Dziennik Włoski. Umbria i Toskania recenzja

Dziennik Włoski Umbria i Toskania

Autor: @zaczytaniwmarzeniach25 ·3 minuty
około 17 godzin temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Witajcie, czytelnicy w ten ponury, deszczowy i zimny dzień przychodzę do was z propozycją książki, jak również dziennika. W którym zabiorę was do słonecznej Italii, a w szczególności w okolice Umbrii i Toskani. Autorem Włoskiego Dziennika jest Grzegorz Musiał lekarz, poeta i pisarz. Jego dziennik Włoski opisuje wędrówki po Italii w latach od 2002 do 2007 roku.

Piękno Florencji przedstawione przez autora w stu procentach oddaje jej blask i świetność co daje nam możliwość poczucia jakbyśmy byli tam i wraz z książką podróżowali w formie turysty łaknącego najpiękniejszych miejsc. A naszym przewodnikiem zostaje Felicja przyjaciółka autora oraz jego dawna niespełniona miłość, a przede wszystkim Polka, która serce podzielone ma między dwoma pięknymi krajami Paryżem, w którym mieszka i Włoszech, gdzie pozostało jej serce. Świetnie odnajduje wszystkie uroki świątyń, fresków i kultu neopolitańskiego dominującego we Florencji. Tym razem trójka niesamowitych przyjaciół wędruje w samym środku Rzymu przez Orvieto, Asyż Florencję, poznając takie uczucia jak ból, rozczarowanie, smutek.

Wszystko przeplatane jest dowcipem i dobrym humorem przyjaciół. Poznamy tutaj również wiele ciekawostek, o których nie przeczytamy w popularnych przewodnikach. Dowiemy się na przykład tego, że we Włoszech jest około 1500 kościołów, a na targowiskach znajdziemy przyprawy i owoce z całego świata. W powietrzu, natomiast unosi się zapach świeżo palonej kawy, a kawiarnie są wypełnione po brzegi turystami i mieszkańcami. I choć każdy z nas myśli i wierzy, że jest to kraj najbardziej chrześcijański, a ludzie są bardzo wierzący możemy się zderzyć z inną rzeczywistością.

Co do charakteru tamtejszych obywateli, a w szczególności kobiet są one bardzo dynamiczne i krzykliwe, a także surowe i w niczym nie przypominają cichych spokojnych myszek, które pozwolą sobą rządzić. Są to kobiety pełne ognia i pasji, a także temperamentu gorącego jak lawa wulkanu, który leży u podnóża Sycylii. Podróż po tych zakamarkach świetności wiedzie po krętych i wąskich uliczkach, gdzie auta ocierają się ze sobą, a najczęściej dogodnym środkiem transportu wybieranym przez turystów są własne nogi lub małe skutery. Między opisami znajdziemy liczne wspomnienia z lat młodości,autora i miłosne historie, gdy to po raz pierwszy odwiedził Rzym oraz ciekawe porównania tego, co było, a co jest współcześnie spotkamy liczne opisy świętych, których w Rzymie znajdziemy prawie na każdym kroku. Wraz z bohaterami poznajemy smaczne dania, trunki i najpiękniejsze zapachy, a także słynne restauracje i wspaniałe knajpki, w których serwowane są tradycyjne włoskie dania, a zakochani młodzi ludzie wyznają sobie miłość wpatrzeni w urok i czar wieczornego tętniącego życiem wiecznego miasta.

Pośród tego piękna zderzamy się również z codziennościom, brudnym i cuchnącym miejscem oraz mrocznymi i groźnymi uliczkami, w których lepiej, aby zwykły turysta nigdy się nie znalazł. Ubolewamy też nad łatwością, z jaką dziś zwiedzamy Rzym nie szukamy ciekawych i niedostępnych miejsc, gdzie poczujemy klimat sprzed lat i smak babcinych makaronów, czy pysznych Ra wioli, szukamy za to miejsc, a raczej kurortów, które oferują nam popularne dania, duże ilości alkoholu i liczne zabawy czy festyny z udziałem Włochów czasem nie do końca włoskich.

Grzegorz Musiał to ponadczasowy autor skupiający swoje książki i spostrzeżenia w szczególny sposób na detalach i mało dostrzeganych szczegółach. Wszystko to połączone razem pozwala nam przeczytać dziennik, w którym każdy dzień spędzamy razem z autorem, podróżując u jego boku, co jest wspaniałym doznaniem, bo nawet będąc w swoim domu czujemy to, co czytamy. Bardzo podobają mi się liczne porównania miasta turystycznego i także tego codziennego, którego nie widzimy. Zaintrygowały mnie również liczne problemy tego miejsca i jego historia, która zawarta jest w każdym z zabytków, jakie spotkamy.

Podsumowując jest to wspaniały przewodnik dla osób, które jeszcze nie odwiedziły wiecznego miasta, a mają to w planach. Ponieważ detale podsycają w nas chęć zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy i poczucia się choć przez kilka chwil, jak typowi Włosi, do których w głębi serca jesteśmy bardzo podobni.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik Włoski. Umbria i Toskania
Dziennik Włoski. Umbria i Toskania
Grzegorz Musiał
8.3/10

Po „Sycylii” oraz „Apulii. Abruzji. Rzymie” tom „Umbria. Toskania” Grzegorza Musiała stanowi kolejną część jego „Dziennika włoskiego”, będącego opisem wędrówek po Włoszech odbywanych w latach 2002-20...

Komentarze
Dziennik Włoski. Umbria i Toskania
Dziennik Włoski. Umbria i Toskania
Grzegorz Musiał
8.3/10
Po „Sycylii” oraz „Apulii. Abruzji. Rzymie” tom „Umbria. Toskania” Grzegorza Musiała stanowi kolejną część jego „Dziennika włoskiego”, będącego opisem wędrówek po Włoszech odbywanych w latach 2002-20...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Łatwo nie było... Bo jest to dziennik wybitny. Bo jest to dziennik wymagający. Bo jest to dziennik – zwyczajnie dobry, choć... ...to wcale nie jest dziennik. Ma swoje minusy. Minusy, które zaważyły...

@ziellona @ziellona

Ta książka jest moim drugim spotkaniem z Grzegorzem Musiałem. Po lekturze pierwszej: @Link poprzeczka została postawiona bardzo wysoko. Tym razem wędrujemy przez Umbrię, Toskanię i Lacjum. A razem z ...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @zaczytaniwmarzen...

Niepokorna
Włoska przygoda z gwiazdą fitness

Hej Kochani dziś w tak wyjątkowy dla nas kobiet dzień przychodzę do was z niesamowitą włosko - polską historią miłosną. Której autorką jest Gabryjela. L. Orione a nosi o...

Recenzja książki Niepokorna
Zabiorę cię do domu
Podróż w Bieszczady

Dziś przychodzę do was z pytaniem, cz mieliście kiedyś w głowie szalony plan, by tak po prostu wyjechać w Bieszczady z dnia na dzień bez określonego planu czy celu podró...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu

Nowe recenzje

Wnuczka Fabergé
Literacki klejnot, który zachwyca historią i bo...
@burgundowez...:

Chcielibyście posiadać w swojej kolekcji jajko Fabergé? A co powiecie na historię, która jest jak ono - piękna z zewnąt...

Recenzja książki Wnuczka Fabergé
Better than you
📚Better than you📚
@carlottad_book:

Ann Holly w swoim debiucie „Better than You” tworzy wciągający i pełen emocji świat elitarnej szkoły, gdzie intrygi, zd...

Recenzja książki Better than you
Biuro ludzi zagubionych
„Biuro Ludzi Zagubionych” Zuzanna Gajewska
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Biuro Ludzi Zagubionych” Autor: Zuzanna Gajewska Gatunek literacki: literatura obyczajowa Wydawnictwo: Prósz...

Recenzja książki Biuro ludzi zagubionych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl