Dwie kobiety recenzja

Dwie kobiety

Autor: @Malwi ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
9 Polubień
Są książki, które czyta się dla przyjemności, inne dla refleksji, a jeszcze inne – dla emocji. „Dwie kobiety” Hanny Dikty łączą to wszystko w jednej, niezwykle subtelnej, a jednocześnie poruszającej opowieści.

Już od pierwszych stron poczułam, że to historia, która nie podąży utartymi ścieżkami. Losy Ewy i Bogny toczyłyby się równolegle, gdyby nie jeden z tych przewrotnych zwrotów życia, które zmuszają nas do zmian. Ewa, uciekając przed przeszłością, ląduje w Glinkach – maleńkiej wsi, gdzie życie płynie swoim rytmem, a przeszłość wcale nie przestaje ścigać człowieka. Bogna, właścicielka pensjonatu, też dźwiga swój bagaż doświadczeń. Dwie kobiety, które na pierwszy rzut oka niewiele łączy, zaczynają tworzyć między sobą więź – pełną niedopowiedzeń, subtelnych gestów i cichego zrozumienia.

Największym atutem powieści jest właśnie to: cisza między słowami. Hanna Dikta nie epatuje dramatem, nie potrzebuje wielkich scen, by opowiedzieć o samotności, tęsknocie i strachu przed bliskością. Robi to oszczędnie, niemal lirycznie, pozwalając czytelnikowi poczuć emocje, a nie tylko o nich czytać.

To książka o kobietach, ale nie tylko dla kobiet. To opowieść o tajemnicach, które nosimy w sobie, i o tym, jak trudno pozwolić komuś je odkryć. O nieoczywistej przyjaźni, która wcale nie musi być łatwa, by była prawdziwa. O dramatycznych wyborach, które czasem podejmujemy wbrew sobie.

Nie jest to powieść, którą pochłania się w jeden wieczór i zapomina następnego dnia. Jej smak zostaje na dłużej – jak echo niedokończonej rozmowy lub spojrzenie, które mówi więcej niż słowa.

To, co szczególnie mnie ujęło, to sposób, w jaki autorka buduje atmosferę – powolną, pełną napięcia, jakby wszystko działo się w zawieszeniu, na granicy milczenia i wybuchu. Glinka, choć to tylko mała wieś, staje się miejscem, gdzie przeszłość ściera się z teraźniejszością, a każdy gest i słowo mają znaczenie. Nie jest to sielankowa sceneria – to raczej surowe, czasem przytłaczające tło dla wewnętrznych zmagań bohaterek.

Hanna Dikta znakomicie portretuje ludzką samotność – nie tę oczywistą, wynikającą z braku bliskich, ale tę głębszą, zakorzenioną w strachu przed otwarciem się na innych. Ewa i Bogna, choć z pozoru tak różne, mają więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać. Ich relacja jest krucha, budowana na niedopowiedzeniach i wzajemnym wyczuwaniu swoich granic. Autorka nie podaje nam wszystkiego na tacy – wręcz przeciwnie, zmusza do czytania między wierszami, do dostrzegania ukrytych emocji, które buzują pod powierzchnią słów.

Ale „Dwie kobiety” to nie tylko historia o przyjaźni czy trudnych wyborach. To również mocny obraz lokalnej społeczności – ludzi, którzy obserwują, oceniają, ale też wspierają i potrafią zaskoczyć. To świat, w którym tajemnice są jak cienie – zawsze obecne, choć nie zawsze widoczne. Gdy dochodzi do dramatycznych wydarzeń, napięcie narasta, a bohaterki muszą zmierzyć się nie tylko ze swoimi lękami, ale i z konsekwencjami przeszłości.

To książka, która wymaga uważności. Nie jest lekturą łatwą, ale za to niezwykle satysfakcjonującą. Nie znajdziemy tu prostych rozwiązań ani oczywistych finałów. Zamiast tego dostajemy coś cenniejszego – intymną opowieść o kobietach, które próbują na nowo poukładać swoje życie, choć każda z nich robi to na swój sposób.

Po zamknięciu ostatniej strony długo nie mogłam przestać o niej myśleć. To jedna z tych historii, które osiadają gdzieś głęboko w duszy i zostają tam na długo.

Czy polecam? Zdecydowanie. Ale tylko tym, którzy nie boją się literatury, która wymaga uważności i gotowości na emocjonalną podróż.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-01
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwie kobiety
Dwie kobiety
Hanna Dikta
8.4/10

Mogłyby się nigdy nie spotkać. Jednak przewrotny los splata ich drogi, poddając je niełatwej próbie. Ewa, mieszkanka Katowic, porzuca męża i pracę na uniwersytecie i wyjeżdża do Glinki, niewielkie...

Komentarze
Dwie kobiety
Dwie kobiety
Hanna Dikta
8.4/10
Mogłyby się nigdy nie spotkać. Jednak przewrotny los splata ich drogi, poddając je niełatwej próbie. Ewa, mieszkanka Katowic, porzuca męża i pracę na uniwersytecie i wyjeżdża do Glinki, niewielkie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdarza się Wam, że kiedy czytacie musicie sobie zrobić przerwę? Nie dlatego, że treść czy styl Wam nie odpowiada, tylko dlatego, że zdarza się Wam zapomnieć oddychać? Czytam szybko, czasem sama nie w...

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane

Pozostałe recenzje @Malwi

Terapeuta
Terapeuta

„Terapeuta” – gdy ekscytacja zamienia się w mdły banał Niektóre książki mają w sobie tę magnetyczną siłę, która każe przewracać kolejne strony, mimo że doskonale wiem...

Recenzja książki Terapeuta
Baron
Baron

"Baron" Krzysztofa Jóźwika to książka, która uderza jak fala zimnej wody – najpierw szokuje, potem obezwładnia, a na końcu zostawia z pytaniami, które nie dają spokoju. ...

Recenzja książki Baron

Nowe recenzje

Noworoczne panny
„Noworoczne panny” Magda Knedler
@martyna748:

Czy słyszeliście o nowej serii „Ścieżki nadziei” Magdy Knedler? Ja mam już za sobą pierwszy tom, który miał premierę w ...

Recenzja książki Noworoczne panny
Święta z celebrytą
Święta
@lalkabloguje:

Książkę przeczytałam już dwa dni temu ale trochę tydzień był intensywny i napisanie recenzji trzeba było odłożyć w czas...

Recenzja książki Święta z celebrytą
Jeszcze się kiedyś spotkamy
"Jeszcze się kiedyś spotkamy", Magdalena Witkie...
@kasienkaj7:

"Nie warto chować swojego życia za szkło i czekać na lepsze okazje, by z niego korzystać. Trzeba chłonąć każdy dzień i ...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl