Tatuaż z lilią recenzja

Która z nas nie marzyła skrycie aby być choć przez jeden dzień królewną bądź księżniczką. Nina chyba nie marzyła, ale rzeczywistość okazuje się całkowicie inna niż myślała. Do tej pory chowana w nieświadomości, zupełnie nie wie jak odnaleźć się w nowej dla siebie sytuacji. Ale się rozpędziłam. No to od początku…

Nina Keler właśnie kończy osiemnaście lat. Chłopak zdradza ją z jej najlepszą przyjaciółką. W akcie desperacji daje się namówić na zrobienie tatuażu lilii na nadgarstku. Na domiar złego okazuje się, że jej ojciec i macocha zginęli w wypadku samochodowym. Jedyną krewną, która może się zaopiekować dziewczyną jest siostra jej matki, Mandy, mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. Nina zamyka wszystkie sprawy w kraju i wyjeżdża z warszawskiego Wilanowa do wielkiego świata, za ocean.

W samolocie poznaje uwodzicielskiego Alexa, który okazuje się później być jednym z jej nauczycieli w amerykańskiej szkole. Wygląda na to, że dziewczyna nie będzie narzekać na nudę. Na horyzoncie pojawiają się również Nick i Christian, starający się o względy Niny. Każdy z nich zdaje się skrywać jakąś tajemnicę. Który zasłuży na odzajemnienie uczuć? Czy Nina dokona dobrego wyboru?

To początek niespodzianek, które szykuje jej przeznaczenie. Od tej chwili nic nie jest takie jakim się wydawało. Świat Niny dosłownie staje na głowie. Los szykuje jej same niespodzianki i rzeczywistość, której będzie musiała się nauczyć. Tylko co wspólnego z tym wszystkim ma zagadkowy, zmieniający barwy tatuaż lilii?

Książka należy do gatunku paranormal romance. Nie należy się dopatrywać żadnych podobieństw do innych powieści z tego gatunku. „Tatuaż z lilią” jest pierwszą częścią serii Antilia i debiutem literackim Ewy Seno. Napisana bardzo przystępnym językiem w lekkim stylu, który pozwala na naprawdę sprawne czytanie.

Z niecierpliwością będę czekała na ciąg dalszy losów Antilii. Ciekawa jestem jak autorka przedstawi świat-planetę, którą stworzyła. Jaki los zgotuje bohaterce serii? Jak potoczy się jej historia? Tymczasem polecam tę książkę nie tylko wielbicielom fantastyki.