Pomroki recenzja

Doskonale bolesna

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2024-11-16
Skomentuj
3 Polubienia
W swoim czytelniczym życiu przeżyłam już sporo, ale wciąż trafiają mi się książki, którymi mam po prostu ochotę rzucić w ścianę. To te, które przeżywam zbyt mocno, na które emocjonalnie nie jestem gotowa, w których opisane są sytuacje mnie przerastające. Można by przypuszczać, że po setkach kryminałów jest się uodpornionym, ale czasami mam wrażenie, że u mnie to działa na odwrót. Sceny pełne krwi jestem w stanie śledzić godzinami, bo nie są one dla mnie realne. Gdy zło ma mniej teatralny wymiar, jest niepozorne, by nie powiedzieć zwyczajne, potrafi uderzyć we mnie z pełną mocą.
"Pomroki" to powieść, której nie byłam w stanie przeczytać na raz. Wcześniejsze książki Mariusza Kaniosa mnie zachwycały, a niewielka objętość sprawiała, że spędzałam z nimi jeden wieczór. Tym razem wytrzymałam pięćdziesiąt stron i poszłam mocno przytulić mojego psa. Więcej na ten temat nie napiszę, bo wciąż na myśl o tym łzy cisną mi się do oczu. Dla wielu ta początkowa scena pewnie nie była aż tak wstrząsająca, przyćmiły ją późniejsze wydarzenia, jednak mi niestety na stałe wryła się w pamięć.
Przeraża mnie w tej fabule to, że to nie jest opowieść rodem z amerykańskich horrorów. Czyta się to momentami jak powieść opartą na prawdziwych wydarzeniach, tak wiele elementów autor zaczerpnął z życia, z naszych zwyczajów, przypadłości. Obraz polskiej wsi sprzed niemal trzydziestu lat wydaje mi się odmalowany szczególnie dokładnie. Niestety.
Mimo wszystko Mariusz Kanios zachował fabularny obiektywizm, za pomocą różnych bohaterów zaprezentował wszelkie możliwe postawy wobec instytucji kościelnych. Pokazał, że nawet osoby głęboko wierzące są w stanie dostrzec problemy w zachowaniu duchownych.
"Pomroki" to jedna z najtrudniejszych pod względem emocjonalnym książek, jakie miałam okazję czytać. Losy bohaterów niesamowicie mnie poruszyły, przez to że Mariusz Kanios nawet antagonistom nie szczędził trudności - w przypadku niektórych to właśnie one obudziły w nich skłonności do zła. Ale, co najważniejsze, autor nie próbował w ten sposób ich tłumaczyć, raczej dał nam szansę, by próbować ich zrozumieć.
Moje 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pomroki
Pomroki
Mariusz Kanios
8.6/10
Cykl: Prokurator Michał Stróż, tom 1

Prokurator Michał Stróż otrzymuje sprawę, której wyjaśnieniem nikt nie jest tak naprawdę zainteresowany. Śmierć starej, schorowanej kobiety to ma być zwykły wypadek. W śledztwie wychodzą stare sprawy...

Komentarze
Pomroki
Pomroki
Mariusz Kanios
8.6/10
Cykl: Prokurator Michał Stróż, tom 1
Prokurator Michał Stróż otrzymuje sprawę, której wyjaśnieniem nikt nie jest tak naprawdę zainteresowany. Śmierć starej, schorowanej kobiety to ma być zwykły wypadek. W śledztwie wychodzą stare sprawy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie, jak autorzy w książkach sięgają po kontrowersyjne tematy? Mariusz Kanios zdecydowanie się takich nie boi. Wręcz przeciwnie, chętnie po nie sięga, bo jednak nic nie wzbudza tak emocji, jak k...

@aalexbook @aalexbook

Czy definicja słowa "matka" nie powinna kryć w sobie postaci wypełnionej po brzegi bezwarunkową i niepodważalną miłością? Takiej, która pomimo trudów i zwatpień ostatecznie zawsze stanie po stronie s...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl