Pewnego dnia w mieszkaniu starszej, schorowanej Anny i jej rodziny pojawiają się dziwni goście – dwójka Niemców, Annelore i jej brat. Po wstępnej rozmowie okazuje się, że kiedyś to był ich dom, a przyjechali odzyskać zostawiony „skarb” - Pamiętnik, który od 15 roku życia pisała Annelore. Anny prosi, by mogła go, wraz z wnukiem przeczytać, dowiedzieć się, jak wyglądała wojna od drugiej strony, dla osób będących zwolennikami Hitlera. Kobieta się zgadza, tylko prosi, aby później jej pamiętnik odesłać, jest dla niej bezcenną pamiątką.
Annelore wychowywana jest w rodzinie „prawdziwych” Niemców, gdzie kobieta ma być bezgranicznie posłuszna ojcu, a później mężowi. Odkąd pamięta, wpajano jej, że ona należy do narodu wybranego, że tylko oni się liczą, a cała reszta to nic niewarte śmieci. Wierzy w to, czego jej nauczyli, jest zafascynowana Adolfem Hitlerem. Pragnie, by przejął władzę, bo w końcu było lepiej, by wszystko było dla Niemców, a nie „podludzi”, jak nazywane są inne narodowości. Dorasta, mając własne plany i marzenia, pragnąc stabilności, miłości, założenia rodziny. Czy jej się to uda? Jak będzie wyglądała dla niej wojna? Czy będąc zwolenniczką Hitlera, będzie bezpieczna podczas jej trwania?
Anny pamięta wojnę, choć dla niej była zupełnie inna niż dla Niemki. Namawia wnuka, żeby przeczytał go, aby lepiej poznał niemiecki (aby przeczytać, musiał sobie go przetłumaczyć), ale również, aby poznał okrutne czasy wojny z innej perspektywy, oczami osoby będącej zwolennikiem Hitlera. Jakie odniesie wrażenie pod czas czytania? Czy będzie umieć zrozumieć postępowanie młodej Niemki?
Książkę czytamy z kilku osób — głównie Anny, jej wnuka i Annelore. Bardzo lubię takie rozwiązania, dzięki nim można poznać kilka punktów widzenia, myśli, marzenia, plany nie tylko jednej osoby.
Wojna i to, co się działo podczas jej trwania, jak Niemcy traktowali innych (choć nie wszyscy), obozy zagłady – to wszystko jest bardzo straszne, a czytane książki związane z II wojną światową zostają w pamięci na bardzo długi czas. To pierwsza książka, w której miała okazję przeczytać punkt widzenia drugiej strony, tej, która była katem, która bezlitośnie gładziła innych. Jak wrażenia? Na pewno historia zostanie ze mną na bardzo długo. Historia pełna bólu, cierpienia, nienawiści do drugiego człowieka. Historia, która wciąga od samego początku, choć zdecydowanie nie należy do łatwych.
Bohaterowie ciekawi, realistyczni, przeważnie dający się lubić. Każdy ma wady i zalety, a to sprawia, że można sobie ich wyobrazić.
Annelore to kobieta silna, mająca plany, marzenia jak każdy z nas. Czy była zła, bo ufała Hitlerowi? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć samemu, po przeczytaniu książki. Łatwo kogoś oceniać nie znając jego myśli, a to, w jakim środowisku żyjemy, ma na nas ogromny wpływ.
Książki czytała z ogromnym zainteresowaniem, nie mogłam się od niej oderwać. Z jednej strony historia pełna bólu, niesprawiedliwości, cierpienia nie do opisania, z drugiej widzimy miłość, która potrafi wiele pokonać, dobroć ludzi, po których nikt by się tego nie spodziewał. Książkę przeczytałam z wielką przyjemnością i zdecydowanie warto było po nią sięgnąć. Uważam, że jest warta przeczytania i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -
https://anka8661.blogspot.com/2020/04/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-elbing.html