Dusza recenzja

"Dusza", ale bez życia, bez iskry

Autor: @Bartlox ·2 minuty
2021-07-31
1 komentarz
3 Polubienia
Czasem jest tak, że o jakiejś książce, jakimś filmie czy serialu "lepiej się czyta, niż on jest". Że ciekawsze są np. wywiady z autorem, w których mówi o efekcie swojej pracy, niż sam ten efekt. Że, krótko mówiąc, coś nie pykło w produkcji, bo założenia były co najmniej interesujące, a samo dziełko leży i kwiczy. No to to jest właśnie ten przypadek. Widać, że autorka bardzo długo myślała nad tym, jakby tu stworzyć coś co porwie czytelnika (że te pomysły same w sobie jakieś specjalnie odkrywcze nie są to inna rzecz) a talentu, by to przelać na papier tworząc coś interesującego, totalnie nie starczyło.

Mamy wizję świata w przyszłości jakoś tam interesującą, ale ani nie pozbawioną wady wtórności, ani ciekawą w poznawaniu. Najlepszym przykładem jest tu kreacja głównej bohaterki. Emma jest zerówką, nie jest dość doskonała genetycznie, by państwo pozwoliło jej mieć dzieci. Pomyślcie ile można z tego wycisnąć. Aż się prosi o jakieś jej myśli na ten temat, jakiś wgląd w sferę jej emocji. Każdy szanujący się pisarz dałby przecież coś takiego. Dobrzyńska nie. Po prostu jest nią i tyle. Kurcze, aż się prosi o coś w stylu, nie wiem: "Etta odrzuciła włosy. "Zerówka" - pomyślała – słyszę to słowo od urodzenia, przyzwyczaiłam się już, nie odbieram go jako dyskryminującego, to prostu opis sytuacji, ludzie, którzy tak mówią nie mają złych intencji, ale... Ale ciągle o tym myślę". Patrzcie, nawet to słowo ("zerówka") wymyśliła – jak już piałem, zapewne myślała nad tym wszystkim długo – ale psychologicznych konsekwencji nie ma. Co więcej, ta bohaterka jest z tym w pełni pogodzona, ani myśli się buntować. znowuż - ileż z tego można by psychologicznie wycisnąć. I nic.

Z kreacją świata w tej powieści to w ogóle jest ciekawa sprawa. Znowuż – autorka bardzo chce, by wszystko wynikło z akcji, by działała zasada "show, not tell" i... i po prostu wkłada informacje o wykreowanym przez siebie uniwersum w usta postaci :) Wkłada opis sytuacji w jakiej znalazł się świat w dialogi tak mechanicznie, że to aż śmieszy. I tak ze wszystkim tu - nie rusza, suche, bez życia.

A sama fabuła, sama oś wydarzeń? Ten sam problem – mechaniczna. Trybikowa :) Główna bohaterka gdzieś poszła, z kimś się spotkała, coś zrobiła, wszystko w tym jakże długo projektowanym przez autorkę świecie. Coś robi, nawet coś z tego wynika, ale ja jestem jakoś tak poza tym.

Jest to wszystko jakoś wymyślone, jest fabuła, są postacie (choć iskry to w nich nie ma), więc powiedzmy, że trzy gwiazdki idą, ale więcej na pewno nie.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dusza
2 wydania
Dusza
Luiza Dobrzyńska
10/10

Czy sztuczna inteligencja może nie tylko samodzielnie myśleć, ale i czuć? Czy androidy mają… duszę? W nie tak znowu dalekiej przyszłości Ziemia powoli odradza się po katastrofie ekologicznej. Czy je...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · ponad 3 lata temu
Naprawdę dobra recenzja, widać, że ta przerwa wyszła Ci na dobrę i nam również, bo dostajemy coś dobrego do przeczytania 😊
× 1
@Bartlox
@Bartlox · ponad 3 lata temu
Nie, to autocytat z innego portalu sprzed jakiegoś czasu :)

Nowa, oryginalna recka będzie może nawet jutro - pewnego polskiego kryminału, który odczekał się ekranizacji :)
× 1
Dusza
2 wydania
Dusza
Luiza Dobrzyńska
10/10
Czy sztuczna inteligencja może nie tylko samodzielnie myśleć, ale i czuć? Czy androidy mają… duszę? W nie tak znowu dalekiej przyszłości Ziemia powoli odradza się po katastrofie ekologicznej. Czy je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Początkowo myślała o nim jak o przedmiocie – dużej, interaktywnej lalce, której kaprys nadał rysy pięknego mężczyzny. Jednak z biegiem czasu coraz lepiej rozumiała, że jest to istota. Myśląca samodzi...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @Bartlox

Wrzenie
„Zwyczajnie pomysłów na intrygę, nawet jeśli jakieś tu były, nie można uznać za na tyle dobre, by pasowały do aż tak operowej oprawy”

„Całkiem, całkiem klimatyczne” – to była pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie po tym, jak sięgnąłem po „Wrzenie” i, uczciwie trzeba to przyznać, towarzyszyła...

Recenzja książki Wrzenie
Szninkiel
Szninkielowe, mocno spoilerowe, impresje

Czy Jon Szninkiel jest everymanem? To pytanie towarzyszy mi zawsze, gdy wracam do lektury tego komiksu. Bo na pozór zdaje się właśnie miał być kimś takim – przypadkowym ...

Recenzja książki Szninkiel

Nowe recenzje

Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl