Joanna Jax (właśc. Joanna Jakubczak) debiutowała w 2014 roku, w dorobku ma ponad dwadzieścia powieści. W swoich książkach najczęściej porusza tematykę wojenną, niekoniecznie związaną z bezpośrednimi działaniami wojennymi bohaterów. „Głód” i „Wojna” to następujące po sobie części nowej Sagi Wołyńskiej. Kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się prawdziwa wojna Jax nie boi się pisać, że na osi historii relacje polsko-ukraińskie miały różny wymiar….
W latach 1932-1934 na Ukrainie panował Wielki Głód. Został on wywołany przez Józefa Stalina i jest uznawany za jedną z największych zbrodni wojennych. Rozpoczęta w 1931 roku kolektywizacja rolnictwa i wymuszone kontrybucje doprowadziły do znacznego spadku plonów, a mimo to rok później dyktator zażądał by Ukraina dostarczyła 7,7 mln ton zboża. Lwów lat 30. XX wieku to tygiel narodowościowy – ataki na Żydów, Ukraińcy szukający pożywienia, zamieszki studenckie. W tej rzeczywistości przyjdzie żyć kilkorgu bohaterom pierwszej części Sagi Wołyńskiej pt. „Głód”. Nadia Szewczenko i Wissarion Zinowjew walczą choćby o kęs pożywienia, są świadkami dramatycznych scen, próbują ocalić bliskich przed widmem śmierci. Przez dwa lata by przeżyć zapłacą najwyższą cenę, uciekną z ukraińskiej Nikołajewki by docelowo osiąść w Polsce, znajdując schronienie u rodziny Wissariona. Marta Osadkowska córka lekarza, pochodząca z dobrego domu w Orliczynie zakochuje się w rzemieślniku Marcelu Lemańskim. Choć darzą się wielką miłością, pochodzą z różnych warstw społecznych, zbyt wiele ich różni. Ojciec dziewczyny wymusza na zakochanym młodzieńcu wyjazd do Lwowa, by ten zarobił pieniądze na utrzymanie obojga. Czy tą decyzją ojciec dziewczyny stanie na drodze ich szczęścia?
Pod płaszczem obyczajowej historii Jax serwuje swoim czytelnikom repetytorium z historii polsko-ukraińskiej. Koncertuje się na młodych bohaterach, którzy wchodząc w dorosłe życie, stają w obliczu strasznych wydarzeń, skrajnie trudnych decyzji i ekstremalnych doświadczeń. Przyjaźń między Polakami i Ukraińcami istnieje czego dowodem jest brat Marty (Andrzej) i Wasyl, jednak coraz częściej małżeństwa międzynarodowościowe postrzegane są jako mezalians; w tle mamy też prześladowania Ukraińców i Żydów, a konflikt zbrojny wisi w powietrzu.
„Głód” to opowieść o godności, człowieczeństwie i niesamowitej determinacji. Tu nic nie jest czarne, ani białe. Stalinowska polityka i nierozstrzygalne dylematy zostały mistrzowsko wplecione w losy bohaterów. Na szczęście ci zostali pozbawieni nadmiernego patosu. Jax powtarza tu znany z innych powieści schemat - tworzy bohaterów, których losy splatają się z historycznymi wydarzeniami. Kroniki bohaterów są przejmujące, czasem wręcz mrożące krew w żyłach – w moim odczuciu czasem zbyt skrajne.
Jax nie faworyzuje żadnego z bohaterów, każdy z nich musi zmierzyć się z historią, fortuną i innymi ludźmi. Przez większość powieści autorka prowadzi dialog z czytelnikiem i wymusza odpowiedź na pytanie: Kiedy kończy się godność człowieka, a zaczyna walka o przetrwanie? W książkach Jax nie brakuje wątku miłosnego – w „Głodzie” jest również obecny, momentami dominuje nad innymi i determinuje wybory bohaterów. Z drugiej strony to dla miłości bohaterowie muszą przetrwać, to miłość sprawia, że w całej tej krzywdzie można dostrzec jakąś nadzieję.
„Saga Wołyńska. Głód” pełna jest emocji i sprzeczności. To opowieść o godności, człowieczeństwie i determinacji, by zaznać odrobinę szczęścia. Narastające niepokoje społecznych i konflikty narodowościowe zapowiadają, że tom drugi będzie obfitował w równie tragiczne wydarzenia, tym bardziej że Europa stoi u progu wojny.
Współpraca: sztukater.pl