Michał, student historii, pracuje dorywczo w myjni samochodowej, aby zarobić na studia i pomóc schorowanej matce. Jego życie zmienia się diametralnie, gdy w pracy dostaje zlecenie wymycia auta pięknej i eleganckiej kobiety - Pani Prezes. Michał jest zaskoczony, że to właśnie on ma się tym zająć. Jednak tak naprawdę to został wybrany przez tę kobietę. Wkrótce chłopak dostaje od Marty propozycję świadczenie usług seksualnych za pieniądze. Sponsoring. Michał jest zaskoczony i jednocześnie oszołomiony, nigdy nie spodziewał się takiej propozycji. Jednak sytuacja, w jakiej się znajdował, pomogła mu podjąć decyzję. Najpierw wbrew sobie, ale jednak się zgodził. Spotykali się w jej apartamencie, tam też Michał otrzymał swój pokój oraz całą „wyprawkę” – eleganckie i drogie ubrania, kosmetyki, dodatki i gadżety. Został kupiony. Pani Prezes – bardzo majętna i wpływowa osoba – okazała się bardzo wymagającą kochanką, ze skłonnościami sadomasochistycznych. Chłopak przeżył szok i niedowierzanie, ale z czasem gry z Martą spodobały się jemu i zaczęły sprawiać przyjemność. Znajomość się rozwijała, trwała, a parę łączył tylko i wyłącznie seks, seks za pieniądze. Z czasem chłopakowi zaczęło czegoś brakować, stał się tylko maszynką do zaspokajania wyrafinowanych potrzeb seksualnych swojej mocodawczyni. A on marzył o pięknej miłości.
Do czego doprowadzi łączący strony kontrakt? Czy oni mają szansę na prawdziwy związek? Pani Prezes nie zamierza się angażować uczuciowo, jasno określiła zakres ich relacji. Jednak Michał nie daje za wygraną, próbuje złamać twardą jak lód Martę i rozbudzić w niej uczucia. Tylko czy jego pomysł ma szansę powodzenia? Zapewniam, chłopak okaże się bardzo zdesperowany, ale i pomysłowy . . . Wszystko może się zdarzyć . .
Marta Milda w powieści porusza bardzo istotny wątek sponsoringu, seks za pieniądze. Temat żywy, ale trudny i często skrzętnie marginalizowany. A takie sytuacje mają oczywiście miejsce w realu i nie są odosobnione. Często młodzi ludzie sprzedają swoje ciało za pieniądze. Jakie kierują nimi pobudki? Różne. Jedni robią to z biedy, inni z wyrafinowania lub obrali to jako sposób na łatwe życie. Łatwe, ale bez żadnych zasad moralnych, puste i bezsensowne. To ludzie bez szacunku do siebie samych. Ubodzy duchowo. Zniszczeni przez życie. Jak można później spojrzeć w lustro? I co widzimy …
Przyznam szczerze, że ta powieść dogłębnie mną wstrząsnęła. Jeszcze do dziś czuję emocje, jakie mną targały przy jej lekturze. Była złość i wściekłość, ale też politowanie i smutek, bohaterowie mnie szokowali na każdym kroku. Przerażenie i niedowierzanie. Ale takie sytuacje na pewno się zdarzają i nie należą do rzadkości.
Dwanaście warunków Pani Prezes to emanującą erotyzmem i napięciem powieść, wzburzająca i dostarczająca niezapomnianych wrażeń. Niesamowicie pobudzająca wyobraźnię i pozwalająca wyzwolić z pęt wodze naszej fantazji, zmysłowa i tajemnicza. Ale tak naprawdę to książka o pragnieniu i poszukiwaniu miłości, o szukaniu właściwej drogi w życiu, najlepiej przy boku ukochanej osoby. Czytając tę powieść przenosimy się w inny, obcy nam świat. Świat, w którym króluje wyrafinowanie i pożądanie, w którym gra na ludzkich emocjach i uczuciach osiąga szczyt, stanowi tło całej fabuły. A zakończenie? Cóż, warte sięgnięcia po tę lekturę. Zaskakujące, ale jednocześnie bardzo ujmujące i budujące, utwierdzające w przekonaniu, że ludzie się zmieniają, najczęściej na lepsze, zrzucają maski i pragną miłości i zrozumienia. Ale czy na nie zasługują? Odpowiedź pozostawiam dla Was.
Zachęcam Was do lektury. Co wrażliwsi mogą również uronić łezkę.