Nikczemny narrator recenzja

Filmowe realia lat 90-tych

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2024-11-27
1 komentarz
17 Polubień
Czy jest to powieść z kluczem? Otóż nie wiem, być może. Za mało mam wiedzy o świecie filmu, by móc o tym zdecydować. Pewne tytuły, nazwiska, wydarzenia, wydają mi się skądś jakby znajome, choć brzmią zupełnie inaczej. Czy graniasta cytryna ma szczególny związek z mechaniczną pomarańczą? Czy reżyser X nie nazywa się tak naprawdę Y? I tak sobie szukałem tego jakiegoś klucza, wcale nie mając pewności, że takowy w ogóle istnieje. Podobnie jak nie wiem, czy bohater powieści, scenarzysta i reżyser, Kamil Hubeny, to nie jest alter ego autora, scenarzysty i reżysera.
Obejrzałem w życiu mnóstwo filmów – mam na myśli kinowe – ale chodziłem na gatunki, na aktorów i wreszcie na reżyserów. Scenarzyści czy kierownicy produkcji nie interesowali mnie nigdy.

Jak można się we mnie zakochać? Jestem niedojrzałym hedonistą, nikczemnym narratorem z syndromem Piotrusia Pana, mam paskudny charakter i żonę, z którą boję się rozwieść, a w dodatku znowu przez pół roku mnie nie będzie. Poza tym wiesz aż nadto dobrze, że interesuje mnie twoje ciało, nie dusza! [1].

Rok 1993. Kamil Hubeny, wychowanek łódzkiej filmówki, uczy studentów w Nowym Jorku pisać scenariusze. Po pierwszym semestrze jego występy spodobały się na tyle, że zaproponowano mu przedłużenie kontraktu na kolejny semestr. Hubeny, mając miesiąc wakacji, przyjeżdża latem na urlop do Warszawy. Napisał niedawno kolejny scenariusz i ma nadzieję na odnowienie dawnej bliskiej przyjaźni ze znanym reżyserem Erykiem Mokronowskim; a nuż Eryk zechce reżyserować jego „Torsje” (ten scenariusz Juliusz Machulski napisał podczas swojego pobytu w Nowym Jorku w 1993 roku). Notabene cały scenariusz „Torsji” otrzymuje czytelnik na końcu książki. Tylko… nie bardzo wiem, po co.

W Warszawie, w ciągu tych trzydziestu dni wakacji, Hubeny dowiaduje się, że jego żona, której nie widział pół roku, jest w szóstym tygodniu ciąży, że jego ojciec żyje gdzieś w Ameryce, a latami było wiadomo, że zginął jako oblatywacz radzieckich MIG-ów i kilka innych odkryć. Okazuje się też, że Mokronowski potrzebuje go do realizacji pewnego zadania specjalnego. Eryk Mokronowski brał kiedyś udział w kręceniu historycznego filmu o Walezym. Obecnie, po wielu latach, zaczynają w dziwnych okolicznościach umierać członkowie tamtej ekipy filmowej. Sześć śmierci w ciągu miesiąca. Niby każda z nich ma jakieś sensowne (albo prawie) wyjaśnienie, ale… Mokronowski, który boi się o swoje życie, prosi Kamila, także autora powieści kryminalnych, żeby jakoś ustalił, co właściwie się dzieje i dlaczego.

Mamy więc w „Nikczemnym narratorze” trzy główne wątki. Polska rzeczywistość filmowa lat 90-tych i nie tylko filmowa, bo to też relacja z czasu przemian. Historia kryminalna z próbą odgadnięcia, kto i z jakiego powodu poluje na członków ekipy filmowej. Wreszcie scenariusz „Torsji”. Pierwszy wątek uważam za najlepszy – naprawdę świetnie się to czyta. Dwa pozostałe wydają się być dodane „na siłę” i nie bardzo wiadomo, po co.





---
[1] Juliusz Machulski, „Nikczemny narrator”, Sonia Draga, 2024, s. 132.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-27
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikczemny narrator
Nikczemny narrator
Juliusz Machulski
7.2/10

Rok 1993. Kamil Hubeny, scenarzysta i reżyser, przylatuje do Warszawy z Nowego Jorku, łącząc urlop z nadzieją na współpracę z dawnym kolegą, reżyserem Erykiem Mokronowskim. Na miejscu dowiaduje się o...

Komentarze
@almos
@almos · około 2 miesiące temu
Dobra recenzja, poprzednia książka Machulskiego wydała mi się scenariuszem na papierze, coś mi się widzi, że tu jest podobnie.
× 5
@Meszuge
@Meszuge · około 2 miesiące temu
Miałem takie luźne skojarzenie - pamiętasz "Rok w trumnie"? Tu wydaje się podobnie: określony czas, po którym bohater wraca z tego wariatkowa do normalności.
× 3
@almos
@almos · około 2 miesiące temu
Nie czytałem 'Roku w trumnie', ale słyszałem...
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · około 2 miesiące temu
Ta książka to nie jest scenariusz, na pewno, bo scenariusz, prawdziwy został zamieszczony na końcu. Widać autor uznał, że na powieść się nie nadaje.
A klucz jest również, ale dla mnie za trudny.
× 4
Nikczemny narrator
Nikczemny narrator
Juliusz Machulski
7.2/10
Rok 1993. Kamil Hubeny, scenarzysta i reżyser, przylatuje do Warszawy z Nowego Jorku, łącząc urlop z nadzieją na współpracę z dawnym kolegą, reżyserem Erykiem Mokronowskim. Na miejscu dowiaduje się o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To bez dwóch zdań jest powieść z kluczem. Jeśli ktoś ten klucz zna, będzie mieć dużą frajdę z lektury. Tylko niektóre z występujących w książce postaci, co do zasady już nieżyjące, występują pod włas...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @Meszuge

Instrukcja dla pań sprzątających
Niezwyczajne zwyczajne życie

„Instrukcja dla pań sprzątających” to zbiór podobno najlepszych opowiadań, wydany pośmiertnie w 2015 roku (autorka zmarła w 2004 roku). Opowiadań zawiera ponad czterdzie...

Recenzja książki Instrukcja dla pań sprzątających
Gambit orangutana
Regularny życiowy zugzwang

„Motyw małpy grającej w szachy znany jest od bardzo dawna. Pojawia się w jednej z opowieści Księgi tysiąca i jednej nocy. Znajdziemy go w baśni O królewiczu zamienionym ...

Recenzja książki Gambit orangutana

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl