Strefa skażenia recenzja

Muszę się przyznać, ze po tę książkę sięgnąłem z rozpędu i trochę przez pomyłkę gdyż miał to być thriller medyczny. Nie żałuje jednak tej pomyłki, gdyż jest to bardzo ciekawie napisana na faktach książka o wirusie Ebola oraz jego mutacjach.
Książka ukazała się już 20 lat temu, więc zakładam że część podanych w niej informacji jest już nieaktualna z uwagi na postęp w badaniach i rozwój medycyny. Autor opisując budowę wirusa wskazuje na jego z jednaj strony prostą budowę (składa się tylko z 7 białek z których 4 zupełnie nieznane), a z drugiej na wyjątkową „zjadliwość”: po 7 dniach od zakażenia występują pierwsze objawy, a po kolejnych 7, w zależności od mutacji, w 60-90% przypadków następuje zgon w niesamowitym cierpieniu. Pojawia się również sugestia, że może to być wirus który powstał 4,5 mld lat temu gdy życie na ziemi było jeszcze na poziomie organizmów jednokomórkowych. Został on prawdopodobnie uśpiony pod ziemią na terenach Afryki środkowej i dopiero stosunkowo niedawno „uwolniony” – pierwszej jego identyfikacji dokonano dopiero w 1976r.
Autor przystępnym językiem opisuje historię identyfikacji wirusa, tłumaczy skąd nazwa Ebola oraz nazwy poszczególnych mutacji (jest ich łącznie pięć, przy czym najgroźniejsza dla człowieka jest mutacja ebola zair), opisuje po kolei jak prowadzono badania od chwili identyfikacji do czasu wydania książki. Dowiadujemy się również, że ogniska wirusa do tej pory wybuchały i znikały z niewyjaśnionych przyczyn kilkanaście pochłaniając każdorazowo tysiące istnień ludzkich.
Ebola to obecnie najgroźniejszy wirus znany ludzkości. Do zarażenia dochodzi podczas kontaktu ze wszystkimi wydzielinami z ciała nosiciela bądź organizmu zainfekowanego: „Każdy, kto ma kontakt z tymi płynami gołymi rękami lub skórą, podlega wysokiemu ryzyku zakażenia – wirus ebola jest wyjątkowo zaraźliwy. Jeżeli tylko pojedyncza jego cząsteczka dostanie się do krwiobiegu, konsekwencje mogą być śmiertelne (dla porównania: HIV jest o wiele mniej zaraźliwy. Aby doszło do zarażenia, do ludzkiego krwiobiegu musi się dostać około dziesięciu tysięcy cząsteczek HIV). Do tej pory nie wynaleziono jeszcze żadnego sprawdzonego leku na ebolę, ponadto żadna szczepionka nie jest skuteczna” str. 8 (w wersji elektronicznej).
Nie ukrawam, że jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach, z uwagi na makabryczne opisy objawów i wyniszczenia organizmów ofiar (ludzi i zwierząt) Eboli. Warto ją jednak przeczytać aby zrozumieć jak duże zagrożenie niosą dla ludzkości wirusy, a w konsekwencji jak mało trzeba by ludzkość została prawie całkowicie zniszczona.
Reasumując ”Strefa Skażenia” to 315 stron (ebook) pasjonującej lektury dla wszystkich, którzy interesują się tym tematem. mniej