Locke & Key: Łamigłówki recenzja

Druga odsłona komiksowej opowieści grozy, autorstwa Joe Hilla!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2021-03-14
Skomentuj
3 Polubienia
Po niezwykle ciepło przyjętej premierze komiksu "Locke & Key. Witamy w Lovecraft", przyszła pora na poznanie kontynuacji opowieści o losach rodziny Locke, która zamieszkała w pewnym niezwykłym, tajemniczym i magicznym domu... Druga część tej serii nosi tytuł "Łamigłówki" i ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Taurus Media. Poznajmy zatem tę historię i dowiedzmy się tego, co tym razem przygotował dla nas jej znany autor - Joe Hill...


Główni bohaterowie próbują wciąż dojść do siebie po mrocznych wydarzeniach z pierwszego tomu, starając się osiągnąć spokój i szczęście w ścianach rezydencji Keyhouse. Nie okaże się to jednak łatwym z uwagi na kolejne niezwykłe klucze do magicznych drzwi domostwa, które mogą odmienić życie mieszkańców na lepsze, ale też i sprowadzić na nich największy koszmar. Kolejny z nich trafia do rąk Bode, który szybko przekonuje się o jego magicznych właściwościach, które pozwalają zmieniać pamięć i wspomnienia człowieka. Trójka rodzeństwa korzysta z tej szansy, ale jednocześnie zdradza sekret klucza osobie, która ma względem niego bardzo niecne zamiary...


Druga odsłona tej mrocznej, przygodowej opowieści spod znaku komiksu, kontynuuje sobą barwną relację o starym domu i jego tajemnicach, zamieszkujących go bohaterach oraz demonach, które zrobią wszystko by uzyskać dostęp do magicznych artefaktów. I muszę przyznać, że czyni to w jeszcze lepszym i bardziej efektownym stylu, gdyż tym razem fabuła opowieści ukierunkowuje się już tylko i wyłącznie na samą akcję i przygodę, nie poświęcając miejsca na wprowadzenie nas w realia tej sagi, które poznaliśmy za sprawą lektury pierwszego tomu. Tym samym dzieje się tu więcej i szybciej, a i też wydaje się, że czarny humor wypełnia strony tej pozycji w co najmniej znaczniejszym wymiarze.


Joe Hill stworzył tu bardzo interesujący i emocjonujący scenariusz zdarzeń, który wiąże się oczywiście z odnalezionym przez Bode'a kluczem i wypróbowywaniem jego właściwości na trojgu bohaterach. Jednocześnie mamy tu także i kilka pobocznych, równie ciekawych wątków, które wiążą się m.in. z zamieszkującym pobliską studnię demonem, pewną nową postacią - Zackiem Wellsem, który pragnie zdobyć magiczne klucze, czy też nieznaną dotąd przeszłością nieżyjącego ojca rodzeństwa Locke'ów. To akcja, liczne zaskoczenia, bardzo sugestywne dialogi i umiejętnie budowane napięcie, które uzyskuje kulminacyjny punkt w finałowych scenach. I trzeba obiektywnie przyznać, że autor ten jest naprawdę świetnym twórcą na polu klimatycznej grozy...


Świetnym twórcą, tyle że na gruncie ilustracji, jest również Gabriel Rodriguez! Kolejny raz zaoferował nam on tutaj niezwykle malownicze, pociągnięte surową kreską, ale też i imponujące pod kątem swojej szczegółowości, rysunki. To, co uderza nas w nich z największą mocą, to właśnie zestawienie ich malowniczości z grozą i mrokiem tej historii. Pełni efektu dodają tej szacie znakomicie dobrane, w głównej mierze ciemne, ale kilkukrotnie zaskakujące swoją jaskrawością, kolory. To również świetne kadrowanie i szczypta karykatury, która zresztą wydaje się cechować warsztat tego twórcy.


Komiks ten stanowi opowieść o złu, mroku i tajemnicach starego domu, które łączą się z losami rodziny Locke... To pierwsze z obliczy tego tytułu, gdyż na drugie - równie intrygujące, składa się relacja o traumie utraty bliskiej osoby, różnych próbach radzenia sobie z tym bólem, jak i wreszcie dorastaniu w bardzo niesprzyjających okolicznościach. Ta, nazwijmy ją psychologiczno-obyczajowa część tego komiksu, wydaje się stanowić idealne dopełnienie mrocznej relacji, która nigdy nie byłaby tak ciekawą i mocną, gdyby właśnie nie rodzinny kontekst tej historii. I jest to fascynujące oraz ambitne spojrzenie na literaturę grozy, które w mej ocenie koniecznie trzeba tu docenić.


"Łamigłówki", to intrygująca, świetnie wykonana i niezwykle klimatyczna, komiksowa opowieść grozy, która ma wszelkie atuty ku temu, by oczarować zarówno młodego, jak i starszego miłośnika tego nurtu. Mówiąc kolokwialnie, "zagrały" tu wszystkie najważniejsze elementy tej relacji - począwszy od pomysłu na fabułę, poprzez kreację bohaterów i miejsca akcji, a kończąc na emocjach i ilustracyjnej jakości tego dzieła. Tym samym też polecam i zachęcam was gorąco do sięgnięcia po ten tytuł, zaś sama wyczekuję z wielką niecierpliwością trzeciej, i zarazem finalnej odsłony tej serii.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Locke & Key: Łamigłówki
Locke & Key: Łamigłówki
Joe Hill, Gabriel Rodriguez
8.3/10
Cykl: Locke & Key, tom 2

Uznany autor bestsellerowych powieści suspensu Joe Hill (Pudełko w kształcie serca, Rogi) przedstawia historie mroku, fantasy i cudów: Locke & Key. Podczas gdy trójka dzieci Locke'ów ocalałych po nap...

Komentarze
Locke & Key: Łamigłówki
Locke & Key: Łamigłówki
Joe Hill, Gabriel Rodriguez
8.3/10
Cykl: Locke & Key, tom 2
Uznany autor bestsellerowych powieści suspensu Joe Hill (Pudełko w kształcie serca, Rogi) przedstawia historie mroku, fantasy i cudów: Locke & Key. Podczas gdy trójka dzieci Locke'ów ocalałych po nap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Dziedzictwo Rosette
Intrygująca, mroczna, zaskakująca wyprawa do świata magii, przygody i walki...

Zapewne znacie dobrze scenariusz koszmarnego snu, gdy oto budzimy się w nieznanym miejscu, gdy wszystko jest obce i przerażające i gdy musimy walczyć o życie... Taki sa...

Recenzja książki Dziedzictwo Rosette
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Mrok, przygoda, misja i Ty całkiem sam...

Kolejna porcja paragrafowych wyzwań w klimatach mrocznej twórczości H.P. Lovecrafta przed nami! Oto mamy przyjemność poznać grę pt. „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko cie...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl