Gdy pojawiają się nowe propozycje książkowe od Anny Langer, nigdy ich sobie nie odmawiam. Bardzo lubię i cenię sobie pióro autorki. To właśnie z jej powieściami wkraczałam do świata książek dla kobiet, które lubią pikantne historie. Przede wszystkim sięgnęłam po tę książkę ze względu na okładkę. Jak wiecie, wolałam, gdy na okładce pojawił się jakiś przystojniak. Chyba się starzeje i zaczynają mi się podobać okładki w tym stylu. Do tego ten kolor! Naprawdę okładka jest cudowna. A teraz porozmawiajmy o treści :)
O czym jest ta historia? Zagłębiając się w lekturze poznajemy Jaxa, który jest synem bardzo wpływowego biznesmena. Ma swoją sieć warsztatów samochodowych. Jax pławi się w pieniądzach ojca, przez co jest rozpieszczony, zarozumiały, pewny siebie. Typowy bawidamek. Myśli, że dzięki kasie tatusia może wszystko, szczególnie zdobyć każdą kobietę. Myli się, gdy na jego drodze staje Skipper... To drobna, pyskata dziewczyna, która jako z nielicznych nie ulega urokowi Jaxa. Jax sądzi, że dzięki hardej, rudowłosej córce Navarreza, zdobędzie warsztat samochodowy jej ojca. Los bywa przewrotny, więc celem Jaxa nie będzie tylko warsztat, ale rudowłosa chłopczyca. Czy mężczyzna osiągnie swoje cele? Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Czy Skipper ulegnie?
Przyznam szczerze, że na początku miałam problem z tą książką. Kompletnie nie podobał mi się Jax. Nie lubię takich bawidamków, synalków bogatych tatusiów, którzy chwalą się kasą, której samodzielnie nie zarobili. Z perspektywy czasu sądzę, że autorka celowo pokazała go od złej strony, abyśmy zostali świadkami, jego wewnętrznej walki ze swoimi sprzecznymi emocjami. Pragnął kobiety, która mu się opierała. Nigdy nie pożądał kobiety, która zachowała się w tak bezczelny sposób oraz takiej, która nie ubierała sie jak chłopak. Zazwyczaj to kobiety uganiały się za nim, a nie on za nimi. To było fantastyczne! Muszę przyznać, że Skipper była dla mnie totalnym zaskoczeniem w tej całej historii. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, kreując ją na wyszczekaną i pewną siebie kobietkę. Aj! Lubię takie babki! Ba! Bardzo lubię. Opierała się mu, jak tylko mogła. Wodziła go za nos. Miała charakterek, który podkręcał całą akcję. Poza tym świetnie znała się na samochodach, a to coś zupełnie nowego i seksownego. Między głównymi bohaterami iskrzyło i naprawdę sama biłam się z myślami, czy lepiej, że ona mu się tak opiera. Czy może jednak chciałbym, żeby jak najszybciej mu uległa. Anna Langer nie byłaby sobą, gdyby nie wplotła do fabuły czegoś, co wywoła u mnie totalny szok, a nawet wręcz obrzydzenie. Poruszyła trudną tematykę np. kazirodztwo, tajemnice rodzinne, gwałt. Oczywiście, powiem Wam na swoim przykładzie, że nie można się do niej zrażać, bo wiele spraw, wróci na swoje właściwe tory. Ta książka ocieka seksem, więc polecam ja dla osób, które nie boją się niegrzecznych scen erotycznych. Zapewniam, że podczas czytania wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. Tę książkę pokochają osoby, które lubią wątek hate-love oraz pikantne sceny erotyczne. Na pierwszy rzut oka, wydawać by się mogło, że to będzie zwykły romans, gdzie bohaterowie walczą zew sobą słowem. Jednakże dostajemy historię pełną sekretów rodzinnych, toksycznych rodziców oraz na miłości, która zrodziła się z nienawiści. Zachęcam do przeczytania tej książki. Znajdziecie ją też na Legimi, ze świetnym lektorem! ❤️