Zatrutka recenzja

Emocje malowane słowami

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2021-08-01
Skomentuj
1 Polubienie
Rzadko ostatnio piszę recenzje na emocjach, mija sporo czasu zanim ułożę sobie daną książkę w głowie. Tym razem trafiłam jednak na taką, po której chcę podzielić się z Wami właśnie moimi uczuciami.
Twórczość Ewy Przydrygi zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Jest coś takiego w jej stylu, w historiach, które tak przepięknie maluje słowami, co porusza mnie do głębi. Po lekturze trzech jej powieści byłam przekonana, że każda kolejna jest coraz bardziej doskonała. Jednak "Zatrutka" rujnuje zupełnie tę teorię.
"Zatrutka" pochłonęła mnie totalnie, ciężko było mi się oderwać od lektury, choć powieki same się zamykały, błagając o sen. To thriller z najwyższej półki, Ewa do ostatnich stron wodziła mnie za nos i nawet, gdy jakiś wątek się rozwiązywał, to nadal szukałam w nim drugiego dna. Intryga była tak misternie uknuta, że z każdego zdania zbierałam okruchy informacji, próbując cokolwiek przewidzieć.
Ewa ma tendencję do tworzenia historii tak, że olbrzymią rolę odgrywa w nich przeszłość bohaterów. I tym razem tak było, z niesłabnącym zainteresowaniem wraz z Piotrem odkrywałam to, co działo się w życiu Anny na długo przed tym, jak zostali małżeństwem.
Punktem wyjścia dla fabuły jest zniknięcie młodej kobiety. Policja przyjmuje najbardziej logiczną wersję wydarzeń, na którą wskazuje choćby jej depresja poporodowa. Jej mąż nie wierzy jednak w to, że popełniła samobójstwo. Rozpoczyna własne śledztwo, a rozwój sytuacji powoduje, że także jeden z funkcjonariuszy zaczyna dostrzegać, że za zaginięciem Anny kryje się coś więcej.
Jednak oprócz porywającej fabuły, w tej powieści zafascynowała mnie jej warstwa emocjonalna. Dzięki niesamowicie plastycznemu sposobowi pisania Ewy, mogłam współodczuwać to wszystko, co przeżywał Piotr. Nie tylko towarzyszyć mu w drodze do prawdy, ale też przeniknąć w głąb jego myśli i targających nim wątpliwości. Jego determinacja, siła i potrzeba działania bardzo mi imponowały.
"Zatrutka" zachwyciła mnie pod każdym względem. Nie mogę się już doczekać kolejnego spotkania ze światem wykreowanym przez Ewę.
Moje 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatrutka
Zatrutka
Ewa Przydryga
6.5/10

Wydaje ci się, że doskonale znasz osobę, z którą dzielisz życie? A co by było, gdyby nagle okazało się, że w jej życiorysie aż roi się od tajemniczych epizodów, o których nie miałeś pojęcia? Że ktoś...

Komentarze
Zatrutka
Zatrutka
Ewa Przydryga
6.5/10
Wydaje ci się, że doskonale znasz osobę, z którą dzielisz życie? A co by było, gdyby nagle okazało się, że w jej życiorysie aż roi się od tajemniczych epizodów, o których nie miałeś pojęcia? Że ktoś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mam nie lada problem z książkami autorki. Z pozycji na pozycję widzę docieranie się w jej stylu pisania, rozwoju w pomysłach, zauważam coraz lepszy szlif tworzonych książek i nie wiem, co podkusiło ...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

"Zatrutka" to emocjonujący psychologiczny kryminał. Zostajemy przeniesieni nad polskie wybrzeże, do pięknej Gdyni,tak bliskie memu sercu okolice. Co byś powiedziała gdybyś obudziła się rano a przy tw...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl