Ostatni dom na zapomnianej ulicy recenzja

Dziwna, niepokojąca, ale i poruszajaca ważne tematy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @aalexbook ·1 minuta
2021-10-17
Skomentuj
13 Polubień
,,Ostatni dom na zapomnianej ulicy" to jedna z najdziwniejszych i najbardziej oryginalnych książek jakie czytałam. Ciężko jest przedstawić jej fabułę, bo bardzo łatwo można zdradzić, coś ważnego, co ma wpływ na zakończenie i odbiór książki. Jednym z jej najciekawszy aspektów jest właśnie dowiadywanie się, o co tak naprawdę w niej chodzi. Na początku poznajemy Teda i jego kotkę Olivię mieszkających w zwyczajnym domu na końcu ulicy. Pewnego dnia ktoś zabija ptaki, które przylatywały do domu mężczyzny, żeby się pożywić. Następnie poznajemy Dee, której siostra Lulu zaginęła, podczas wyjazdu z rodziną nad jezioro, kilkanaście lat wcześniej. Kobieta po latach za wszelką cenę chce odnaleźć Lulu, natomiast Ted walczy ze swoimi zanikami pamięci. Czy Dee uda się odnaleźć siostrę? Czy historia Teda i Dee są ze sobą w jakiś sposób połączone?

Styl pisania autorki bardzo przyjemny, podobał mi się. Opisy w książce były bardzo ciekawe i świetnie wpisywały się w historię. Akcja została przedstawiona z trzech głównych perspektyw - Teda, kotki Olivii, Dee oraz kilku dodatkowych, o których nie będę wspominać, bo mogłyby za dużo powiedzieć o fabule.

Bohaterowie przedstawieni w książce byli niezwykle interesujący. Postać Teda była tak złożona i rozbudowana, co sprawiało, że z każdą kolejną stroną chcieliśmy odkrywać jego kolejne cechy. Dee również okazała się intrygującą bohaterką, jej zarys psychologiczny był dobrze zaprezentowany. Relacje między bohaterami zdecydowanie różniły się od tych, które zazwyczaj są przedstawiane w książkach. Sprawiło to, że bardzo przykuwały uwagę czytelnika.

Pierwsze sto stron było swego rodzaju wprowadzeniem do historii. Początkowo nie wiadomo było, o co chodzi w tej książce. Dopiero w dalszej części czytelnik uświadamiał sobie, po co był ten początek i jak duży wpływ miał on na dalsze wydarzenia. W książce było kilka elementów, które mi się nie zbyt podobały, np. kot potrafiący czytać, ale nie wpłynęły one znacząco na odbiór przeze mnie książki. Akcja budowana była stopniowo, liczne plot twisty były emocjonujące i podane w idealnym momencie, po to, aby zakończenie okazało się genialnym uzupełnieniem historii. Jeśli lubicie dziwne książki, w których dopiero pod koniec dowiadujecie się, że wszystko, co było opisane wcześniej miało sens, to polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-16
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Catriona Ward
7.6/10

Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy. Wszystkie te historie są pr...

Komentarze
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Ostatni dom na zapomnianej ulicy
Catriona Ward
7.6/10
Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy. Wszystkie te historie są pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Przed jedenastu laty zniknęła Dziewczynka z Lodem na Patyku. Tego ranka ktoś zabił moje ptaki. Możliwe, że jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Świat jest pełen rzeczy, które nie mają sensu.'' S...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Ostatni dom na zapomnianej ulicy to książka, która zbiera praktycznie same pozytywne opinie. W chwili pisania tej recenzji na portalu lubimyczytać.pl ma ona 8,5 gwiazdki, co jest bardzo dobrym wyniki...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @aalexbook

Ask for Andrea
Nietuzinkowa, zachwycająca i przeszywająco oryginalna!

Były takie młode. Miały jeszcze tyle życia przed sobą. Tyle pięknych chwil do uchwycenia. A pozostało im jedynie dryfowanie. I obserwacja. Piętrzy się w nich złość i roz...

Recenzja książki Ask for Andrea
Dysharmonia
Rodzina to nie krew. To wybór.

Właśnie taką umiejętność posiada Alicja Mort. Niekiedy ułatwia jej to życie, a innym razem musi przez to przełknąć gorycz porażki, wiedząc, że bliskim jej osobom wydaje ...

Recenzja książki Dysharmonia

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl