Kształtowanie moralności ludzkiej Wolności obywatelskie i moralność publiczna recenzja

Filozofia w labiryncie współczesności

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @atypowy ·3 minuty
4 dni temu
1 komentarz
10 Polubień
PRZECIWKO LIBERALNEJ NEUTRALNOŚCI
Robert P. George w „Kształtowaniu moralności ludzkiej” stawia prowokacyjną tezę: prawo nie może być neutralne wobec moralności. Wbrew liberalnemu przekonaniu, że państwo powinno stronić od narzucania cnót, George dowodzi, że kształtowanie moralności obywateli jest nie tylko możliwe, ale i konieczne – o ile opiera się na prawie naturalnym. To książka, która burzy komfortowy mit o „wolności bez odpowiedzialności”, proponując w zamian społeczeństwo oparte na obiektywnie słusznych wartościach.

DEBATA HART-DEVLIN: CZY PRAWO MOŻE BYĆ NARZĘDZIEM MORALNOŚCI?
Centralnym punktem analizy George’a jest spór między Herbertem Hartem a Patrickiem Devlinem o rolę prawa w egzekwowaniu moralności. Devlin twierdził, że państwo powinno chronić „spójność społeczną” poprzez zakaz niemoralnych działań, nawet jeśli nie szkodzą one innym. Hart ripostował: prawo nie może być strażnikiem prywatnych cnót. George przejmuje pałeczkę po Devlinie, ale odrzuca jego nonkognitywizm (czyli pogląd, że moralność to kwestia emocji). Według niego, prawo może ingerować w sferę obyczajową tylko wtedy, gdy stoi za nim obiektywna prawda moralna, zakorzeniona w naturze człowieka.

„Prawa nie mogą uczynić ludzi moralnymi. Tylko sami ludzie mogą to zrobić […]. Prawa mogą nakazywać zewnętrzne podporządkowanie się regułom moralnym, ale nie mogą kształtować wewnętrznego działania rozumu i woli”.
To subtelne rozróżnienie między zewnętrznym posłuszeństwem a wewnętrzną cnotą jest sednem argumentacji George’a.

PERFEKCJONIZM PLURALISTYCZNY: DROGA MIĘDZY RAWLSEM A RAZEM
George ostro krytykuje antyperfekcjonistów (jak John Rawls), którzy domagają się neutralności państwa wobec konkurujących wizji dobrego życia. Dla niego to iluzja – każde prawo promuje jakąś etykę, choćby poprzez milczenie. Jego alternatywa to pluralistyczny perfekcjonizm, który uznaje wielość dróg do moralnej doskonałości, ale nie rezygnuje z oceny, które z nich są „lepsze”. Przykład? Wolność słowa jest cenna nie sama w sobie, ale jako narzędzie rozwoju rozumności i społecznej solidarności.

W polemice z Josephem Razem George zgadza się, że państwo powinno wspierać dobro obywateli, ale odrzuca jego indywidualizm. Dla George’a autonomia to nie cel sam w sobie, lecz środek do osiągnięcia cnót – takich jak sprawiedliwość czy miłosierdzie.

CZY MAMY MORALNE PRAWO DO NIEPRAWOŚCI?
Jedna z najśmielszych tez książki dotyczy paradoksu wolności: Czy można mieć moralne prawo do czynienia moralnego zła? George, czerpiąc z Tomasza z Akwinu, odpowiada: Nie. Prawo może tolerować niektóre niemoralne czyny (np. dla uniknięcia większego zła), ale nie znaczy to, że stają się one „prawem”. Jak pisze: „Tolerancja nie jest aprobatą. To akt roztropności, nie rezygnacji z zasad”. To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie w debatach o aborcji, eutanazji czy „prawach” opartych na indywidualnych preferencjach.

POMIĘDZY IDEALIZMEM A RZECZYWISTOŚCIĄ
George nie pozostawia czytelnika w próżni – jego argumenty opierają się na klasycznej filozofii (Arystoteles, Akwinata), co daje im metafizyczną głębię. Autora należy pochwalić za przystępny przegląd debat. Dzięki analizie poglądów Dworkina, Rawlsa i Raza, George oferuje mapę sporów, która pomaga zrozumieć współczesną filozofię prawa.

Książka ta nie jest jednak pozbawiona słabości. Trzeba zwrócić uwagę na ryzyko idealizmu. Zakładając, że państwo może odgadnąć „obiektywną moralność”, George pomija pytanie: Kto ją zdefiniuje? To otwiera furtkę do autorytaryzmu w imię „wyższego dobra”.
Trudność sprawiać może również techniczny język. Rozdziały o Rawlsie czy Waldronie wymagają filozoficznego przygotowania. Laik może się zgubić w gąszczu terminów.

DLA KOGO JEST TA KSIĄŻKA?


Pamiętajmy, że jest to pozycja wydana przez Uniwersytet Łódzki. To książka naukowa - zdecydowanie obowiązkowa lektura dla badaczy prawa naturalnego i teorii państwa. Skorzystają z niej również aktywiści (a może i politycy) podejmujący się walki o ludzką godność. Książka wyjaśnia dlaczego spory o „moralne prawodawstwo” to nie kwestia „osobistych przekonań”.

Po książkę powinniście sięgnąć również jeśli uważacie, że państwo nie ma prawa narzucać cnót, George rzuci wam rękawicę. Przygotujcie się na pojedynek na argumenty.
„Kształtowanie moralności ludzkiej” to dzieło, które nie szuka kompromisów. George udowadnia, że prawo nie może uciec od moralności – nawet gdy udaje neutralność. Jego wizja państwa jako „ogrodnika cnót” budzi kontrowersje, ale też zmusza do refleksji: Czy wolność bez etyki to naprawdę wolność? Czy może jedynie iluzja, która prowadzi do społecznego rozpadu?


Książka z Klubu Recenzenta serwisu www.nakanapie.pl

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kształtowanie moralności ludzkiej Wolności obywatelskie i moralność publiczna
Kształtowanie moralności ludzkiej Wolności obywatelskie i moralność publiczna
Robert P. George
7/10

W prezentowanej książce czytelnik otrzyma argumenty, które stanowią przeciwwagę dla liberalnego poglądu, że moralność nie może być narzucana przez prawodawstwo. Według Roberta P. George’a społeczeńst...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 4 dni temu
Świetna recenzja i interesująca książka.
× 2
Kształtowanie moralności ludzkiej Wolności obywatelskie i moralność publiczna
Kształtowanie moralności ludzkiej Wolności obywatelskie i moralność publiczna
Robert P. George
7/10
W prezentowanej książce czytelnik otrzyma argumenty, które stanowią przeciwwagę dla liberalnego poglądu, że moralność nie może być narzucana przez prawodawstwo. Według Roberta P. George’a społeczeńst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @atypowy

Nowa pieśń
Nie wszystko musi być doskonałe, by było dobre

Jan Karon w „Nowej Pieśni” nie burzy świata, który stworzyła w poprzednich tomach sagi – delikatnie go przesuwa, jak fotografie w rodzinnym albumie. Ojciec Tim i Cynthia...

Recenzja książki Nowa pieśń
Transakcyja wojny chocimskiej (redakcja druga, z rękopisu Czartoryskich nr 2079)
Epicki hołd dla przeszłości

Transakcyja wojny chocimskiej Wacława Potockiego to nie tylko najważniejsze dzieło epickie polskiego baroku, ale też literacki pomnik wystawiony bohaterstwu przodków. Wy...

Recenzja książki Transakcyja wojny chocimskiej (redakcja druga, z rękopisu Czartoryskich nr 2079)

Nowe recenzje

Tysiąc dni bez ciebie
Miłość jest trudna
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Luną Velevitką i Wydawnictwem White Raven* Debiutancka książka autorki, którą zdążyłam już dob...

Recenzja książki Tysiąc dni bez ciebie
Dziewczyna bez serca
Dziewuszka bez serduszka
@Malwi:

Jagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostateczn...

Recenzja książki Dziewczyna bez serca
Katia
recenzja
@zaczytaj_ch...:

Katarina Ruszczow to kobieta, której życie zbudowane jest na fundamentach bólu, przymusu i nieczystych interesów. Od n...

Recenzja książki Katia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl