Weryfikacja recenzja

Faktycznie stało się inne...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2020-12-06
5 komentarzy
24 Polubienia
Jak wiecie, lubię książki o wysokim progu wejścia - zasadniczo nie przeszkadza mi to, że autor nie tłumaczy krok po kroku świata przedstawionego i swoich bohaterów. Lubię myśleć i się domyślać, taki charakter. Nie lubię jednak chaosu. Jestem, bez zbędnej skromności, czytelnikiem uważnym. Jeśli więc w trakcie lektury nie mogę połapać się ,,kto z kim, gdzie i jak'' to oznacza, że książka jest zwyczajnie źle napisana.

Tak jest w przypadku ,,Weryfikacji'' tandemu Kafir i Maziewski. Fabuła to jeden wielki chaos przeplatany epizodami chlania i wulgaryzmami, które pojawiają się nie tylko w wypowiedziach bohaterów (co jest jak najbardziej do przyjęcia) ale też w samej narracji (co już pozostawia wiele do życzenia). W dodatku autorzy popełnili dość podstawowy błąd - czasami w trakcie lektury czułam się tak, jakby pewne rzeczy miały być dla mnie tak samo oczywiste, jak dla twórców. A, jak się domyślacie, nie były.

Ale w zasadzie, to właściwie o co chodzi w tej książce?, ktoś zapyta.
Cóż. Blurb całkiem ładnie to reklamuje - władza się zmienia (dlaczego? wybory jakieś były czy coś?) i nowa wierchuszka nie potrzebuje już żołnierzy WSI, czyli Wojskowych Służb Informacyjnych. A nie potrzebuje ich dlatego, że podobno wiedzą za dużo o nowej władzy. Nie dowiecie się jednak, co wiedzą, bo to nieistotne. Istotna jest ta cała ,,weryfikacja'' żołnierzy WSI, którzy mają zostać przeniesieni (albo i nie) do innej formacji.

I gdyby to jeszcze było dobrze rozpisane, to nie czepiałabym się, naprawdę. Ale w książce Kafira i Maziewskiego mamy do czynienia z klasycznym i mało wyrafinowanym zabiegiem polegającym na tym, że nasi główni bohaterowie (należący do uciśnionego WSI, jakżeby inaczej) stoją w opozycji do wyrachowanej, mało sprytnej i najwidoczniej umysłowo upośledzonej Władzy. I chociaż ci bohaterowie nie są idealni, bo mają poważne problemy z kontrolowaniem agresji, alkoholem i łażą po burdelach, to i tak są lepsi od ludzi, którzy są na tyle głupi i krótkowzroczni, że do przeglądania ściśle tajnych archiwów WSI wysyłają byłe nauczycielki geografii z zapadłych wsi, które nie ogarniają instrukcji kancelaryjnej, jeśli chodzi o opisy teczek.
Co więcej - autorzy poszli za ciosem i tak oto wszyscy antagoniści bez wyjątku są głupi, zdradliwi, psychopatyczni, socjopatyczni, wyuzdani, źli, mają powiązania z rosyjskimi służbami specjalnymi i co tylko złego jeszcze Wam przyjdzie do głowy.

Ale czy w takim razie można polubić głównych bohaterów? Na przykład Sztylca? Nie. Przynajmniej mi się nie udało, a wierzcie mi, że próbowałam. Ciężko jednak obdarzyć ciepłym uczuciem postać, której główną cechą jest praktycznie nieprzerwany kac i aromatyczny smród nieprzetrawionego alkoholu, który roztacza się dookoła niej z rana. No, nie mój typ. Co poradzę?


,,Weryfikacja'' mnie rozczarowała. To nie jest ani powieść szpiegowska, ani powieść akcji. Nie jest też kryminałem, albo powieścią psychologiczną o steranym przez życie Sztylcu. ,,Weryfikacja'' jest właściwie o niczym. Zaczyna się w losowym momencie w Gruzji, potem na chwilę zahacza o Białorusinów (i ku mojemu głębokiemu rozczarowaniu wątek ten nie jest kontynuowany, a szkoda, bo zapowiadał się ciekawie), żeby zostać poświęconą WSI i... się skończyć.
Generalnie nie polecam. Zwłaszcza, że całość została napisana językiem potocznym i nawet ładnie skonstruowanymi zdaniami nie można się pozachwycać.




*Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-06
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Weryfikacja
Weryfikacja
"Kafir", Łukasz Maziewski
6.6/10
Cykl: Radosław Sztylc, tom 2

W Polsce władzę przejmuje nowa prawicowa partia. Bierze na celownik Wojskowe Służby Informacyjne, a ich żołnierzy traktuje jak bandytów. WSI idą do kosza, a wraz z nimi ludzie, którzy dotąd wiernie...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Uff... przemknęła mi ta książka na Legimi, ale opis średnio mnie zainteresował. Jak to dobrze, że nie ściągnęłam!
× 3
@jorja
@jorja · około 4 lata temu
Uff dobrze, że nie wybrałam tego tytułu :)
× 3
@jagodabuch
@jagodabuch · około 4 lata temu
Czytając początek książki ma się wrażenie, że w sumie co jest grane, o co w niej chodzi? o bohaterach za wiele nie wiem. W większości czytam o tym co jedzą, piją, i kto więcej przeklina. Ciężko się połapać w tym wszystkim. Strzępy wiedzy tu, strzępy wiedzy tam, nic konkretnie. Na pewno znajdą się fani tej książki, w to nie wątpię. Dla mnie niestety czegoś brakuje na samym początku. mam nadzieje, że się rozwinie.
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Wiedzą, to bym tego nawet nie nazwała. To znaczy... bardzo tendencyjne było pokazanie (próba pokazania?) tej weryfikacji. Tak jak napisałam wyżej: wszyscy są źli i podli, a biedne WSI prawe i uciśnione. :/

(W ogóle to podejrzewam, że autorzy chcieli pokazać niekompetencję rządzących i ich zmienników, ale zupełnie im to nie wyszło...)
× 1
@KazikLec
@KazikLec · około 4 lata temu
"Na przykład Sztylca?"
Oczywiście, że za pierwszym razem przemknął mi przed oczami nie Sztycel, a Sznycel.
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
A wiesz, w książce był koleś o ksywie Sznycel. ;) Oczywiście był bohaterem negatywnym, zalatującym smażeninką...
@KazikLec
@KazikLec · około 4 lata temu
Gość o ksywie Sznycel jest bohaterem negatywnym?!
Obniż tej całej "Weryfikacji" ocenę do dwóch gwiazdek
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Nawet jeśli Sznycel został wprowadzony tylko po to, żeby bohater o nazwisku Wilczyński mógł wyjechać z nim na dwutygodniowe chlanie i wrócić do jednostki po obejrzeniu wszystkich możliwych paradokumentów o Żołnierzach Wyklętych i ,,Smoleńska''?
(Swoją drogą Sznycla gdzieś wtedy wsysło i już się nie pojawił. oO)
@KazikLec
@KazikLec · około 4 lata temu
ZWŁASZCZA jeśli Sznycel został wprowadzony tylko po to, żeby bohater o nazwisku Wilczyński mógł wyjechać z nim na dwutygodniowe chlanie i wrócić do jednostki po obejrzeniu wszystkich możliwych paradokumentów o Żołnierzach Wyklętych i ,,Smoleńska''!
@waldkraw007
@waldkraw007 · około 4 lata temu
No ładnie zjechałeś rozumiem ze masz pojęcie, że to jest druga część i autorzy nie będą powtarzali opisu postaci czy ta wiadomość ci umknęła... Jak chcesz opinie drugiej strony weryfikacji to wejdź na stronę Antoniego Macierewicza tam tylko o tym piszą jakie WSI było złe ba jest nawet na ten temat caaaaały raport.
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Zjechałam, jeśli już.
Rozpoczynając lekturę miałam świadomość tego, że jest to druga część. Co nie zmienia faktu, że książka była po prostu marna, postacie były słabo rozrysowane, a fabuła... Cóż. Fabuła była taka, jakby jej nie było.

Plus warstwa językowa pozostawiała wiele do życzenia.

Nie bardzo wiem też po co wyskakujesz mi tu z Macierewiczem. W swojej recenzji odniosłam się do tego, że przedstawienie WSI, jako zbieraniny biednych i uciśnionych ludzi, których wszyscy chcą się pozbyć, było bardzo tendencyjne i jednostronne. Po namyśle dodałabym też, że dość naiwne, zważywszy na to, że przez całą książkę ludzie z WSI nie zrobili nic za co można ich polubić i nie wykazali się nawet jakimś specjalnym intelektem czy choćby umiejętnościami.
Weryfikacja
Weryfikacja
"Kafir", Łukasz Maziewski
6.6/10
Cykl: Radosław Sztylc, tom 2
W Polsce władzę przejmuje nowa prawicowa partia. Bierze na celownik Wojskowe Służby Informacyjne, a ich żołnierzy traktuje jak bandytów. WSI idą do kosza, a wraz z nimi ludzie, którzy dotąd wiernie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdybym miała opisać tę książkę jednym słowem, byłoby to "chaos". Chaos językowy, chaos w przedstawianiu wydarzeń, a nawet chaos w ilości wątków. W powieści nie ma początku, rozwinięcia i zakończenia ...

@Anmar @Anmar

Niekiedy zapominam, że nasz świat jest tak bardzo złożony, że jest tak dużo ludzi i że o większości zdarzeń z danej chwili nigdy się nie dowiem. Jeśli zastanowimy się, co na całej planecie dzieje się...

@Elfik_Book @Elfik_Book

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Jeśli paragrafówka to tylko od Black Monka

Tym razem przenosimy się do Esbury – nieco ponurego i tylko pozornie spokojnego miasteczka położonego nad malowniczym jeziorem. Jeziorem, którego wody nagle zaczną się p...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl