Rewitched recenzja

fajna

Autor: @daria.ilovebooks26 ·5 minut
około 6 godzin temu
Skomentuj
1 Polubienie
"- Życie naprawdę lubi nad przeżuć, prawda?
- A potem zamiast nas wypluć i dać możliwość ucieczki, powoli nas trawi, aż zgnijemy i jesteśmy już tylko miękkim zewłokiem swojego dawnego ja. Przeżartym przez enzymy"


Belle jest czarownicą. Ale czy tak będzie zawsze? Czy przejdzie test?

Belladonna prowadzi spokojne życie. Pracuje w ukochanej Księżycowej Księgarni i mieszka z przyjaciółką, która jest dla niej jak siostra. Wydaje się, że to prosta i zwyczajna dziewczyna, prawda? Tak nie do końca. Otóż, okazuje się, że jest ona czarownicą. Wprawdzie nie korzysta z magii w pełnym zakresie, ale nadal nią jest, prawda?

Zbliżają się jej 30 urodziny a tym samym okazuje się, że wszystko w jej życiu się zmienia. Otrzymuje wezwanie od kowentu. Ma zostać poddana próbie. Zostanie sprawdzona, czy jest godna dalej posiadać swoją magiczną moc i z niej korzystać. Cóż, wydaje się nic trudnego, prawda? Jednak nie do końca. Bo nie tylko jej dotychczasowy sposób wykorzystania magii zostanie sprawdzony, ale jeśli kowent stwierdzi, że nie korzystała z niej w odpowiedni sposób to... jej magia zostanie jej zabrana. Puff. Koniec z zaklęciem sprzątania. Koniec z transportującą się herbatą. To będzie koniec zaklęć. Brzmi stresująco, nie?

"Musi pomyślnie przejść próbę.
Nie tylko dla matki czy babki. Musi to zrobić też dla siebie. Właściwie dla siebie bardziej niż dla kogokolwiek innego"

I jest. Nadchodzi ten sądny dzień. Dzień testu. Ze względu na pewne okoliczności kowent nie jest w stanie podjąć decyzji, a dla Belle pojawia się szansa. Szansa na to, aby wykazać, że zasługuje na magię. Czy jej się na to uda? Ma na to miesiąc. Miesiąc nauki. Wydaje się, że to nic trudnego, ale czy naprawdę?

"I to by było na tyle. Tak właśnie wyglądały jej trzydzieste urodziny. Z pewnością nigdy ich nie zapomni. Teraz pozostawało jej już tylko czekać, co przyniesie los"

Belle to młoda i sympatyczna dziewczyna. Swoją drogą Belladonna do pięknej imię, prawda?. Chyba nie da się jej nie lubić. Kiedyś korzystała z magii w dużym zakresie, obecnie nie wykorzystuje jej potencjału. Brak czasu, dorosłe życie czy problemy mogą takie rzeczy utrudnić, prawda? Nie ułatwia również to, że osoby postronne nie mogą się dowiedzieć o tym, że jest ona czarownicą. Ba, nawet jej najbliższa przyjaciółka, z którą mieszka i która jest wręcz dla niej jak siostra nie może wiedzieć. W znaczny sposób ogranicza to jej możliwości w korzystaniu z magii. Dlatego nie ma co się dziwić, ale nie jest mistrzem w tym zakresie. To jak w takiej sytuacji udowodnić, że zasługuje na magię?

Na szczęście dziewczyna nie zostaje sama. Pomóc ma jej w tym mentor, którym zostaje dosyć specyficzny staruszek. Od początku ta postać jest bardzo intrygująca. Ze względu na jego historię, to co stało się w jego przeszłości byłam naprawdę ciekawa jak to się wszystko rozwiąże i czy to faktycznie prawda. Nie brakuje też innego towarzystwa. Rune, osobisty opiekun Belle, który ma czuwać nad jej bezpieczeństwem. Przystojny i młody. Jednak nie wzbudza sympatii bohaterki, a przynajmniej początkowo. Jest to dosyć intrygująca postać, bo z jednej strony bardzo pewny siebie, a z drugiej strony wręcz nieśmiały. Niby go polubiłam, ale tak nie do końca też wiem co o nim myśleć. Jest to mało rozwinięta postać i też nie pojawia się bardzo często.

Szkolenie Belle jest dosyć ciekawe. Ciekawe i przede wszystkim wyczerpujące dla bohaterki. Cóż, przed nią bardzo dużo pracy. A do tego jeszcze dochodzi jej praca, a konkretnie jej okropny i leniwy szef. Czekałam, aż w końcu w tym zakresie Belle podejmie decyzję. Jakby tego było mało to z czasem dochodzi do coraz bardziej niepokojących sytuacji, a ona znajduje się w niebezpieczeństwie i jak z czasem okazuje się to nie tylko ona. Emocji nie brakuje.

Im coraz bliżej upływu terminu dziewczyna uświadamia sobie coraz bardziej, że pragnie magię zatrzymać. W czasie nauki odkrywa bardzo wiele i uczy się wielu nowych rzeczy. Wiele zaskakujących okoliczności wychodzi na jaw. Belle nabiera odwagi i podejmuje pewne decyzje, które mają duży wpływ na jej przyszłość. Chce zacząć spełniać swoje marzenia nie obawiając się, że przeżyje gorzkie rozczarowanie. No w końcu. Z niecierpliwością na to czekałam.

"Znalazła w sobie dość śmiałości i odwagi, aby przyjąć magię i samodzielnie odmienić swoje życie. Już zaczęła je zmieniać. Musiała jedynie przy tym wytrwać"

Okazuje się jednak, że złe siły nie odpuszczą. Zagrożenie jest coraz bliżej. Wychodzi wiele zaskakujących faktów na jaw. Belle wraz z przyjaciółmi decyduje się podjąć pewne działania.

Jak się skończy szkolenie? Czy Belle pozna zagrożenia? Czy stawi mu czoła?

"Rewitched" jest to bardzo przyjemna książka. Nawet bym powiedziała, że jestem dosyć pozytywnie zaskoczona, bo tak naprawdę niewiele się tutaj dzieje, a nie jest to cienka książka. Cała historia to głównie szkolenie bohaterki, a po pewnym czasie pojawiają się zagrożenia i przeszkody. Jedyne co do mnie nie przemówiło to ukrywanie swoich zdolności magicznych przed osobami, których nie posiadają. No bo jeśli Belle nie może podzielić się swoją tajemnicą ze swoją najbliższą przyjaciółką, bo zdaniem kowentu może to spowodować zagrożenie dla całej społeczności, to dlaczego kwestia czarowania na ich oczach nie było problemem? Rune od tak pomiędzy ludźmi sobie nagle znika a inna czarownica przywołuje sobie księgę, nie przejmując się, że robi to na oczach osób, które nie posiadają zdolności magicznych. Trochę się to nie trzyma, prawda? Mówić nie można, bo zagrożenie, ale dokonywać czynności, które pokazują, że magia faktycznie istnieje już nie jest zagrożeniem? No cóż...

W historii występuje także niewielki wątek romantyczny. Raczej to jest taki niewielki flirt, który w całej historii nie odgrywa jakiejś dużej roli. Bardziej go nie ma niż jest. Jestem zaskoczona, bo w ogóle mi to nie przeszkadzało.

"Belle, posłuchaj, mówiłem ci już do setki razy, ale powtórzę znów. Nie ma nic ważniejszego od ciebie"

"Rewitched" jest to fajna historia. Nie brakuje zaskakujących momentów, a styl autorki powoduje, że książkę przyjemnie się czyta. Polecam się zapoznać, miłego!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rewitched
Rewitched
Lucy Jane Wood
7.8/10

Przepięknie napisane, cudowne cosy-wiedźmie fantasy. Absolutnie magiczna opowieść, idealna, by zwinąć się z nią w kłębek. Moce Belle nie były całkowicie uśpione. One tylko sobie drzemały… Bellado...

Komentarze
Rewitched
Rewitched
Lucy Jane Wood
7.8/10
Przepięknie napisane, cudowne cosy-wiedźmie fantasy. Absolutnie magiczna opowieść, idealna, by zwinąć się z nią w kłębek. Moce Belle nie były całkowicie uśpione. One tylko sobie drzemały… Bellado...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy lubicie książki o magii? Jesienną porą uwielbiam sięgać po takie klimatyczne historie, czarownice, magiczne kociołki, wywary i iskry, które rozpalają czytelnicze serca. „Rewitched” wpadło mi w ok...

@snieznooka @snieznooka

„Rewitched” to idealny comfort read na długie jesienno-zimowe wieczory, dodatkowo niosący za sobą naprawdę wartościowe przesłanie. Belle dzieli swoje życie pomiędzy czasem spędzanym z najlepszą przy...

@booksbybookaholic @booksbybookaholic

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Blask wiecznego płomienia
super

"Upływający czas sprawia, że ból przemija i pozostaje wyłącznie uśmiech" Diem musi poradzić sobie ze swoim nowym, niezwykłym darem. Do tego pojawia się coraz większe za...

Recenzja książki Blask wiecznego płomienia
Czarna Wiedźma
cudowna

"A ptak, biały ptak siedzi nad drzwiami w wydrążonej, osłoniętej szczelinie, nieruchomy niczym rzeźby zdobiące katedrę. Obserwuje mnie" Wszyscy po Elloren oczekują czeg...

Recenzja książki Czarna Wiedźma

Nowe recenzje

Nieodnaleziona
Liczyłam na coś... Lepszego
@ev.demianiuk:

Jest to moja pierwsza książka tego autora i nie ukrywalam, że poprzeczka była ustawiona wysoko. Tak wiele osób zachwala...

Recenzja książki Nieodnaleziona
Mamy tylko lato
Tylko lato...
@Possi:

Szumi mi w głowie po przeczytaniu książki. Nie była dla mnie jakoś specjalnie chwytająca za serce, nie płakałam przy n...

Recenzja książki Mamy tylko lato
Jagiellonowie. Schyłek Średniowiecza
Historia bywa przewrotna...
@maciejek7:

Sławomir Koper znany jest z tego, że potrafi opowiadać. I to tak, że aż chce się tego słuchać. Potrafi porwać niemal ka...

Recenzja książki Jagiellonowie. Schyłek Średniowiecza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl