Black Bird Academy. Bój się światła recenzja

Genialna!

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
4 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci?
Przeczytałam właśnie drugi tom cyklu Black Bird Academy “Bój się światła” Stelli Tack i dosłownie jestem zachwycona. Pierwszy tom był dobry, jednak drugi bije go na łopatki, dosłownie drżę z niepokoju, co wydarzy się w kolejnym. Na sam koniec dostaliśmy takie zwroty akcji, że można poczuć się jak na rollercoasterze. A końcowe strony? BAJKA! A dostępnego! W pierwszym tomie zapoznawaliśmy się ze światem egzorcystów, szkolonych w akademiach, którzy chronią świat przed demonami, za to w drugim tomie dostaliśmy prawdziwą petardę, autorka w końcu uchyliła rąbek tajemnicy i przedstawiła nam prawdziwie diabelski plan, który może doprowadzić do końca świata.
Historia Leaf, Falco i demona Lore tak mnie pochłonęła, i tak mną zawładnęła, że ciężko było mi ją czytać, ponieważ jednocześnie chciałam się dowiedzieć, jak to się skończy i
jednocześnie nie chciałam tej historii opuszczać. Czytałam pomału, przez co zżyłam się jeszcze bardziej z tą historią. Jednak był jeden mały zgrzyt podczas lektury tej książki, trafiałam na tak dziwnie przetłumaczone słowa, że zastanawiałam się, czy redakcja tej książki nie przebiegała w zbyt dużym pośpiechu.

Lore i Leaf nie są już jednością, demon nie zamieszkuje już ciała Leaf i nie może jej podpowiadać. A bardzo przydałby się Leaf jakiś głos rozsądku, bo wpadła w niemałe tarapaty. Fakt niespodziewanej wizyty “starej znajomej” chłopaka, którego darzy uczuciem Leaf, jest już mało istotny, ale jakże uciążliwy. Leaf wraz z innymi najlepszymi egzorcystami Black Bird Academy zostaje wysłana do Londynu na coroczne zawody łowców demonów, które są bardzo niebezpieczne. Trudność zadań niekiedy przeraża doświadczonych łowców, a co dopiero młodą Leaf, która niedawno pozbyła się demona z jej ciała. Do tego tajemnica, którą ukrywa Leaf, jest tak mroczna i bolesna, że zdradzenie jej, może kosztować ją życie. Jak sobie poradzi w tak trudnej sytuacji.

Co wolicie, trylogie, serie, czy jednotomówki?
Jestem fanką grubych tomów i długich serii, dlatego tak bardzo rozpaczam, że trylogia Black Bird Academy zbliża się wielkimi krokami do końca. Z utęsknieniem czekam na trzeci tom ale również się go boję, bo jak się pożegnać z takimi elektryzującymi bohaterami. Sama nie wiem. Często przeżywam to co się dzieje w książce, ale jeszcze tak głośno nie komentowałam wszystkiego. Głośno się śmiałam, wyklinałam i prychałam z frustracji podczas lektury tego tomu. “Nie bój się światła” Stelli Tack zaczęło się tak intensywnie, że zastanawiałam się, czy nie pomyliłam książek albo, że coś mnie ominęło.
Bardzo podobała mi się zmiana, jaka nastąpiła we wszystkich bohaterach. Opiekuńczość Zero i Craina była taka odświeżająca, za to napalony Falco niekiedy mnie zaskakiwał, przez co nie wiedziałam, komu kibicować. Ciągle w głowie miałam myśl, “a może by tak Leaf zmieniła obiekt swoich zainteresowań”. Nie wiem, w którą stronę autorka popchnie ten wątek romantyczny i sama nie wiem którą stronę wybieram sama, ponieważ autorka porządnie namieszała w życiu wszystkich lubianych przeze mnie postaci.
Crain to najwspanialsza postać w tej historii, wiecznie pijany, sarkastyczny i uparty, ale zarazem opiekuńczy i oddany, jego cięty język mnie zachwycił i mam nadzieję, że jego wątek zostanie zakończony w taki sposób, że nie będę chciała rzucić książką przez okno.
Wątek romantyczny w tej książce poszybował na inny wymiar, autorka dała nam praktycznie wszystkie możliwe wątki, jakie można wepchnąć w taki romans, hate to love, aranżowane małżeństwo, miłosny trójkąt, co chcecie, to dostaniecie.
Oczywiście poza wątkiem romantycznym mamy również świetnie poprowadzoną intrygę, która od lat, a nawet wieków nabierała kształtu, by w końcu wybuchnąć nam w twarz i pozostawić nas w totalnym szoku.
Jestem zachwycona tą trylogią, a drugi tom na pewno ominęła klątwa drugiego tomu. “Bój się światła” jest świetne i nie mogę się doczekać tomu trzeciego, na który czekam z utęsknieniem. A wam chce polecić ten tom jak i poprzedni, a wydawnictwu Jaguar podziękować za książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Black Bird Academy. Bój się światła
Black Bird Academy. Bój się światła
Stella Tack
8.3/10
Cykl: Black Bird Academy, tom 2

Druga część trylogii o nowojorskiej akademii kształcącej egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Najlepsi adepci Black Bird Academy – w tym Leaf, Falco, Cra...

Komentarze
Black Bird Academy. Bój się światła
Black Bird Academy. Bój się światła
Stella Tack
8.3/10
Cykl: Black Bird Academy, tom 2
Druga część trylogii o nowojorskiej akademii kształcącej egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Najlepsi adepci Black Bird Academy – w tym Leaf, Falco, Cra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie zostawię cię na lodzie. Jesteś najbardziej ekscytującą i prawdopodobnie najlepszą rzeczą, która spotkała mnie w całej mojej egzystencji, Leaf Young. Nigdy dotąd nie czułem się równie pełny życia...

@daria.ilovebooks26 @daria.ilovebooks26

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne sigile

Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to nazwisko”. I miałam rację, na mojej półce mam trylogi...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
The Devil's toy
Genialna dylogia

Sięgniecie po książkę, w której prywatne śledztwo jest prowadzone przez nastolatkę, w prywatnej szkole? Jeszcze rok temu powiedziałabym, że raczej nie, że raczej to n...

Recenzja książki The Devil's toy

Nowe recenzje

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@Bujaczek:

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzim...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII
@mrocznestrony:

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Kingsbane. Zguba królestwa
Czytam dla Coriena 👀
@kkozina:

Czy macie czasem uczucie, że mimo iż książka jest świetna, to jednak coś nie pozwala Wam w pełni cieszyć się historią? ...

Recenzja książki Kingsbane. Zguba królestwa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl