W sprawach wykopalisk na ogół powtórzenie treści książki Joachima Gnilki „Piotr i Rzym” (o czym ani słowa), zaś przy dziejach pierwotnego Koscioła powielanie apokryfów oraz (wziętych z powietrza) twierdzeń Marty Sordi, w rodzaju:
„Źródła chrześcijańskie z II wieku, Justynian (1 Apol. 35 i 48) i Tertulian (Apol. V, 2 i XXI, 24) wspominają o relacji Piłata przesłanej do Tyberiusza na temat wydarzeń wokół Jezusa i o szerzeniu się wiary w Jego boskość w całej Palestynie.”
Miał być oczywiście Justyn. Po zajrzeniu do jego apologii widać, że o mniemanej „relacji Piłata przesłanej do Tyberiusza” napisał nic.
Tertulian istotnie twierdził coś takiego (i że pod wpływem rzekomej „relacji” Tyberiusz „zarządał od Senatu zaliczenia Chrystusa do rzymskich bogów, a Senat byl przeciwny”), bez podania chociażby odrobiny źródeł. A ze wszystkim, co wiadomo o Tyberiuszu, jest to sprzeczne.