„Dom duchów” Isabel Allende to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie.
Isabel potrafi zaczarować czytelnika już od pierwszej strony. Książka została napisana na bardzo wysokim poziomie. Każda z postaci jest szczegółowo przedstawiona, dzięki czemu czytelnik może zagłębić się w jej osobowość czy podejście do życia. Co więcej pokazuje, jak silne mogą być kobiety.
Akcja tej powieści toczy się w Chile. Przedstawia losy rodziny Estebana Trueby. Esteban jest bardzo porywczy i wybuchowy, był zakochany i zaręczony z Rose del Valle. Rose była piękna niczym laleczka z lazurową skórą i zielonkawymi włosami, wyglądem przypominała syrenkę. Niestety zmarła niespodziewanie po wypiciu trutki na szczury. Telegram z wiadomością od siostry Ferulii o śmierci ukochanej był ogromnym ciosem dla Estebana. Porzucił zarządzanie kopalnią złota na pustyni i wrócił na pogrzeb Rosy.
Bohater, aby zapomnieć o nieszczęśliwej miłości, zdecydował się wyjechać na wieś i doprowadzić do świetności majątek rodzinny Las Tres Marias. Gdy mu się to udało, postanowił ożenić się z młodszą siostrą zmarłej Rosy – Clarą. Dziewczyna ta posiadała zdolności paranormalne, potrafiła przewidzieć przyszłość, a także interesowała się spirytyzmem. Po śmierci swojej siostry przez dziesięć lat żyła w milczeniu. Esteban i Clara doczekali się potomstwa: córki Blanki oraz bliźniąt Jaima i Nicolasa. Małżeństwo to było dosyć burzliwe, ze względu na porywczy i wybuchowy charakter Estebana.
W książce poznajemy również ich wnuczkę Albę – oczko w głowie nie tylko dziadka, ale całej rodziny. Alba dzięki pamiętnikom babki zdecydowała się spisać historię rodziny.
Książka opisuje, jak wyglądało wtedy życie w Chile. W owym czasie przez kraj ten przeszło wiele katastrof naturalnych takich jak trzęsienie ziemi. Pomimo tego, iż Chile nie doświadczyło na własnej skórze wojny światowej, to było miejscem wielu przewrotów oraz konfliktów społecznych, związanych z wyborem między socjalizmem a liberalizmem.
Styl Isabel sprawia, że czytelnik przenosi się w czasie, jakby sam był świadkiem tych wydarzeń. Wciąga się w przedstawioną historię i politykę. W powieści mało jest dialogów a dużo opisów, ale to w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Zabieg ten sprawia, iż książka jest jeszcze bardziej interesująca.
Isabel pisząc tą powieść chciała pokazać, do czego może doprowadzić konflikt społeczny i dyktatura, które stają się zgrozą dla całego społeczeństwa. Mimo, że to właśnie kuzyn jej ojca – Salvador Allende, był obalonym w książce prezydentem Chile, to nie uważam, że książka ma wymiar wyłącznie polityczny. Wręcz przeciwnie, pokazuje, że przewrót może stanowić zagrożenie dla człowieczeństwa, że ludzie przestają być sobą, że zaczyna brakować współczucia wobec tych najbardziej potrzebujących.
„Dom duchów” został zakwalifikowany do realizmu magicznego. Cała książka ma w sobie nutkę magii i tajemnicy oddając przy tym w pełni mistrzowskie pióro Pani Allende. Polecam z czystym sumieniem.
Oczywiście na podstawie tej powieści powstał w 1993 roku film „Dom dusz” z mistrzowską obsadą: Jeremy Irons, Meryl Streep, Winona Ryder, Glenn Close oraz Antonio Banderas.