Grób rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi recenzja

"Grób rybaka"

Autor: @tomek.n ·2 minuty
2019-07-28
Skomentuj
2 Polubienia
 
Zanim zabrałem się za czytanie tej książki wiedziałem już o co w niej chodzi, czytając gazetową recenzję. Nie lubię tego robić, bo jakoś może to zaburzyć moją własną opinię, ale myślę, że nie miało to miejsca. 
Przyznaję, że pierwszy raz czytałem książkę Pana Lisickiego, chociaż wiem skądinąd, że parę książek już wydał i na pewno kilka z nich odbiło się szerokim echem przynajmniej w świecie literatury, chociaż nie tylko. 
„Grób Rybaka” czyli potwierdzenie prawdziwości odkrycia grobu Piotra i jego doczesnych szczątków w podziemiach Bazyliki Watykańskiej czyta się jak dobrze udokumentowany fikcyjny proces, jak obronę prawdziwości tezy, jak proces poszlakowy, który bez żadnych wątpliwości udowadnia co i jak miało miejsce. Po pierwsze podziwiam erudycję autora oraz przygotowanie się do napisania tej książki. To nieprawdopodobny kawał „dobrej roboty” w ujęciu Kotarbińskiego, a nie fanów klasy robotniczej. 
Pierwsza dygresja : jeszcze na początku XX wieku w gimnazjach uczono łaciny i greki i nikt nie wyobrażał sobie zdania egzaminu dojrzałości bez znajomości tych języków. Wiedza ogólna pozwalała na wyrafinowane nawet dyskusje. Cóż teraz „wujek google” wie wszystko, tylko czy to wystarczy przy zwykłej konwersacji? Taki przykład : rówieśnicy mojej córki twierdzili kiedyś zawzięcie, że nie istnieje kolor burgundowy, obce im były pojęcia „bonżuraka” czy „tużurka” i swoim zaperzeniu nie chciało im się nawet sprawdzić „u wujka”. Takie to czasy. 
Wracając do książki : zawsze fascynowały mnie pierwsze wieki chrześcijaństwa, powstanie Kościoła, rozwój religii – tutaj znalazłem sporą dawkę wiedzy. Podobały mi się też interpretacje Nowego Testamentu, myślę, że czasami przydaje się ktoś, kto oświeci maluczkich (takich jak ja), którzy może nie z własnej winy, nie do końca dysponują odpowiednią wiedzą. Zawsze kojarzy mi się wtedy „ucho igielne” przez które rzeczywiście nie da się przejść, chyba, że jest to nazwa jednej z bram Jerozolimy. 
Trudno po tej lekturze zwątpić w to, co przekazuje tradycja, że rzeczywiście w tym, a nie innym miejscu znajduje się grób Piotra i że od samego początku był miejscem, gdzie czczono jego pamięć i czyniono miejscem kultu. 
Dygresja druga : katolicyzm jest w odwrocie, trudno tego nie zauważyć szczególnie w Europie. Głównymi tematami dyskusji są wypaczenia, błędy, przestępstwa (jakże słusznie potępiane), ale mało kto zajmuje się tym, co ważne, istotą wiary, istotą chrześcijaństwa. Ta książka to taki ożywczy powiew. Chociaż sam autor na zakończenie, jakby lekko zniechęcony, nie ma wielkiej nadziei, że przekona oponentów czy wrogów, ale równie ważne jest przecież umocnienie swoich współwyznawców (nawet jeżeli ich liczba maleje) i danie im nadziei, utwierdzenie w słuszności drogi. 
Przy okazji zaś, może z racji tytułu, książka ta skojarzyła mi się z powieścią Jeana Raspaila „Pierścień Rybaka”. Oczywiście treść zupełnie inna, ale przesłanie nadziei bardzo podobne. Warto czytać takie książki, warto po nie sięgać. Strawa duchowa często bardziej jest potrzebna niż strawa cielesna, zwłaszcza jak tej drugiej mamy w nadmiarze. 
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grób rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi
Grób rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi
Paweł Lisicki
6.3/10

Mogłoby się wydawać, że Bazylika Świętego Piotra zajmowała miejsce na mapie Rzymu od zawsze. Tymczasem dwa tysiące lat temu na Wzgórzu Watykańskim rozciągały się gaje, parki, pastwiska i nieużytki. Na...

Komentarze
Grób rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi
Grób rybaka. Śledztwo w sprawie największej tajemnicy watykańskich podziemi
Paweł Lisicki
6.3/10
Mogłoby się wydawać, że Bazylika Świętego Piotra zajmowała miejsce na mapie Rzymu od zawsze. Tymczasem dwa tysiące lat temu na Wzgórzu Watykańskim rozciągały się gaje, parki, pastwiska i nieużytki. Na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na co dzień autor tej interesującej publikacji piastuje funkcję redaktora naczelnego tygodnika ,,Do Rzeczy". Mogłoby się wydawać, że Bazylika Świętego Piotra zajmowała miejsce na mapie Rzymu od za...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @tomek.n

Inny Świat. Zapiski sowieckie
Naprawdę "Inny świat"

Tytuł i autor były mi znane od lat, ale jakoś nigdy nie zdecydowałem się jej przeczytać. W końcu nawet sam ją nabyłem i przeczytałem. Rzeczywiście to zupełnie inny świat...

Recenzja książki Inny Świat. Zapiski sowieckie
Jedenaście minut
Czy aby na pewno 11?

Nie przepadam za Coelho, co nie oznacza, że nie czytam jego książek. Przeczytałem bardzo wiele, niektóre nawet dwa razy, jak właśnie te „11 minut”. Większość jego książe...

Recenzja książki Jedenaście minut

Nowe recenzje

Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl