Śmierć między wierszami recenzja

Alice Slater w swojej powieści "Śmierć między wierszami" serwuje nam mieszankę mrocznego thrillera psychologicznego i głębokiej refleksji nad fascynacją true crime, która wciąga, niepokoi i zmusza do zastanowienia się nad cienką granicą między zainteresowaniem a niebezpieczną fiksacją.

Akcja rozgrywa się w księgarni Spines, gdzie poznajemy główną bohaterkę – Pluskwę. To osoba wyobcowana, cyniczna i nieprzystępna, która zamiast ludzi woli otaczać się książkami o seryjnych mordercach. Jej świat zmienia się, gdy w pracy pojawia się Laura – charyzmatyczna poetka, stanowiąca zupełne przeciwieństwo Pluskwy. Zafascynowana nową koleżanką, bohaterka zaczyna obsesyjnie zagłębiać się w jej przeszłość, odkrywając historię, która może być gotowym materiałem na kolejny mrożący krew w żyłach odcinek true crime. Jej ciekawość przeradza się w niebezpieczną obsesję, a granica między fascynacją a szaleństwem zaczyna się zacierać.

Jak skończy się ta znajomość?

Slater mistrzowsko prowadzi narrację, sprawiając, że napięcie narasta z każdą stroną. Autorka stopniowo buduje atmosferę niepokoju, niepewności i psychicznej klaustrofobii. Ciasne regały księgarni zamykają się wokół bohaterek, a narastające napięcie przechodzi w nieuniknioną katastrofę.

Postać głównej bohaterki Pluskwy jest odpychająca i jednocześnie intrygująca. Jej obsesja, społeczna nieporadność i bezwzględność w dążeniu do prawdy sprawiają, że trudno ją polubić, ale nie sposób oderwać się od jej historii. Laura również nie jest jednoznaczna – pozornie delikatna, skrywa w sobie tajemnice, które stopniowo wychodzą na światło dzienne.

Nie jest to jednak tylko thriller – Slater rzuca wyzwanie popularności true crime, zastanawiając się nad etycznymi aspektami opowiadania historii, które należą do kogoś innego. Czy mamy prawo wykorzystywać cudze tragedie jako formę rozrywki? Gdzie kończy się ciekawość, a zaczyna chorobliwa fascynacja? To pytania, które wybrzmiewają w tle tej opowieści.

Autorka podejmując się tematu etyki true crime, pokazuje nam jak łatwo można zatracić się w fascynacji przestępczością, przekształcając ludzkie tragedie w towar do konsumpcji. W dobie podcastów i dokumentów o seryjnych mordercach, powieść Slater zmusza do refleksji nad tym, czy nasza ciekawość ma swoje granice.

"Śmierć między wierszami" to lektura, która nie tylko dostarcza mocnych wrażeń, ale także prowokuje do myślenia. Slater oferuje nam niepokojącą, mroczną historię osadzoną w świecie książek, która pozostaje z nami na długo, dzięki pytaniom, z jakimi nas zostawia.

Jeśli szukacie kryminału, który nie tylko Was wciągnie, ale także wywoła moralne dylematy, "Śmierć między wierszami" jest lekturą, której nie możesz przegapić!

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwo_dolnoslaskie (współpraca reklamowa) 🩷.