Halt. Zapiski z domu trzeźwienia recenzja

"Homo alcoholicus czyli człowiek zalkoholizowany"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @s.jedynska ·2 minuty
2020-05-17
1 komentarz
5 Polubień
Bałam się lektury tej książki.

Po pierwsze dlatego, że książek traktujących o uzależnieniach, w tym o uzależnieniu od alkoholu przeczytałam wiele, a tak niewiele z nich zapadło mi w pamięć. Bo były nijakie i w tej nijakości takie same, smutne kalki z języka alkoholika, jak tłumaczenie z kiepskiego translatora.

Po drugie dlatego, że zupełnie przypadkiem, w wirtualnym świecie poznałam autora „Haltu”, Jakuba Zająca. Bałam się, że jeśli książka okaże się zaledwie kolejną z wielu (patrz wyżej), to będę musiała mu o tym powiedzieć, a nie jestem w tym dobra.

Na szczęście, w przypadku „Haltu” pierwsze nie ma miejsca bytu, więc naturalnie, zamiast drugiego powstaje to, co szumnie chciałabym nazwać recenzją, ale pozostanie tylko moją subiektywną opinią.

Jakub w swojej książce porusza temat bardzo ważny społecznie, problem, który wciąż rośnie i nie zapowiada się, by miało się to zmienić. Ale robi to w sposób, który zaspokaja moją potrzebę literackiej estetyki – odnalazłam tutaj bogaty, barwny język, metafory, odwołania do mitologii czy filozofii - ta książka pobudza do myślenia i czytania między wierszami. To dla mnie ważne, bo nie lubię bylejakości, za to doceniam trud i staranność.

Halt” nie jest zwykłą książką o alkoholiku, który dzieli się swoimi wspomnieniami z ośrodka odwykowego. To raczej niezwykła opowieść o skatowanej duszy, udręczonym ciele i niezwykle bystrym umyśle, o trio, które wespół w zespół przemierzyło wszystkie dziewięć piekielnych kręgów: tam i z powrotem, tam i z powrotem, tam i…

Jeśli spodziewacie się, że dostaniecie tu przepis na bolesny upadek wraz z receptą na cudowne ozdrowienie, to czeka Was rozczarowanie. Nie dowiecie się, ile trzeba wypić i jak nisko upaść, żeby otrzymać diagnozę: alkoholik. Nie dowiecie się, co trzeba zrobić, żeby alkoholikiem przestać być. Znajdziecie tu co prawda sporo terapeutycznych wykładni i wskazówek, dowiecie się jak wygląda proces uzależnienia i proces trzeźwienia. Ale to jest właściwie historia bez happy endu, bo zakończenie nie zostało jeszcze napisane. Autor każdego dnia pisze je od nowa. Dostaniecie za to niesamowitą szansę do refleksji, jeśli tylko zechcecie przyjąć do wiadomości kilka gorzkich prawd, które odnajdziecie pomiędzy kartami tej opowieści. Jedna z nich brzmi: alkoholikiem się jest, a nie bywa. Druga, być może dla Was jeszcze gorsza głosi, że to może stać się udziałem każdego z Was. Bez względu na wiek, płeć, kolor skóry, poziom wykształcenia. Bez względu na stan posiadania, osiągnięcia życiowe, zawodowe, bez względu na to, czy to whisky, wódka czy „tylko” prosecco. Choroba alkoholowa jest wyjątkowo demokratyczna - dziś ja, jutro możesz to być Ty. A jeśli wydaje Ci się inaczej, to pamiętaj, że pycha kroczy przed upadkiem.

HALT w nomenklaturze terapeutycznej to akronim (znajdziecie jego wyjaśnienie w książce), ale wielu ludziom kojarzy się z niemieckim „STÓJ”. Może i Was lektura skłoni do zatrzymania się i pochylenia nad własnym życiem?

Z pełnym przekonaniem polecam tę książkę. To, moim zdaniem, lektura obowiązkowa dla każdego mającego styczność z osobami uzależnionymi, czy to prywatnie, czy zawodowo. To lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego tematem alkoholizmu. To lektura również bardzo ważna dla każdego alkoholika - jeśli tylko nie boi się spojrzeć w lustro.

Na koniec mój ulubiony cytat z książki:

„Spraw, bym nigdy nie zapomniał, jak trudno jest przestać pić i, by to ‘nigdy’, nigdy nie pozwoliło mi zacząć pić od nowa.”

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
2 wydania
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Jakub Zając
8.5/10

Halt. Zapiski z domu zdrowienia to książka niezwykła. Mówiąc o niej „studium alkoholizmu”, na pewno nie miniemy się z prawdą. Pozostanie w nas jednak uczucie, jakbyśmy zbyt łatwo pozbyli się problemu...

Komentarze
@Aleksandra_Kirwiel
@Aleksandra_Kirwiel · prawie 5 lat temu
zdecydowanie muszę po nią sięgnąć. Książki o trudnej tematyce, które niestety dotykają zbyt wielu ludzi.
× 1
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
2 wydania
Halt. Zapiski z domu trzeźwienia
Jakub Zając
8.5/10
Halt. Zapiski z domu zdrowienia to książka niezwykła. Mówiąc o niej „studium alkoholizmu”, na pewno nie miniemy się z prawdą. Pozostanie w nas jednak uczucie, jakbyśmy zbyt łatwo pozbyli się problemu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy myślicie alkoholik, co pojawia się przed waszymi oczami? Ktoś leżący na ulicy, brudny, często w swoich odchodach. A czy patrząc na swojego wykładowcę lub prezesa firmy, jesteście w stanie sobie...

@justyna1domanska @justyna1domanska

HALT. ZAPISKI Z DOMU TRZEŹWIENIA "HALT można czytać jak poradnik, jak wciągającą, dobrą literaturę, jak przewodnik po widmowym Krakowie i jak zbiorową autobiografię Pokolenia X. Bo wszyscy śnimy kos...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl