Dom kości recenzja

DOM KOŚCI

Autor: @gudrun ·2 minuty
2011-09-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanowiłam się przez chwilę, czy pisarza recenzowanej przeze mnie publikacji trzeba przedstawiać. Czy są jeszcze tacy, którzy nie znają Grahama Mastertona, autora ponad stu książek: thrillerów, horrorów oraz powieści historyczno-obyczajowych. Autora wielokrotnie nagradzanego za swoje opowiadania i powieści. Autora, którego nazwisko mnogo przewija się na bibliotecznych i księgarskich półkach oraz w wirtualnej rzeczywistości. A więc, czyż trzeba go przedstawiać…?

Zaprezentuję za to „Dom kości” – powieść jego autorstwa, a jak sam tytuł wskazuje, nie będzie tutaj mowy o bajkowym domku. Poprzez swoisty koszmar na ziemi poprowadzi nas John, młodzieniec marzący o zostaniu gwiazdą rocka. By przybliżyć realizację życiowych planów rozpoczyna on pracę w agencji nieruchomości. Jak się okazuje domostwa oferowane przez jej właściciela skrywają mroczną tajemnicę. Podczas wyburzania jednego z nich, robotnicy natrafiają na kilkadziesiąt ludzkich szkieletów. Zamurowanych w ścianie, pochodzących sprzed wielu, wielu lat bądź kilku miesięcy. To makabryczne odkrycie to zaledwie początek, wszak w innych domostwach ze specjalnej listy kryją się równie okropne rzeczy. I nie są to tylko kości.

Moja wstępna opinia o powyższej lekturze, zawiera się w następującym cytacie: „czytałam mnóstwo powieści grozy, ale na nic podobnego się nie natknęłam”. I jest to prawda. Przerabiałam już nawiedzone domy, zamki, były i klątwy, było szaleństwo, straszliwe pułapki, a tu proszę – sięgnięto po coś ze skraju nauki, historii i ezoteryki. Czy było groźnie? Nieprzesadnie, ale za to było tajemniczo i nawet trochę magicznie…

Bohaterowie książki wpadają w wir dość niezwykłych wydarzeń i przyznaję, że do pewnego momentu ciężko jest znaleźć logiczne wyjaśnienie niektórych z nich… Człowiek czyta stronę za stroną i coraz trudniej mu uwierzyć w to, co czyta. Bynajmniej nie dlatego, że historia jest źle napisana, ale dlatego, że jest tak nieprawdopodobna, że ciężko wejść w jej klimat. Do czego zmierzam, ano do tego, że najpierw swoje musiałam sprawdzić w różnych źródłach, by rozwikłać wszystkie wątpliwości. A mowa o liniach sił magnetycznych, biegnących pod ziemią – zwanych liniami ley, o miejscach mocy, ale i o praktykach Druidów, czy Stonehenge. I choć Masterton bardzo dobrze kreśli nam wiedzę o wszystkich tych zagadnieniach, to dla własnej pewności trzeba co nieco doczytać, by uzmysłowić sobie, co też jest fikcją, a co prawdą. Rzecz jasna, jest to opcja dla tych bardziej wnikliwych czytelników, pozostałym z pewnością wystarczą treści zaserwowane przez autora.

Reasumując - „Dom kości” dostarcza nie tylko solidnej dawki „rozrywki”, ale i wielu ciekawostek, jak choćby tych o liniach mocy przecinających Wielką Brytanię.

Dla żądnych grozy wspomnę jeszcze, jak to jest z atmosferą upiorności, czy narracja przyprawia o szybsze bicie serca i nerwowe zerkanie na ciemne zakamarki pokoju? Wszystko zależy od stopnia lękliwości odbiorcy. Masterton czerpie z wielu sprawdzonych chwytów dobrego horroru, a więc jest odpowiednio budowane napięcie, są nagłe ataki, cienie czające się tuż za rogiem, a wszystko to momentami potrafi wytworzyć przeraźliwy nastrój.

Warto też nadmienić, iż do książki dołączono trzy opowiadania pisarza, a są nimi: „Szara Madonna”, „Kształt bestii” i „Pośpieszny Potwór”. Jest to nie lada gratka dla fanów mocnych wrażeń – taki deser owiany grozą, wzbudzający lęk przed nieprzewidywalnością świata. I choć sam autor uznał „Dom kości” za lekturę napisaną z myślą o młodszym czytelniku, to niejednego dorosłego może ona przyprawić o dreszczyk.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom kości
6 wydań
Dom kości
Graham Masterton
6.6/10

„Dom kości” to prawdziwa gratka dla fanów Grahama Mastertona i fanów grozy w ogóle. To pozycja, która jeży włosy na głowie. „Dom kości” czyta się jednym tchem. „Domu kości” nie wypada nie przeczytać...

Komentarze
Dom kości
6 wydań
Dom kości
Graham Masterton
6.6/10
„Dom kości” to prawdziwa gratka dla fanów Grahama Mastertona i fanów grozy w ogóle. To pozycja, która jeży włosy na głowie. „Dom kości” czyta się jednym tchem. „Domu kości” nie wypada nie przeczytać...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niezmiernie cieszy mnie fakt, że Wydawnictwo Replika nie poprzestaje na wydawaniu książek Mastertona. Oprawa książkowa tego wydawnictwa jest bardzo atrakcyjna. Okładki książek są dopracowane w najmnie...

Graham Masterton to popularny angielski pisarz, autor horrorów, thrillerów, powieści historyczno-obyczajowych, poradników seksuologicznych oraz zbiorów opowiadań. Zadebiutował na początku lat siedemdz...

@Kala95 @Kala95

Pozostałe recenzje @gudrun

Złomiarz
ZŁOMIARZ - uczta wyobraźni

Czytelnicy i czytelniczki, zapraszam was w niezwykłą czytelniczą podróż. Na pokład słownego okrętu należy zabrać trochę czasu oraz wyobraźni, po czym jak najprędzej otwor...

Recenzja książki Złomiarz
Osobliwy dom pani Peregrine
Przedziwna czytelnicza podróż...

Sięgając po „Osobliwy dom pani Peregrine" obawiałam się tylko jednego, że książka nie dotrzyma kroku tym wszystkim intrygującym zapowiedziom obiecującym niesamowitą i wci...

Recenzja książki Osobliwy dom pani Peregrine

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl