Za Alfredem Szklarskim nigdy nie przepadałam, półki uginały się od książek przygodowych, a ja nigdy ich nie czytałam. Całe szczęście, że "Dziewiąty legion" to powieść zgoła odmienna od wszystkich w swojej kategorii. Powieść w pewien sposób wyjątkowa na nasze czasy.
Pewnego dnia dziewiąty legion wyrusza na podbój Brytanii. Słuch po nim ginie, wraz z nim ponad cztery tysiące ludzi. Marek, syn dowódcy dziewiątego legionu, postanawia odkryć, co stoi za zniknięciem tak dużej liczby osób. Jako młody centurion dostaje w dowództwo granicznym forcie. Jego kariera wojskowa kończy się fiaskiem w obronie fortu przed zbuntowanymi brytanami, kiedy zostaje poważnie ranny. Od tego momentu zwolniony z służby wojskowej znajduje czas na wyprawę, która przyniesie wiele odpowiedzi.
Muszę powiedzieć, że miło zaskoczyła mnie ta książka. Jest bardzo sprawnie napisana, idealnie pod pasowana pod młodzież - niezbyt nasączona archaizmami, lekko i przystępnie napisana, ciekawa i budująca lekkie napięcie. Otóż przygody Marka to nie tylko podróż w celu odkrycia zaginięcia ojca, to również próba dla niego, próba odwagi, honoru i sprytu. W podróży towarzyszy mu były niewolnik Esca. Razem tworzą parę wzajemnie o siebie dbającą, parę dobrych przyjaciół. Wszystko to pięknie otoczone wzgórzami Brytanii (właśnie podbijanej przez rzymian) czyni tą powieść tak interesującą.
Jednak, niech nie zgubi czytelników chwyt na zaginiony legion. Bowiem powieść to nie intryga kryminalna czy detektywistyczna. Jak łatwo można się domyślić, że w powieści przygodowej główną rolę będą odgrywały zmagania bohaterów z przeprawą i pościgiem, tak łatwo również domyślić się przyczyny zaginięcia legionu Hispany. Sama akcja toczy się bardzo szybko, z strony na stronę staje się ciekawsza i bardziej intrygująca. Świat rzymskich wojowników łatwo wciąga. Zdecydowanie odmienny od tego co serwują nam teraz wydawnictwa - pełno wampirów, aniołów czy wilkołaków. Książki nacechowanie paranormal romance, czarodziejami czy smokami.
Podobało mi się bardzo, chociaż czasem odbiera się wrażenie sztuczności bohaterów, żadnej rozpaczy z powodu straty służby w wojsku, taka uległość losowi - co się dzieje, niech tak będzie. Mimo wszystko to powieść także ucząca, pokazująca siłę przyjaźni, odwagi, honoru, jak i również aspektów historycznych - podboje, wojny między nacjami, czy (niekiedy brutalne) podporządkowanie innych narodów swoim obyczajom. (Przecież nasze są lepsze, a reszta jest zacofana, wraz z nadejściem kultury będzie się żyło lepiej, przyjaźniej i, co przede wszystkim, w cywilizowany sposób.)
Ciekawa, wciągająca i lekka lektura pomoże uświadomić choć trochę magię dawnych czasów; zainteresuje swoimi przygodami; zaciekawi tajemnicą zniknięcia dziewiątego legionu. Polecam każdemu, młodemu czy staremu, bo dobrze się czyta, można uruchomić wyobraźnię i poczytać o czymś innym, nie tylko o wytartych szlakach wampiryzmu.
Bym zapomniała. Ogromna pochwała dla wydawnictwa za tak piękne wydanie. Twarda oprawa, piękna okładka, lekko żółtawe stronice, piękne ryciny zdobiące każdy rozdział. Do tego piękny trailer zapowiadający książkę. Dobra robota!