Jeżeli uważnie czytacie mojego bloga, z pewnością, zauważyliście, że od jakiegoś czasu dużo u mnie literatury dziecięcej. Wszystko przez to, iż zaczęłam wychodzić z założenia, że najmłodsi czytelnicy również zasługują na polecajki dostosowane do ich potrzeb, wiec oto jestem! Dziś opowiem o książce, która w swej niezwykłej prostocie jest naprawdę pouczająca, wzruszająca (dla wrażliwców) oraz po prostu piękna. Ciekawi? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Duży Wilk lubił przesiadywać pod drzewem. W samotności. Pewnego dnia jednak na horyzoncie pojawił się mały punkcik, który okazał się Małym Wilczkiem. Kiedy dosiadł się on do Dużego Wilka, wszystko się zmieniło. Od tamtej chwili pod drzewem siedzieli razem. Czy może to oznaczać początek pięknej przyjaźni? Być może.
Zacznę od zachwytów na temat samego wydania. Piękne ilustracje, stworzone przez Oliviera Tallec przykuwają wzrok, a dzięki temu, że są tak kolorowe i dokładne, mogą pomóc najmłodszym odbiorcom w wyobrażeniu sobie we własnych główkach opisywanych wydarzeń. Ponadto, według mnie taka oprawa graficzna może również zachęcić do czytania – w końcu dzieciaczki, widząc coś kolorowego, z większą ochotą do tego lgną. Same plusy! Twarda oprawa sprawia, że książka jest trwalsza, a dodatkowo będzie pięknie wyglądać na półce – wiecie, to takie moje spostrzeżenie, jako okładkowa Sroka.
O głównych bohaterach za wiele nie mogę napisać, poza tym, że ich relacja odrobinę przypominała mi tę łączącą Małego Księcia i Lisa. Brak rozmowy, ale za to niema akceptacja i powolne oswajanie się ze sobą i swoją obecnością nawzajem. Było to na swój sposób urocze i pokazuje, że jeśli dobrze nam się z kimś milczy, to nie może być zła relacja. Przyjaźń, która zaczęła tworzyć się między Dużym a Małym Wilkiem przedstawia też to, że polubić kogoś można bez względu na to, jak wygląda i jak bardzo różni się od nas samych.
Ta opowieść jest słodka, ale w pewnym momencie zasmuca czytelnika, pozostawiając go w niepewności. Dopiero później wszystko się wyjaśnia. Jednak nie będę ukrywać, że ta krótka historyjka mnie urzekła całkowicie, podbiła moje serce i wzruszyła. Jest piękna w swojej prostocie. Dla najmłodszych ta pozycja będzie czymś idealnym, zwłaszcza dla tych młodych czytelników, którzy zaczynają swoją przygodę z samodzielnym czytaniem.
Duży Wilk i Mały Wilk to książka pięknie wydana, zawierająca piękną historię i przekaz. Jeżeli szukacie czegoś na przykład dla swoich młodszych członków rodziny, serdecznie polecam Waszej uwadze właśnie ten tytuł. Zdecydowanie na to zasługuje.