Enemy of my brother recenzja

"Miłość pojawiała się w najmniej spodziewanym momencie i zmieniała całe nasze dotychczasowe życie."

Tak. Nie można zaplanować kogo się obdarzy uczuciem, a kogo nie. Przynajmniej Judy Benson nie miała takiej mocy. Gdy jej serce zaczęło bić szybciej na myśl o Jeanie Tunnerze, największym wrogu jej brata, dziewczyna wpadła w popłoch. Ten młodzieniec był ostatnią osobą, jaką bohaterka powieści "Enemy of my brother" spodziewała się obdarzyć uczuciem. Niestety, serce nie sługa i nie można mu dyktować, co ma robić. Można walczyć z niechcianym uczuciem, ale czy uda się z tego starcia wyjść zwycięsko?

"Enemy of my brother" to debiutancka powieść tworzącej pod pseudonimem pisarki. J. K. Celińska wykreowała w niej świat młodych ludzi postawionych przed trudnym dylematem moralnym, związanym z miłością do niewłaściwej osoby. Judy i Jeanna dzieli wszystko, począwszy od brata dziewczyny, który darzy Tunnera wręcz palącą nienawiścią. Co więcej, powody tej zapalczywości długo nie są nam znane. Dopiero po pewnym czasie autorka zdradza kulisy wydarzeń, które doprowadziły do wrogości między dwójką, kiedyś bliskich sobie, chłopaków.
Choć Judy nie solidaryzuje się z bratem, to spotykanie się z największym jego wrogiem nie wydaje się być najlepszym pomysłem.

Akcja powieści toczy się niespiesznie skupiając na rozterkach pierwszoplanowej pary oraz wydarzeniach mających miejsce w ich życiu, które chcąc nie chcąc, doprowadzają do zbliżenia Judy i Jeanna. To typowe slow burn, wzbogacone dodatkowo o osobę Nicolasa, brata głównej bohaterki, stanowiącego kość niezgody między młodymi zakochanymi. Postać ta dodaje powieści charakteru, wprowadza niepewność co do dalszych losów bohaterów.
Z kim ostatecznie przystanie Judy? Pozostanie wierna bratu czy miłość do Jeanna okaże się silniejsze niż więzy rodzinne?

Przyznam, że pod względem językowym to bardzo dobry debiut. Powieść całkiem przyjemnie się czyta, nie ma tu gorszych momentów wytrącających nas z lektury. Trochę brakowało mi tu pasji, która popychałaby nas do czytania - uczucie między głównymi bohaterami z początku wydaje się takie płaskie, dopiero później, już na samym końcu można odczuć chemię między bohaterami. Z tego co mi wiadomo, w planach jest kontynuacja tej historii, a właściwie jej druga część, bo powieść została niepotrzebnie podzielona. Myślę, że całkiem inny odbiór byłby, gdybyśmy mogli krok po kroku obserwować rodzące się między postaciami uczucie, a tak, historia skończyła się, zanim tak naprawdę zdążyła się zacząć.

"Enemy of my brother" to powieść traktująca o losach licealistów, która z powodzeniem może być czytana przez młodszych odbiorców. Brak tu scen przeznaczonych wyłącznie dla dorosłego czytelnika, a uczucie między bohaterami ukazane jest w bardzo subtelny sposób. Autorka skupia uwagę na wątpliwościach i dylematach związanych z nową, niełatwą dla nastolatków sytuacją.
Z przyjemnością będę wyglądać kontynuacji tej historii.

Moja ocena 7,5/10.