A u mnie znów trudny temat. Nie wiem jak to się dzieje, ale ostatnio wpadają mi w ręce książki o ciężkiej tematyce. Tym razem jest to przemoc domowa. Autorka przedstawia tragiczną historię Rity i jej siostry Lili, jak również efekty tych wydarzeń. Olga Kruk pokazuje nam co dzieje się z człowiekiem żyjącym w ciągłym strachu, poniżeniu i bólu.
Rita to młoda kobieta, która przeżyła piekło już w dzieciństwie. W jej domu wszystko kręciło się wokół dziadka, który po alkoholu szukał kogoś na kim mógł się wyżyć. Był wtedy bezlitosny, bił, krzyczał i wyzywał najpierw swoją żonę, potem córkę, aż w końcu wnuczkę. Kiedy na świat przyszła Lila, Rita obiecała sobie, że zrobi wszystko, by dziadek jej nie krzywdził. Dlatego z własnej nie przymuszonej woli przyjmowała baty za siostrę.
Lila wychowana była mimo wszystko w miarę w spokoju. Jeżeli można tu mówić o jakimś spokoju. Omijały ją chociaż pas i ręka dziadka. Jednak mimo wszystko chciała wyrwać się z tego piekielnego domu. Bardzo szybko zakochała się, wyszła za mąż i wyprowadziła się. Niedługo po niej Rita też wyszła za mąż i odeszła od dziadka tyrana.
Mimo wszystko szczęście sióstr nie trwało długo. Jak się okazało, obie spadły z deszczu pod rynnę. Wyszły za przystojnych i władczych mężczyzn. Rozkochali siostry, by je podporządkować sobie, by nie miały innego wyjścia jak trwać przy nich mimo wszystko. Rita i Lila znów żyły w piekle, tym razem zgotowanym przez ich mężów.
Drogi sióstr rozeszły się zaraz po ślubie Lili. Przestała się ona kontaktować nie tylko z matką, dziadkiem ale także i z Ritą. Po latach Lili postanowiła odejść od męża tyrana, a jedyną osobą do której mogła się zwrócić po pomoc okazała się jej siostra. Nie wiedziała ona jednak, że w tym samym czasie Rita także walczy z mężem o swoją wolność i godność.
Lili po latach zjawia się na progu domu siostry z jedną prośbą. Chce, by Rita pomogła zabić jej męża.
Czy Rita pomoże siostrze? Czy sama uwolni się od męża tyrana? Jak potoczą się losy sióstr? Do czego zdolny jest udręczony człowiek?
To kolejna debiutancka książka, którą przeczytałam w tym roku. Muszę stwierdzić, że ostatnio pojawiają się coraz lepsze debiuty. Książka napisana jest prostym językiem, a w połączeniu z pierwszoplanową narracją sprawia, że łatwo się ją czyta. Dodatkowo taka narracja pozwala zagłębić się w umysł głównej bohaterki. Poznać jej myśli, strach i ból jaki przeżyła. Książka nie ma jakieś zawrotnej akcji, ale mimo to nie mogłam oderwać się od jej czytania. Zakończenie jest dla mnie totalnym zaskoczeniem, na końcu okazało się,że nie wszystko jest takie jak podpowiada nam mózg.
Olga Kruk przedstawiła profil psychologiczny zranionej, niechcianej i niekochanej kobiety. Autorka opisuje jak stopniowo w młodym skrzywdzonym dziecku, rodzi się dorosła i chora kobieta.
Kruk pokazuje nam jak ważna jest w życiu akceptacja i bezinteresowna miłość, jak również poczucie bezpieczeństwa jakie dają dziecku rodzice. Rita, nie dość że była molestowana na wszystkie możliwe sposoby, to nie zaznała odrobiny miłości i bezpieczeństwa ze strony własnych rodziców. To właśnie to co przeżyła jako dziecko ukształtowało ją jako dorosłego człowieka. Kobietę słabą, z niską samooceną. Rita uważała, że nie może spotkać jej nic dobrego w życiu, bo zwyczajnie na to nie zasługuje.
To nie jest lekka lektura, czytając zagłębiamy się w osobowość chorej kobiety. Jednak myślę że warto coś takiego przeczytać, żeby docenić to co mamy w naszym życiu.