Trauma recenzja

"Szczęście czy pech? Życie czy śmierć? Właśnie dołączyłeś do gry." - to skrócony opis czwartego tomu serii z komisarzem Erykiem Deryło. "Trauma" , bo tak się właśnie nazywa, to tak jak poprzednie części, niesamowicie wciągająca książka. Autor kolejny raz porywa nas w świat okrutnych morderstw. Tak jak w innych książkach z serii komisarz ma do czynienia z psychopatycznym zabójcą, jednak tym razem sprawę prowadzi z podkomisarz Tamarą Haler. Cała akcja rozpoczyna się od tego, że do redakcji, a właściwie do jednej z redaktorek, Natalii Lec przychodzi tajemniczy mail. Nadawca to niedawno zmarły, były redaktor tej samej gazety. Autor przedstawia się jako "Mistrz Gry", a swoją grę nazywa "Grą w szczęście". Gra ta nie ma żadnych konkretnych zasad, ogólnie chodzi o to czy dana osoba będzie miała szczęście czy pecha. Jeśli szczęście to przeżyje, ale jeśli pecha to niestety umrze. Ogłasza, że gra się właśnie rozpoczęła, i że czeka na zgłoszenia. O dziwo, chętnych nie brakuje. Jedną z ofiar jest pewien lekarz. Komisarz Deryło dostaje telefon od sadystycznego sprawcy. Wysyła komisarzowi linka, w którym po wejściu dostaje nagranie. Okazuje się, że jest to nagranie na żywo. Deryło i Haler widzą jak ofiara stara się przeżyć, jednak wybrała zła drogę i zginęła w męczarniach. I to właśnie był ten pech. Lekarz przegrał w grę w szczęście. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazuje się, że owszem, była inna droga, i gdyby tylko ją wybrał, nadal by żył. Brzeski idąc po chleb przypadkowo trafia na dwie młode dziewczyny, rozmawiające o grze. Tak. O tej grze. Finalnie, okazuje się, że morderca wstawił do sieci ten sam film, który wcześniej oglądali na żywo Deryło z Haler. Film, na którym umiera człowiek. A ludziom się to podoba. I na dodatek chcą więcej. Nagle każdy chce uczestniczyć w tej chorej grze. Ofiar jest oczywiście więcej, ale nie będę każdej z osobna opisywać. Komisarz jak zwykle, wpada na super trop i jak zwykle wpada w tarapaty. Końcówka zaskakująca, przez całą książkę, bym nie pomyślała kto się kryje za tym okrutnym zabójcą. Porównując tę książkę z poprzednimi częściami, oczywiście dużo lepsze są te wcześniejsze, jednak ta również jest świetna. "Trauma" moim skromnym zdaniem jest naprawdę warta przeczytania. Polecam serdecznie.