Jego krwawe zamiary recenzja

Ocena tej książki nie jest łatwa sprawą, gdyż przedstawia ona prawdziwą historię która miała miejsce w roku 1869 na terenie leżącej na zapadłej Szkockiej prowincji, zapomnianej przez Boga i ludzi wioski. Zostaje tam popełnione potrójne brutalne morderstwo. Sprawca, którym okazuje się nastoletni Roderick Macrae zostaje zatrzymany kilkanaście minut po popełnionej zbrodni. Od razu przyznaje się do winy i nie wykazuje nawet najmniejszej skruchy.
Graeme Burnet, bazując na rękopisie sprawcy, zachowanych aktach sadowych i relacjach prasowych, stworzył niesamowity dokument pełen opisów napięć międzyludzkich, obojętności społecznych, głębokiej zaściankowości i izolacji społecznych. Autor podzielił swoją książkę na kilka części. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik ma możliwość poznania szerokiego tła socjologiczno-psychologicznego społeczeństwa XIX Szkockiej prowincji jak również zgłębić okoliczności tej konkretnej sprawy kryminalnej. Poznajemy chłodną relację z dokonywania zabójstwa, jak również warunki w jakich żył i wychowywał się Roderick oraz relację z przebiegu procesu. Czytelnik ma możliwość dokonania samodzielnej oceny i odpowiedzi na pytanie: Macrae jest fizycznym wykonawcą mordu, ale… czy rzeczywiście jest jedyną osobą odpowiedzialną za doprowadzenie do zbrodni?, co legło u jej podstawy? Możemy również, jako odbiorca przekazu, dokonać dogłębnej analizy okoliczności, reakcji i zasad współżycia społecznego oraz charakterów poszczególnych opisanych osób.

Lektura tej książki to niesamowita podróż w przeszłość.Polecam ją każdemu czytelnikowi lubiącemu dobrze napisany reportaż o tematyce kryminalno-sadowej.