużo z siebie ...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @maciejek7

Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna
Moc słabości
Słowa mają moc.

Świat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...

Recenzja książki Moc słabości

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl