JOSIE SCHULLER - ta przykładnie żyjąca w amerykańskich realiach lat 50-tych ubiegłego wieku, żona, matka, doskonała pani domu i..., zawodowa zabójczyni, powraca! Powraca za sprawą komiksu pt. "Lady Killer. Tom 2", który ukazał się w Polsce nakładem Wydawnictwa Scream Comics. Jeśli zatem macie ochotę na kolejną porcję komiksowej uczty ze zbrodnią, sensacją i czarnym humorem w rolach głównych, to zapraszam do sięgnięcia po ten tytuł, do czego też - mam taką nadzieję, przekona was ta oto poniższa recenzja...
Po pokonaniu naprawdę wielkich kłopotów w pierwszej odsłonie tego komiksowego cyklu..., w życiu Josie nadchodzą zmiany... Najważniejszą z nich jest przeprowadzka wraz z rodziną do nowego miasta na Florydzie - Cocoa Beach, zaś kolejną - podjęcia pracy płatnej zabójczyni tylko i wyłącznie na własny rachunek. Jak się jednak szybko okazuje, wprowadzenie tego planu w życie okaże się bardzo skomplikowanym, gdyż miejscowy światek przestępczy nie powita "nowego cyngla" z otwartymi rękoma, a co więcej, dadzą znać o sobie także i echa trudnej przeszłości. Poza tym przed Josie otworzy się kolejna runda niekończącego się starcia z teściową...
Druga odsłona na cyklu duetu Joëlle Jones i Michelle Madsen, kontynuuje sobą w znakomity sposób barwną, intrygującą i przezabawną relację o podwójnym życiu głównej bohaterki. Kontynuuje za sprawą inteligentnego scenariusza wydarzeń, pokaźnej porcji pędzącej z wielką prędkością, akcji, jak i też poprzez niepowtarzalny klimat, który jako żywo przypomina twórczość Quentina Tarantino, czyli połączenie groteski z makabrą, w jedną spójną całość. Oczywiście, tego naprawdę pozytywnego efektu dopełnia również piękna i w mej ocenie chyba jeszcze lepsza, aniżeli w pierwszym tomie, szata ilustracyjna!
Scenariusz Joëlle Jones kipi akcją, wielką przygodą i niezwykłymi emocjami, dając nam tym samym jeszcze więcej wrażeń i doznań, aniżeli poprzednim razem. Oto bowiem w życiu głównej bohaterki, a tym samym i dla nas, rozpoczyna się niejako nowa opowieść, nowy rozdział i nowe możliwości, które w mej ocenie autorka ta wykorzystała w perfekcyjnym stylu. Dzieje się tu więcej, zawodowe perypetie Josie przyprawiają nas o naprawdę szybsze bicie serca, ale co ciekawe - także na polu domowego życia, a dokładnie rzecz biorąc, dociekań najbliższych o tajemnicze znikanie żony i matki, dzieje się tu naprawdę wiele. I wciąga nas ta opowieść, niejednokrotnie wielce zaskakuje, by wreszcie uraczyć bardzo spektakularnym finałem, o którym z pewnością nie prędko zapomnimy...
Wielkie słowa uznania należą się tu także pod kątem szaty ilustracyjnej, która jawi się równie udanie, jak w przypadku pierwszej części. To raz jeszcze niezwykle wyrazista, ale i zarazem lekka kreska, perfekcyjne kadrowanie, dbałość o szczegóły i detale - tak na polu wystroju wnętrz, ubioru, czy te z faktury budynków, jak i mimiki twarzy bohaterów, która wyraża sobą emocje w niezwykle realistyczny sposób. Nie zawodzą nas także kolory, które ponownie witają nas całą gamą barw, z ukierunkowaniem jednak na te nieco bardziej szare i ciemne. To uczta dla oka, która sprawia nam sobą wielką przyjemność.
Słów kilka wypadałoby powiedzieć także o głównej bohaterce - bez dwóch zdań, osobie z zaburzeniami natury psychicznej (wszakże kto lubi nie tylko zabijać, ale i np. ćwiartować martwe ciała w celu usunięcia zwłok), którą cechuje także niezwykła inteligencja, spryt, umiejętność odnajdywania się w każdej sytuacji, jak i znakomite poczucie humoru. Co ciekawe, tym razem możemy poznać Josie także od tej bardziej ludzkiej strony, co umożliwia nam "wejrzenie" w jej przeszłość, ale też i po raz pierwszy ukazanie tej postaci w sytuacji, której nie koniecznie jest w stanie podołać. Co by jednak nie powiedzieć - lubimy tę bohaterkę i darzymy wielką sympatią!
Dla kogo jest ta opowieść...? Myślę, że przede wszystkim dla miłośników sensacji, kryminału, mrocznego dowcipu, jak i też tej jakże specyficznej makabry z przymrużeniem oka, którą znamy chociażby z dzieł wspominanego powyżej reżysera. Naturalnie, z faktu, że mamy tu kilka naprawdę krwistych scen..., nie polecałabym tego komiksu najmłodszym czytelnikom, dla których mogłyby one okazać się zbyt mrocznymi. Niemniej, jeśli mamy powyżej lat 15 i uwielbiamy się świetnie bawić w atmosferze zbrodni w tle, to ten tytuł jest właśnie dla nas!
Reasumując - komiksowa opowieść pt. "Lady Killer. Tom 2", to bardzo udana, intrygująca i mająca nam sobą wiele do zaoferowania, kontynuacja tego cyklu. Spotkanie z nią gwarantuje nam wspaniałą rozrywkę, zapewnia przednią zabawę, jak i kilkukrotnie rozśmieszy do łez. Mam nadzieję, że wkrótce powstanie kolejna odsłona opowieści losach Josie Schuller, a tym czasem gorąco polecam sięgnięcie po to niniejsze dzieło, które jawi się spektakularnie!