Nikczemny narrator recenzja

Filmowe realia lat 90-tych

Autor: @Meszuge ·2 minuty
około 3 godziny temu
1 komentarz
6 Polubień
Czy jest to powieść z kluczem? Otóż nie wiem, być może. Za mało mam wiedzy o świecie filmu, by móc o tym zdecydować. Pewne tytuły, nazwiska, wydarzenia, wydają mi się skądś jakby znajome, choć brzmią zupełnie inaczej. Czy graniasta cytryna ma szczególny związek z mechaniczną pomarańczą? Czy reżyser X nie nazywa się tak naprawdę Y? I tak sobie szukałem tego jakiegoś klucza, wcale nie mając pewności, że takowy w ogóle istnieje. Podobnie jak nie wiem, czy bohater powieści, scenarzysta i reżyser, Kamil Hubeny, to nie jest alter ego autora, scenarzysty i reżysera. Obejrzałem w życiu mnóstwo filmów – mam na myśli kinowe – ale chodziłem na gatunki, na aktorów i wreszcie na reżyserów. Scenarzyści czy kierownicy produkcji nie interesowali mnie nigdy.

Jak można się we mnie zakochać? Jestem niedojrzałym hedonistą, nikczemnym narratorem z syndromem Piotrusia Pana, mam paskudny charakter i żonę, z którą boję się rozwieść, a w dodatku znowu przez pół roku mnie nie będzie. Poza tym wiesz aż nadto dobrze, że interesuje mnie twoje ciało, nie dusza! [1].

Rok 1993. Kamil Hubeny, wychowanek łódzkiej filmówki, uczy studentów w Nowym Jorku pisać scenariusze. Po pierwszym semestrze jego występy spodobały się na tyle, że zaproponowano mu przedłużenie kontraktu na kolejny semestr. Hubeny, mając miesiąc wakacji, przyjeżdża latem na urlop do Warszawy. Napisał niedawno kolejny scenariusz i ma nadzieję na odnowienie dawnej bliskiej przyjaźni ze znanym reżyserem Erykiem Mokronowskim; a nuż Eryk zechce reżyserować jego „Torsje” (ten scenariusz Juliusz Machulski napisał podczas swojego pobytu w Nowym Jorku w 1993 roku). Notabene cały scenariusz „Torsji” otrzymuje czytelnik na końcu książki. Tylko… nie bardzo wiem, po co.

W Warszawie, w ciągu tych trzydziestu dni wakacji, Hubeny dowiaduje się, że jego żona, której nie widział pół roku, jest w szóstym miesiącu ciąży, że jego ojciec żyje gdzieś w Ameryce, a latami było wiadomo, że zginął jako oblatywacz radzieckich MIG-ów i kilka innych odkryć. Okazuje się też, że Mokronowski potrzebuje go do realizacji pewnego zadania specjalnego. Eryk Mokronowski brał kiedyś udział w kręceniu historycznego filmu o Walezym. Obecnie, po wielu latach, zaczynają w dziwnych okolicznościach umierać członkowie tamtej ekipy filmowej. Sześć śmierci w ciągu miesiąca. Niby każda z nich ma jakieś sensowne (albo prawie) wyjaśnienie, ale… Mokronowski, który boi się o swoje życie, prosi Kamila, także autora powieści kryminalnych, żeby jakoś ustalił, co właściwie się dzieje i dlaczego.

Mamy więc w „Nikczemnym narratorze” trzy główne wątki. Polska rzeczywistość filmowa lat 90-tych i nie tylko filmowa, bo to też relacja z czasu przemian. Historia kryminalna z próbą odgadnięcia, kto i z jakiego powodu poluje na członków ekipy filmowej. Wreszcie scenariusz „Torsji”. Pierwszy wątek uważam za najlepszy – naprawdę świetnie się to czyta. Dwa pozostałe wydają się być dodane „na siłę” i nie bardzo wiadomo, po co.





---
[1] Juliusz Machulski, „Nikczemny narrator”, Sonia Draga, 2024, s. 132.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikczemny narrator
Nikczemny narrator
Juliusz Machulski
7/10

Rok 1993. Kamil Hubeny, scenarzysta i reżyser, przylatuje do Warszawy z Nowego Jorku, łącząc urlop z nadzieją na współpracę z dawnym kolegą, reżyserem Erykiem Mokronowskim. Na miejscu dowiaduje się o...

Komentarze
@almos
@almos · około 2 godziny temu
Dobra recenzja, poprzednia książka Machulskiego wydała mi się scenariuszem na papierze, coś mi się widzi, że tu jest podobnie.
× 2
@Meszuge
@Meszuge · około 2 godziny temu
Miałem takie luźne skojarzenie - pamiętasz "Rok w trumnie"? Tu wydaje się podobnie: określony czas, po którym bohater wraca z tego wariatkowa do normalności.
× 2
@almos
@almos · około 2 godziny temu
Nie czytałem 'Roku w trumnie', ale słyszałem...
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · 8 minut temu
Ta książka to nie jest scenariusz, na pewno, bo scenariusz, prawdziwy został zamieszczony na końcu. Widać autor uznał, że na powieść się nie nadaje.
A klucz jest również, ale dla mnie za trudny.
Nikczemny narrator
Nikczemny narrator
Juliusz Machulski
7/10
Rok 1993. Kamil Hubeny, scenarzysta i reżyser, przylatuje do Warszawy z Nowego Jorku, łącząc urlop z nadzieją na współpracę z dawnym kolegą, reżyserem Erykiem Mokronowskim. Na miejscu dowiaduje się o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Cudowna światłość
Czarogeje
@guzemilia2:

Czy u ciebie też ten koniec roku obfituje w tak dobrej książki? Ja przyznam, że czytelnicze ten rok nie był dla mnie n...

Recenzja książki Cudowna światłość
Niewinna
Niewinna
@feyra.rhys:

"Niewinna" to jest druga książka autorstwa Tiffany D. Jackson. Wcześniej miałm okazję przeczytać "Biały dym" i zrobił n...

Recenzja książki Niewinna
Ostatnie wyznanie
Nie odgadnione zagadki niedalekiej przeszłości.
@Allbooksism...:

Lisa Regan napisała świetne powieści o pewnej policjance, która dzielnie wykonuje swoją pracę. Mimo tego, że mam teraz ...

Recenzja książki Ostatnie wyznanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl